Temat: Sklepy dla biednych?

W jednym temacie przeczytałam coś ciekawego-teoria, że Biedronka to sklep dla biedoty i z kontekstu wynikało, że śmiesznie wyglądają tam kupujący mający na sobie markowe ubrania 😊 moim zdaniem to totalny absurd ale może więcej ludzi uważa, że sklep tego typu jest dla biednych? A może jeszcze inne typu Lidl? Jakie byłyby nie dla biednych?  Właściwie pomijając już aspekt ubrań-rozbawiło mnie to, że nieświadomie robię zakupy w sklepie dla biedoty 😊

W Biedronce czesto spotykam swojego kolege ze szkoly podstawowej, w ub roku byl na okladce Forbsa :)

Zatem mozna byc bajecznie bogatym (a taki jest sądząc po artykule) nadto prowadzić życie które nie różni się specjalnie od życia ludzi "biednych"

Biedronka to była uznawana za tani sklep może z 15 lat temu, kiedy jeszcze funkcjonowały dawno upadłe Piotry i Pawły czy Almy. Marketowe marki własne to też w obecnych czasach produkty dobrej jakości, a nie tanie byle co jak się uważało kiedyś. I śmieszne to jest raczej to, że ktoś rozkminia w czym obcy ludzie chodzą do sklepu, jak dla mnie to jak ktoś ma ochotę to niech się ubierze w Balenciagę do wyniesienia śmieci.

nie uważam, żebym była jakaś specjalnie biedna a kupuję głównie w Biedronce i Lidlu- są blisko, są stosunkowo małymi sklepami i nie muszę biegać po sklepie i spędzac tam nie wiadomo ile czasu. Nie widzę sensu przepłacania za produkty spożywcze (najlepszym przykładem są dla mnie jalapenos w słoiku które w Lidlu kosztują 6 zł, TEN SAM produkt w Carrefourze 11zl 😂), zdecydowanie wolę wydawać na inne rzeczy;)

izabela19681 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Tonya napisał(a):

Myślę, że wynika to z faktu że biedronka jest jednym z najtańszych dyskontów i jest bardzo rozpowszechniona, praktycznie na każdym dużym osiedlu. Więc siłą rzeczy na "biednych" osiedlach w takich biedronkach widuje się wielu ludzi z nizin społecznych. Mieszkałam parę lat temu na takim osiedlu i klienci tamtejszej Biedronki rzeczywiście wyglądali na patologię.

Z kolei znajomi mieszkają na ekskluzywnym osiedlu, gdzie tez jest biedronka i tam klienci chodzą w garniturach :)

Zła sława biedronki może też wynikać z akcji typu gang swiezakow, gdzie było dużo śmiechu z tzw "madek" które walczyły o darmowe swiezaki dla swoich "bombelków".

Myślę, ze to jest takie troche sztuczne rozgraniczenie, ze biedronka dla biedakow a Piotr i Pawel, Alma, Inter Marche itp dla bogoli, bo jest w nich wiecej produktow z wyzszej polki i jest drozej.

biedronka od dawna nie jest już jednym z najtańszych sklepow, wręcz przeciwnie wiele produktów mają dużo droższych niż w innych sieciach 

najdroższa to chyba Żabka się zrobiła. Woda tam kosztuje majątek, a puszeczka dla kota, która gdzie indziej kosztuje 3,19 w Żabce już wołają 5,30.

Do Żabki chodzę już tylko po odbiór paczki.

Żabkę charakterem sklepu porownywabym bardziej do stacji benzynowej niż do marketów. Nie znam nikogo kto by tam robił regularne zakupy 😱

Być może dlatego że w biedrach jest syf. 

Ponadto nic nie można tam znaleźć. 

U mnie w jednej wiecznie zepsute lodówki. 

Wycieka z nich to kladą ręczniki papierowe. 

I już tak od pół roku. 

Chodzę tam jak muszę. 

Wolę LIDLA

Być może dlatego że w biedrach jest syf. 

Ponadto nic nie można tam znaleźć. 

U mnie w jednej wiecznie zepsute lodówki. 

Wycieka z nich to kladą ręczniki papierowe. 

I już tak od pół roku. 

Chodzę tam jak muszę. 

Wolę LIDLA

Ja chyba mam szczęście do naszej biedronki. Syfu nie ma, produktów jest dużo, szerokie przejścia. Nie mam na co narzekać 

kraseczkaa napisał(a):

Być może dlatego że w biedrach jest syf. 

Ponadto nic nie można tam znaleźć. 

U mnie w jednej wiecznie zepsute lodówki. 

Wycieka z nich to kladą ręczniki papierowe. 

I już tak od pół roku. 

Chodzę tam jak muszę. 

Wolę LIDLA

Po prostu zawsze jak idziesz do innego sklepu to ciężko jest Ci cokolwiek znaleźć. Ja idąc do Lidla jestem zagubiona bo nie wiem gdzie co jest i nic znaleźć nie mogę 😁 choć Lidla lubię tylko szkoda, że mi do niego nie po drodze. Ale jak pisałam wcześniej, na naszą Biedronkę narzekać nie mogę 

Przeciez poza biedronka jest tylko lidl jesli chodzi o sklep takiej a nie innej wielkosci

Pozdrowienia dla wszystkich robiących zakupy w sklepach dla biedoty 🤗😁 Szczerze robię zakupy tam gdzie akurat mam po drodze. Najczesciej Kaufland albo biedronka, delikatesy. Nie lubię np. mięsa z biedronki- po mięso jeżdże do Kauflandu bo obok jest sklep z tradycyjnymi wyrobami. Natomiast obok biedronki mam piekarnie i w zależności czego brakuje- uzupełniam. Stwierdzenie, że ktoś robi zakupy w sklepie dla biedoty jest trochę śmieszne. Hmmm... Tak jakbym musiała przepłacać za produkt tylko dlatego, że inny sklep ma "lepszy" status. Dodatkowo biedronka kombinuje- nie wszystkie produkty są tansze- najczęściej pojemność produktu jest mniejsza niż w innych sklepach stąd niższa cena więc ceny są zbliżone jeśli patrzeć na pojemność.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.