Temat: Brak ubrań

Cześć, przychodzę z dziwnym problemem. Otóż jestem trochę "złotówą", szkoda mi wydawać kasy na ubrania,  nie mam możliwości zbyt częstych zakupów, a jak już pojadę to nie potrafię się na nic zdecydować, bo większość mi się nie podoba lub jest za drogie. W efekcie tego moja szafa świecie pustkami. Ubrania w większości znoszone, brzydkie, w których źle się czuję. Brakuje mi koszulek, bluzek do pracy, spodni, no wszystkiego. Mam tylko jedną kurtkę, żadnej narzutki na chłodniejsze wieczory, żadnego eleganckiego płaszcza, no pustki w szafie. Wczoraj założyłam  sobie konto na znanym portalu gdzie można kupić tanio ubrania od innych osób i pokupowałam sobie trochę ubrań za spoko ceny. Wydałam z 400 złotych, ale mam takie wyrzuty sumienia że głowa mała...

Jak to jest u Was z takimi zakupami? Ile miesięcznie wydajecie na ubrania? Też macie takie wyrzuty sumienia jak wydajecie pieniądze na ubrania? 

Jeśli będziesz kontynuować, to ci przejdzie :D. Mam rozsądnie ustalony limit miesięczny do wydawania na ciuchy i duperele, trzymam się go, więc nie mam poczucia, że dokonuję jakiś niekontrolowanych zakupów. 

Dzis wydałam 700, parę dni temu 500. Część zakupów zwracam, czasem wszystko. Jest teraz dużo wyprzedaży, można za niewielkie pieniądze kupić ciuchy. Poprzeglądaj sobie sklepy online. Tam przecież możesz nazamawiać i zwrócić. No i nie kupujesz przecież ciuchów co chwila. Wydaj raz i porządnie i znów będziesz miała na lata. 

Ja tez przed pandemia przestalam kupowac ciuchy i po sie odzwyczailam, ale dzisiaj w koncu poszlam i kupilam sukienke i 3 koszulki i zostawilam 130€. Gdzie przez ostatnie lata 15€ za koszulke to byl u mnie maks.

Nie wiem, znudzily mi sie nijakie ubrania, a teraz tylko takie sa "tanie". No co znajdziesz fajnego obecnie w sieciowkach? Ta moda jest okropna dla kobiet 30+, dla nastolatek mysle, ze jest bardzo spoko. Natomiast nie mam zamiaru kupowac nagle 15 koszulek i 100 sukienek. Chce miec kilka a fajniejszych.

Wszystko tez zalezy od Twojego budzetu. Jak masz inne wydatki, to tez wolalabym np. cos splacic, jak wydawac na szmatki.

I sorry Keyma, musze Cie skrytykowac  masowe zamawianie i oddawanie ciuchow, jest cholernie nieekologiczne. Wiesz, ze sieciowki najczesciej niszcza te ubrania, ktore zwrocisz? Nie wystawia ich taniej, a koszty dezynfekacji ubran w czasach pandemii przerasta koszty ich produkcji.

cancri napisał(a):

Ja tez przed pandemia przestalam kupowac ciuchy i po sie odzwyczailam, ale dzisiaj w koncu poszlam i kupilam sukienke i 3 koszulki i zostawilam 130?. Gdzie przez ostatnie lata 15? za koszulke to byl u mnie maks.

Nie wiem, znudzily mi sie nijakie ubrania, a teraz tylko takie sa "tanie". No co znajdziesz fajnego obecnie w sieciowkach? Ta moda jest okropna dla kobiet 30+, dla nastolatek mysle, ze jest bardzo spoko. Natomiast nie mam zamiaru kupowac nagle 15 koszulek i 100 sukienek. Chce miec kilka a fajniejszych.

Wszystko tez zalezy od Twojego budzetu. Jak masz inne wydatki, to tez wolalabym np. cos splacic, jak wydawac na szmatki.

I sorry Keyma, musze Cie skrytykowac  masowe zamawianie i oddawanie ciuchow, jest cholernie nieekologiczne. Wiesz, ze sieciowki najczesciej niszcza te ubrania, ktore zwrocisz? Nie wystawia ich taniej, a koszty dezynfekacji ubran w czasach pandemii przerasta koszty ich produkcji.

Jakie inne wyjście proponujesz? Nie wiem czy teraz dezynfekują te ubrania jeszcze. Wcześniej słyszałam, ale teraz wątpię. 

Juuuuhhhuuuj napisał(a):

cancri napisał(a):

Ja tez przed pandemia przestalam kupowac ciuchy i po sie odzwyczailam, ale dzisiaj w koncu poszlam i kupilam sukienke i 3 koszulki i zostawilam 130?. Gdzie przez ostatnie lata 15? za koszulke to byl u mnie maks.

Nie wiem, znudzily mi sie nijakie ubrania, a teraz tylko takie sa "tanie". No co znajdziesz fajnego obecnie w sieciowkach? Ta moda jest okropna dla kobiet 30+, dla nastolatek mysle, ze jest bardzo spoko. Natomiast nie mam zamiaru kupowac nagle 15 koszulek i 100 sukienek. Chce miec kilka a fajniejszych.

Wszystko tez zalezy od Twojego budzetu. Jak masz inne wydatki, to tez wolalabym np. cos splacic, jak wydawac na szmatki.

I sorry Keyma, musze Cie skrytykowac  masowe zamawianie i oddawanie ciuchow, jest cholernie nieekologiczne. Wiesz, ze sieciowki najczesciej niszcza te ubrania, ktore zwrocisz? Nie wystawia ich taniej, a koszty dezynfekacji ubran w czasach pandemii przerasta koszty ich produkcji.

Jakie inne wyjście proponujesz? Nie wiem czy teraz dezynfekują te ubrania jeszcze. Wcześniej słyszałam, ale teraz wątpię. 

Nie, nie dezynfekuja i nie sprzedaja dalej. Wiekszosc po prostu je wywala.

cancri napisał(a):

Ja tez przed pandemia przestalam kupowac ciuchy i po sie odzwyczailam, ale dzisiaj w koncu poszlam i kupilam sukienke i 3 koszulki i zostawilam 130?. Gdzie przez ostatnie lata 15? za koszulke to byl u mnie maks.

Nie wiem, znudzily mi sie nijakie ubrania, a teraz tylko takie sa "tanie". No co znajdziesz fajnego obecnie w sieciowkach? Ta moda jest okropna dla kobiet 30+, dla nastolatek mysle, ze jest bardzo spoko. Natomiast nie mam zamiaru kupowac nagle 15 koszulek i 100 sukienek. Chce miec kilka a fajniejszych.

Wszystko tez zalezy od Twojego budzetu. Jak masz inne wydatki, to tez wolalabym np. cos splacic, jak wydawac na szmatki.

I sorry Keyma, musze Cie skrytykowac  masowe zamawianie i oddawanie ciuchow, jest cholernie nieekologiczne. Wiesz, ze sieciowki najczesciej niszcza te ubrania, ktore zwrocisz? Nie wystawia ich taniej, a koszty dezynfekacji ubran w czasach pandemii przerasta koszty ich produkcji.

COS, Arket, Uniqlo, Massimo Dutti to też sieciówki. I kobieta 30+ znajdzie w nich ubrania.

Po okresie, kiedy kupowałam co popadnie i wydawałam całą wypłatę na ciuchy miałam okres, kiedy nic nie kupowałam, bo było mi szkoda. Przyczyniła się do tego też pandemia i praca zdalna, dlatego teraz mam pustą szafę i robię duże zakupy, bo zmieniam pracę i na 99% szykuje mi się powrót do biura. 

Od siebie polecam lumpeksy, szczególnie takie duże sieciówkowe, bo jest bardzo duży wybór ubrań w naprawdę dobrym stanie (nie wiem skąd jesteś, ale z takich bardziej znanych w różnych miastach to Vive Profit lub Centrum Taniej Odzieży). I allegro: tam kupuję najwięcej ubrań, jest dużo outletów, gdzie mają nowe ciuchy, można bezproblemowo zwracać i przy smarcie ma się darmową wysyłkę.

brujita napisał(a):

cancri napisał(a):

Ja tez przed pandemia przestalam kupowac ciuchy i po sie odzwyczailam, ale dzisiaj w koncu poszlam i kupilam sukienke i 3 koszulki i zostawilam 130?. Gdzie przez ostatnie lata 15? za koszulke to byl u mnie maks.

Nie wiem, znudzily mi sie nijakie ubrania, a teraz tylko takie sa "tanie". No co znajdziesz fajnego obecnie w sieciowkach? Ta moda jest okropna dla kobiet 30+, dla nastolatek mysle, ze jest bardzo spoko. Natomiast nie mam zamiaru kupowac nagle 15 koszulek i 100 sukienek. Chce miec kilka a fajniejszych.

Wszystko tez zalezy od Twojego budzetu. Jak masz inne wydatki, to tez wolalabym np. cos splacic, jak wydawac na szmatki.

I sorry Keyma, musze Cie skrytykowac  masowe zamawianie i oddawanie ciuchow, jest cholernie nieekologiczne. Wiesz, ze sieciowki najczesciej niszcza te ubrania, ktore zwrocisz? Nie wystawia ich taniej, a koszty dezynfekacji ubran w czasach pandemii przerasta koszty ich produkcji.

COS, Arket, Uniqlo, Massimo Dutti to też sieciówki. I kobieta 30+ znajdzie w nich ubrania.

Ale cenowo stoja wyzej, ja mowie o tych tanich sieciowkach, tam nic nie znajdziesz, a w wiekszych rozmiarach to juz w ogole. Massimo ma boskie ciuchy ♡

cancri napisał(a):

brujita napisał(a):

cancri napisał(a):

Ja tez przed pandemia przestalam kupowac ciuchy i po sie odzwyczailam, ale dzisiaj w koncu poszlam i kupilam sukienke i 3 koszulki i zostawilam 130?. Gdzie przez ostatnie lata 15? za koszulke to byl u mnie maks.

Nie wiem, znudzily mi sie nijakie ubrania, a teraz tylko takie sa "tanie". No co znajdziesz fajnego obecnie w sieciowkach? Ta moda jest okropna dla kobiet 30+, dla nastolatek mysle, ze jest bardzo spoko. Natomiast nie mam zamiaru kupowac nagle 15 koszulek i 100 sukienek. Chce miec kilka a fajniejszych.

Wszystko tez zalezy od Twojego budzetu. Jak masz inne wydatki, to tez wolalabym np. cos splacic, jak wydawac na szmatki.

I sorry Keyma, musze Cie skrytykowac  masowe zamawianie i oddawanie ciuchow, jest cholernie nieekologiczne. Wiesz, ze sieciowki najczesciej niszcza te ubrania, ktore zwrocisz? Nie wystawia ich taniej, a koszty dezynfekacji ubran w czasach pandemii przerasta koszty ich produkcji.

COS, Arket, Uniqlo, Massimo Dutti to też sieciówki. I kobieta 30+ znajdzie w nich ubrania.

Ale cenowo stoja wyzej, ja mowie o tych tanich sieciowkach, tam nic nie znajdziesz, a w wiekszych rozmiarach to juz w ogole. Massimo ma boskie ciuchy ?

Mi się kompletnie nie podobają w większości. Takie wory pokutne. Teraz masz promocje na md. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.