- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2022, 11:09
Czego uczą o 2 wojnie światowej? Niewygodne fakty przemilczają? Piszą jedynie o Żydach czy Romach, o Polsce zapominając?
Przecież od wybuchu II wojny światowej minęło dopiero trochę ponad 80 lat. To działo się niedawno. Nasi dziadkowie doskonale pamiętają te czasy.
Oglądałam kilka dni temu listę Shindlera i mało mnie krew nie zalała jak widziałam co się tam działo. Niby człowiek wie, np. z lekcji historii, ale gdy tylko na chwile zwolni z przeczyta jakąś książkę, obejrzy film to po prostu szlak jasny mnie trafia. Chyba bardziej czuje już złość niż żal.
Apropo tego co dzieje się obecnie u naszych wschodnich sąsiadów. Jestem w trakcie lektury książki „Nie tracić nadziei”. Autor dzień po dniu opisuje początki wojny. Najpierw najazd Niemców i ucieczkę ludzi na Lwów, a za kilka dni najazd przez Związek Radziecki. Czytałam, że Ukraińcy Polaków nienawidzili, a jak Ruscy wkraczali to przed domy wychodzili z chlebem i solą witać swoich „wyzwoleńców”. Przecież Ci ludzie dalej pewnie żyją. Jakie podejście mają teraz?
2 lipca 2022, 11:31
Jesli myślisz, że my się nie uczymy propaganadowych bzdur o nazwach uknutych w prl, to raczej tylko z tego powodu, że retoryka mesjasza narodów i państwa przez wszystkich przez stulecia krzywdzonego, jest na rękę kazdej kolejnej władzy.
Pewnie kojarzysz jak u nas przeżywa się rozbiory? Cóz, przez setki lat do spółki z Rosja rozbieraliśmy ziemie Ruskie, współczesną Ukrainę i Białoruś, nazywając to naszymi kresami i podkreślając, że je odzyskujemy. To samo z ziemiami Prusów, którzy nawet nie wiadomo w którym momencie stali się dla nas Niemcami, a przecież Niemiec to wróg ktory nam ciągle coś zabiera. O historii najuczciwiej mówia mapy, nie słowa :)
Edytowany przez Cyrica 2 lipca 2022, 11:55
2 lipca 2022, 11:45
Czemu na historii? A niemiecki to co? Przejrzyj sobie liste lektur niemieckich, jest duzo pozycji z okresu wojennego i to wcale nie lekkich.
Ja sie uczylam duzo o Rewolucji Francuskiej, Jesu, chyba pol roku...O pierwszej wojnie tez mielismy duzo, o drugiej mniej materialowo. Ale wycieczek do obozow koncentracyjnych tez mielismy kilka w liceum. Nikt nie udaje, ze temat nie istnieje.
To nie pochodzenie robi z ludzi barbarzyncow. Kuzynka babci mojego zginela, bo jej Ukraincy zrobili rekawiczki. I co w zwiazku z tym, skoro one wychowywaly sie na Ukrainie? Kazde dziecko, z ktorym sie bawily mialo byc potencjalnym gwalcicielem i morderca?
Mojej babci jak koczowali miesiacami w lesie, Niemcy przynosili zywnosc. Byl tez taki, ktory gdy moj dziadek wyszedl z kanalu z kolega wycelowal w nich karabin, a potem kazal uciekac. Byli tacy, ktorzy mordowali i gwalcili, ale to nie swiadczy o tym, ze kazdy taki byl. Poza tym wojna, jakakolwiek, robi sieczke z mozgu.
Edytowany przez cancri 2 lipca 2022, 12:36
2 lipca 2022, 11:48
Przeczytałam dziesiątki książek, w których przewijała się tematyka wojen i wniosek jaki nasuwa mi się najmocniej to ten, że nie możemy wrzucać całego narodu do jednego wora poprzez procenty jego społeczeństwa. Co do Niemców wystarcza nawet z dwie książki przeczytać o zdrodniarzach wojennych by wiedzieć, że najgorsi z nich po prostu nie byli normalni, mieli problemy psychiczne i skłonności do przemocy i egoizmu, które wybuchły ze zwielokrotnioną siłą. Wielu żołnierzy ulegało propagandzie, wierzyło w "cel" i "misję" a społeczeństwo niemieckie stopniowo ulegało propagandzie, w Rosji też teraz mają propagandę by wierzyć, że Putin nie robi nic złego. Zresztą wcale nie było tak, że Niemcy odrazu poszli za Hitlerem, ale o tym też trzeba poczytać by wiedzieć jak to wyglądało. Mieszkając jakiś czas w DE rozmawiałam raz z Niemcem w moim wieku na ten temat, nie wiem czy uczono ich w szkole tego ale nadal wierzył, że wojska niemieckie wkraczając do miast witane były kwiatami.
Co do Ukraińców 😊 ponownie-cały naród nie jest winien złego zachowania procenta społeczeństwa. Tak na przykładzie, jeśli Twój tata zabiłby człowieka to oznacza, że Ty i Twoja rodzina jesteście mordercami i zasługujecie na potępienie? Przecież kochacie tego człowieka, macie te same geny.
Poza tym jak to napisała ładnie Cyrica (a mi wypadło z głowy nazewnictwo) Polska lubi być postrzegana jako Mesjasz Narodów, cierpiętnik. A wystarczy zagłębić się w fakty historyczne by wiedzieć, że wcale nie byliśmy tak kryształowi 😊
Edytowany przez 2 lipca 2022, 11:50
2 lipca 2022, 12:31
nie wiek czego uczą na lekcjach historii , ale na teście na obywatelstwo był poruszone te tematy również i niewygodne fakty typu rasizm czy wybicie Żydów.
2 lipca 2022, 12:49
Przeczytałam dziesiątki książek, w których przewijała się tematyka wojen i wniosek jaki nasuwa mi się najmocniej to ten, że nie możemy wrzucać całego narodu do jednego wora poprzez procenty jego społeczeństwa. Co do Niemców wystarcza nawet z dwie książki przeczytać o zdrodniarzach wojennych by wiedzieć, że najgorsi z nich po prostu nie byli normalni, mieli problemy psychiczne i skłonności do przemocy i egoizmu, które wybuchły ze zwielokrotnioną siłą. Wielu żołnierzy ulegało propagandzie, wierzyło w "cel" i "misję" a społeczeństwo niemieckie stopniowo ulegało propagandzie, w Rosji też teraz mają propagandę by wierzyć, że Putin nie robi nic złego. Zresztą wcale nie było tak, że Niemcy odrazu poszli za Hitlerem, ale o tym też trzeba poczytać by wiedzieć jak to wyglądało. Mieszkając jakiś czas w DE rozmawiałam raz z Niemcem w moim wieku na ten temat, nie wiem czy uczono ich w szkole tego ale nadal wierzył, że wojska niemieckie wkraczając do miast witane były kwiatami.
Co do Ukraińców ? ponownie-cały naród nie jest winien złego zachowania procenta społeczeństwa. Tak na przykładzie, jeśli Twój tata zabiłby człowieka to oznacza, że Ty i Twoja rodzina jesteście mordercami i zasługujecie na potępienie? Przecież kochacie tego człowieka, macie te same geny.
Poza tym jak to napisała ładnie Cyrica (a mi wypadło z głowy nazewnictwo) Polska lubi być postrzegana jako Mesjasz Narodów, cierpiętnik. A wystarczy zagłębić się w fakty historyczne by wiedzieć, że wcale nie byliśmy tak kryształowi ?
spojrzcie na tą sytuacją też z innej strony. Nic nie dzieje się bez powodu. To ze tyle ludzi za nim poszło to nie była raczej zbiorowa hipnoza. Musialo być jakieś podłoże. To co historia przemilczała to jest właśnie to podłoże. Dlaczego chciano się pozbyć Żydów? Dlaczego były nastroje antyżydowskie? Nic się o tym nie mówi. Zakładam że gdyby wybił Żydów na swoim terenie i nie zachciało mu się podboju świata uszli by mu to na sucho. Albo inni przywódcy w innych krajach wzięli by przykład żeby rozwiązać tą sytuację bardziej lub mniej pokojowi
Gdyby w pl znalazło się trochę więcej muzułmanów którzy by chcieli zaprowadzić swoje zasady ( gdyby naprawdę tak było a nie nagonka medialna jak teraz) i trafiłby się polityk który powiedziałby że zrobi z nimi porządek to myślę żeby zyskał spore poparcie. I nawet gdyby sytuacja skończyła się krwawo to mogłoby to ujc mu na sucho. Reszta europy by popsioczyla sobie myśląc i tak " dobrze zrobił".
Edytowany przez maharettt 2 lipca 2022, 12:57
2 lipca 2022, 13:11
Przeczytałam dziesiątki książek, w których przewijała się tematyka wojen i wniosek jaki nasuwa mi się najmocniej to ten, że nie możemy wrzucać całego narodu do jednego wora poprzez procenty jego społeczeństwa. Co do Niemców wystarcza nawet z dwie książki przeczytać o zdrodniarzach wojennych by wiedzieć, że najgorsi z nich po prostu nie byli normalni, mieli problemy psychiczne i skłonności do przemocy i egoizmu, które wybuchły ze zwielokrotnioną siłą. Wielu żołnierzy ulegało propagandzie, wierzyło w "cel" i "misję" a społeczeństwo niemieckie stopniowo ulegało propagandzie, w Rosji też teraz mają propagandę by wierzyć, że Putin nie robi nic złego. Zresztą wcale nie było tak, że Niemcy odrazu poszli za Hitlerem, ale o tym też trzeba poczytać by wiedzieć jak to wyglądało. Mieszkając jakiś czas w DE rozmawiałam raz z Niemcem w moim wieku na ten temat, nie wiem czy uczono ich w szkole tego ale nadal wierzył, że wojska niemieckie wkraczając do miast witane były kwiatami.
Co do Ukraińców ? ponownie-cały naród nie jest winien złego zachowania procenta społeczeństwa. Tak na przykładzie, jeśli Twój tata zabiłby człowieka to oznacza, że Ty i Twoja rodzina jesteście mordercami i zasługujecie na potępienie? Przecież kochacie tego człowieka, macie te same geny.
Poza tym jak to napisała ładnie Cyrica (a mi wypadło z głowy nazewnictwo) Polska lubi być postrzegana jako Mesjasz Narodów, cierpiętnik. A wystarczy zagłębić się w fakty historyczne by wiedzieć, że wcale nie byliśmy tak kryształowi ?
spojrzcie na tą sytuacją też z innej strony. Nic nie dzieje się bez powodu. To ze tyle ludzi za nim poszło to nie była raczej zbiorowa hipnoza. Musialo być jakieś podłoże. To co historia przemilczała to jest właśnie to podłoże. Dlaczego chciano się pozbyć Żydów? Dlaczego były nastroje antyżydowskie? Nic się o tym nie mówi. Zakładam że gdyby wybił Żydów na swoim terenie i nie zachciało mu się podboju świata uszli by mu to na sucho. Albo inni przywódcy w innych krajach wzięli by przykład żeby rozwiązać tą sytuację bardziej lub mniej pokojowi
Gdyby w pl znalazło się trochę więcej muzułmanów którzy by chcieli zaprowadzić swoje zasady ( gdyby naprawdę tak było a nie nagonka medialna jak teraz) i trafiłby się polityk który powiedziałby że zrobi z nimi porządek to myślę żeby zyskał spore poparcie. I nawet gdyby sytuacja skończyła się krwawo to mogłoby to ujc mu na sucho. Reszta europy by popsioczyla sobie myśląc i tak " dobrze zrobił".
Polecam Ci trochę poczytać na ten temat wtedy będziesz wiedziała, że historia niczego nie przemilczała. Podręczniki i programy w TV to jedynie podwaliny znajomości tematu. Druga części Twojego posta aż chciałoby się nie komentować bo to dla mnie już bzdura ale niestety muszę. Nie żyjemy w dawnych czasach, wielu Polaków nie jest ksenofobami, naprawdę myślisz, że NORMALNI ludzie przyklasnęliby czemu takiemu? Zresztą dlaczego ktokolwiek miałby temu przyklasnąć? Muzułmanie nie są ludźmi? Masz myślenie jak naziści lata temu? Dla nich Żydzie byli "podludźmi", dla Ciebie muzulmanie też skoro "gdyby było ich więcej to ktoś mógłby chcieć ich zlikwidować i w sumie inni by temu przyklasneli" Proszę Cię, nie pisz czegoś takiego 🥺
Edytowany przez 2 lipca 2022, 13:17
2 lipca 2022, 13:11
Jesli myślisz, że my się nie uczymy propaganadowych bzdur o nazwach uknutych w prl, to raczej tylko z tego powodu, że retoryka mesjasza narodów i państwa przez wszystkich przez stulecia krzywdzonego, jest na rękę kazdej kolejnej władzy.
Pewnie kojarzysz jak u nas przeżywa się rozbiory? Cóz, przez setki lat do spółki z Rosja rozbieraliśmy ziemie Ruskie, współczesną Ukrainę i Białoruś, nazywając to naszymi kresami i podkreślając, że je odzyskujemy. To samo z ziemiami Prusów, którzy nawet nie wiadomo w którym momencie stali się dla nas Niemcami, a przecież Niemiec to wróg ktory nam ciągle coś zabiera. O historii najuczciwiej mówia mapy, nie słowa :)
ja po lekcjach historii myślałam że Napoleon to był taki wspaniały i wielki wojownik. biedny. Nie udało mu się podbić europy. Ale pecha miał
A tak naprawdę to wredny dyktator i imperialista z którym Polacy współpracowali dla własnej korzyści
2 lipca 2022, 13:20
Przeczytałam dziesiątki książek, w których przewijała się tematyka wojen i wniosek jaki nasuwa mi się najmocniej to ten, że nie możemy wrzucać całego narodu do jednego wora poprzez procenty jego społeczeństwa. Co do Niemców wystarcza nawet z dwie książki przeczytać o zdrodniarzach wojennych by wiedzieć, że najgorsi z nich po prostu nie byli normalni, mieli problemy psychiczne i skłonności do przemocy i egoizmu, które wybuchły ze zwielokrotnioną siłą. Wielu żołnierzy ulegało propagandzie, wierzyło w "cel" i "misję" a społeczeństwo niemieckie stopniowo ulegało propagandzie, w Rosji też teraz mają propagandę by wierzyć, że Putin nie robi nic złego. Zresztą wcale nie było tak, że Niemcy odrazu poszli za Hitlerem, ale o tym też trzeba poczytać by wiedzieć jak to wyglądało. Mieszkając jakiś czas w DE rozmawiałam raz z Niemcem w moim wieku na ten temat, nie wiem czy uczono ich w szkole tego ale nadal wierzył, że wojska niemieckie wkraczając do miast witane były kwiatami.
Co do Ukraińców ? ponownie-cały naród nie jest winien złego zachowania procenta społeczeństwa. Tak na przykładzie, jeśli Twój tata zabiłby człowieka to oznacza, że Ty i Twoja rodzina jesteście mordercami i zasługujecie na potępienie? Przecież kochacie tego człowieka, macie te same geny.
Poza tym jak to napisała ładnie Cyrica (a mi wypadło z głowy nazewnictwo) Polska lubi być postrzegana jako Mesjasz Narodów, cierpiętnik. A wystarczy zagłębić się w fakty historyczne by wiedzieć, że wcale nie byliśmy tak kryształowi ?
spojrzcie na tą sytuacją też z innej strony. Nic nie dzieje się bez powodu. To ze tyle ludzi za nim poszło to nie była raczej zbiorowa hipnoza. Musialo być jakieś podłoże. To co historia przemilczała to jest właśnie to podłoże. Dlaczego chciano się pozbyć Żydów? Dlaczego były nastroje antyżydowskie? Nic się o tym nie mówi. Zakładam że gdyby wybił Żydów na swoim terenie i nie zachciało mu się podboju świata uszli by mu to na sucho. Albo inni przywódcy w innych krajach wzięli by przykład żeby rozwiązać tą sytuację bardziej lub mniej pokojowi
Gdyby w pl znalazło się trochę więcej muzułmanów którzy by chcieli zaprowadzić swoje zasady ( gdyby naprawdę tak było a nie nagonka medialna jak teraz) i trafiłby się polityk który powiedziałby że zrobi z nimi porządek to myślę żeby zyskał spore poparcie. I nawet gdyby sytuacja skończyła się krwawo to mogłoby to ujc mu na sucho. Reszta europy by popsioczyla sobie myśląc i tak " dobrze zrobił".
Polecam Ci trochę poczytać na ten temat wtedy będziesz wiedziała, że historia niczego nie przemilczała. Podręczniki i programy w TV to jedynie podwalony znajomości tematu. Druga części Twojego posta aż chciałoby się nie komentować bo to dla mnie już bzdura ale niestety muszę. Nie żyjemy w dawnych czasach, wielu Polaków nie jest ksenofobami, naprawdę myślisz, że NORMALNI ludzie przyklasnęliby czemu takiemu? Zresztą dlaczego ktokolwiek miałby temu przyklasnąć? Muzułmanie nie są ludźmi? Masz myślenie jak naziści lata temu? Dla nich Żydzie byli "podludźmi", dla Ciebie muzulmanie też skoro "gdyby było ich więcej to ktoś mógłby chcieć ich zlikwidować i w sumie inni by temu przyklaneli" Proszę Cię, nie pisz czegoś takiego ?
mowie tu o sytuacji gdzie rzeczywiście jakaś grupa społeczna próbowała na polskim czy tam innym terenie się rządzić i wprowadzać swoje zasady. Nie o ksenofobii samej w sobie.
teraz już ludzie umierają na granicy mimo że nic zlego nie zrobili więc nietrudno sobie wyobrazić co by się działo w powyższej sytuacji.
Źle wyciągnelas wnioski z mojego posta. Ja raczej jestem zdania że emigranci z bliskiego wschodu to najmilsi ludzie na świecie. I szlag mnie trafia że ktoś mowi ze to jacyś zboczeńcy i mordercy. Mówię o nastawieniu społeczeństwa do grupy innej kultury która znaja z nagonki medialnej .
Edytowany przez maharettt 2 lipca 2022, 13:26
2 lipca 2022, 13:23
Jednak jest różnica między nie wpuszczaniem kogoś na teren kraju kiedy mogą zostać np tam gdzie byli a "likwidacji" nie porównujmy tego.
Edytowany przez 2 lipca 2022, 13:24