- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 listopada 2022, 10:25
Jak ja byłam mala to prezenty kupowało się do powiedzmy 8 klasy, a później juz nie, chyba ze była jakaś impreza zrobiona urodzinowa.
Jeste ciekawa do kiedy wy kupowaliście bądź dawaliście pieniadze na urodziny chrześniaków ( gdy impreza nie jest organizowana).
1 listopada 2022, 10:32
U mnie w rodzinie chrzestymi jest zawsze ktoś z najbliższej rodziny i generalnie tradycję mamy taką, że prezenty kupujemy wszystkim na wszystkie okazje niezależnie od wieku, imprezy lub jej braku i "chrześniactwa".
Jestem teraz w ciąży i jestem pierwszą osobą z rodziny, ktora nie ochrzci dziecka, więc farciarzom odpadnie kupowanie łańcuszków na chrzest i quadów na komunię :D
Edytowany przez Peanut_Butter 1 listopada 2022, 10:33
1 listopada 2022, 11:21
Nie tylko chrzesniakom, ale ogolnie dzieciom w rodzinie - do 18. Pozniej tylko jak jest przyjecie i logiczne, zw idzie sie z prezentem.
1 listopada 2022, 11:41
Moja chrzesnica ma 15 lat i do tej pory jej daje kase na urodziny i wszystkie okazje, bo prezenty to juz nie ;-)
Ja mam 33 i tez od mojego chrzestnego mam za kazdym razem przelew na koncie, ja i moja corka, chociaz juz wiele razy mowilam, ze nie trzeba.
1 listopada 2022, 12:13
Jak zapraszają na urodziny to daje jak nie to nie. Czasem jak jesteśmy w czasie zaraz po urodzinach to rzucam stówakiem a jak przyjeżdżamy kilka miesięcy po to nie. Chrześniak ma teraz 15 lat
Edytowany przez Karolka_83 1 listopada 2022, 12:14
1 listopada 2022, 12:55
Moja ma za chwilę osiemnastkę. Nie zapomniałam o żadnych urodzinach ani świątecznym prezencie. Na dzień dziecka też jej coś skapnie plus z raz w roku, jak jestem na urlopie, to oddaję jej mieszkanie z pełną lodówką i kieszonkowym. Zbiera magnesy, więc też jej przywożę z każdego wyjazdu. A sprawia mi to o tyle większą radość, że ona tego w ogóle nie wymaga. Nie ma w niej nawet odrobiny roszczeniowości. Była super dzieckiem, a teraz jest fajną nastolatką i po prostu uwielbiam sprawiać jej radość. Nie będę miała już więcej chrześniaków, bo mi za daleko do kościoła i staram się być taką chrzestną, jakiej sama bym sobie życzyła. Nie sądzę, że kiedyś przestanę dawać jej prezent na urodziny i święta 😀
1 listopada 2022, 20:43
Niestety nie mam chrzesniakow. Mój mąż był już chrzestnym, gdy się poznaliśmy, dziewczynka miała wtedy 5 lat i prezenty dawał jej na każdą większą okazję. Teraz ma lat 17 i dostaje tylko na święta, ale też relacje z jej rodzicami mamy obecnie fatalne. Mysle ze po 18 prezentow gwiazdkowych już nie będzie.
Chrzestni naszych dzieci postępują różnie. Jedna osoba zakończyła akcje z prezentami na roczku, dwie dają prezenty gwiazdkowe co roku, jedna kupuje tez na dzien dziecka i czasem na urodziny. Dzieci mają lat 7.