- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Lloret De Mar
- Liczba postów: 31
17 maja 2011, 21:52
Tak sie zastanawiam,
bo ja czasem mimo że jestem niska to czuje się że jestem od niego dużo większa a on taki drobniutki przy mnie.
No że on wygląda przy mnie jak patyk...
A jak wy sie czujecie? czy macie chudych facetów??
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
18 maja 2011, 07:24
mój ma 174 i wazy 55 totalna niedowaga. a je ile chce litr lodów na raz, do ziemniaków pół litra smietany i pół kostki stopionego masła, wszystko co chce i nie tyje...
on mówi, ze nie chudnie sie z niejedzenia tylko z przeżywania...
18 maja 2011, 08:02
kiedy się poznaliśmy ważyliśmy tyle samo tylko że on jest 27 cm wyższy ! Aktualnie ja schudłam od tamtej pory 4 kg a on przytył z 6 , czuję się ok, lubię szczupłych chłopaków :)
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1549
18 maja 2011, 08:58
No cóż mój facet też jest ode mnie szczuplejszy choć to nie typ patyka a raczej misia. I kiedy się fajnie ubierze i my wychodzimy gdzieś razem czuje się jak słoń
18 maja 2011, 09:18
mój facet też jest ode mnie szczuplejszy i zdecydowanie źle się z tym czuję ;(
- Dołączył: 2010-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 267
18 maja 2011, 10:33
Mój waży 80-parę kilo przy wzroście 193cm, w sumie wygląda jak szczupaczek, ale klatę ma szeroką i jest bardzo silny i wysportowany :) Za to ja ważę 61 przy wzroście 177, górę mam aż przesuszoną, ale za to mam solidne biodra. Uzupełniamy się nawzajem, chociaż przyznam, że jego szczupłość trzyma mnie wagowo w ryzach skuteczniej, niż jakikolwiek inny motywator (oczywiście on o tym nie wie, jeszcze by dostał przerostu ego ;))
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
18 maja 2011, 10:47
> Uzupełniamy się
> nawzajem, chociaż przyznam, że jego szczupłość
> trzyma mnie wagowo w ryzach skuteczniej, niż
> jakikolwiek inny motywator (oczywiście on o tym
> nie wie, jeszcze by dostał przerostu ego ;))
hahaha skąd ja to znam ;) Też dzięki temu się pilnuję :)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
18 maja 2011, 10:57
> > Uzupełniamy się> nawzajem, chociaż przyznam, że
> jego szczupłość> trzyma mnie wagowo w ryzach
> skuteczniej, niż> jakikolwiek inny motywator
> (oczywiście on o tym> nie wie, jeszcze by dostał
> przerostu ego ;))hahaha skąd ja to znam ;) Też
> dzięki temu się pilnuję :)
I mnie trzyma to w ryzach;)
Jak sie poznalismy wazylam 90 kg a On 75;] teraz On wazy 85 ja ciut mniej od niego;P wiec juz jest lepiej choc byl moment kiedy wazylam 75kg i wtedy czulam sie bardzo sexy;) ale na to musze poczekac ale przy wytrwalosci sie doczekam;)
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
18 maja 2011, 11:06
Mój na szczescie nie ejst szczuplejszy ode mnie, kiedys jak na faceta był zbudowany idealnie, teraz niestety przytył za bardzo
![]()
no grubasem moze nie jest, ale za szczuolly tez nie. W kazym razie nie muszę się martwić, ze ejstem "większa "od niego, bo nigdy tak nie będzie, choćby dlatego ze ja, mimo ze jestem zbyt obtłuszsczona, to mimo wszystko mam drobną dosyć budowę.