Temat: Jak często kupujecie sobie ciuchy?

Kupuję rozsądnie, ale na widok bluzki, koszuli, sweterka écru głupieję i kupuję ...... 35-ty, różne fasony, grubość, ale ten kolor mną rządzi.

zrobiłam dłuższy odwyk i kupuję teraz zdecydowanie rozsądniej- rzadziej, bardziej jakościowo. Mam dużo ubrań i bardzo solidna bazę- sukienek, bo to je głównie noszę, ale też całej pozostałej garderoby.

aktualnie tak przeciętnie pewnie co miesiąc coś tam wpadnie, ale jest to raczej jedna rzecz, a nie 3 czy 4 nowe kiecki (tak było dawniej):)

Kwota- oj to bardzo zależy. W tym miesiącu kupiłam tenisówki i czapkę zimowa z wyprzedaży i wydałam 450 zł,  w styczniu i lutym chyba praktycznie nic nie kupiłam, w grudniu prawie 3 tys bo kupiłam sobie płaszcz i kozaki więc to zależy od kalibru:)

kupuję jak potrzebuję. w tym miesiącu na przykład zaszalałam. kupiłam 7 tshirtów, 2 bluzy, 3 swetry, sandały na lato i torebkę, w poprzednim miesiącu kupiłam sobie tylko skarpetki

Ostatnio kupuję tylko używane ciuchy. Nie mam za bardzo kasy na nowe. Nowe tylko buty i bieliznę.

Nie pamiętam kiedy kupiłam coś nowego. Na święta Bożego Narodzenia dostałam biustonosz. 

W 2021 roku przez cały rok wydałam na bieliznę/ciuchy/buty 250 zł. 

Ale nie pamiętam już konkretnie co składało się na tę kwotę. 

wtedy kiedy potrzebuje lub mi się coś podoba. Naprawdę różnie z tym, więc ciężko powiedzieć ile miesięcznie. Raz kupię kurtkę buty i sukienkę i wychodzi tysiak, innego meisiaca parę rajstop i wychodzi 20zl, a jeszcze innego nic i wychodzi 0

Kupuję mało. Jak tak patrze po koleżankach z pracy to chyba wychodzi ze jestem minimalistka: gdyby tak obliczyć, to pewnie jedna rzecz na miesiąć wyjdzie. Ale mało mam ciuchów.

Kiedyś miałam wyłącznie nowe ubrania. Wolałam mieć minimum nowych, choć nie zawsze dobrze dobranych, niż przeglądać używane. Od pewnego czasu bardzo chętnie kupuję też używane, choć mam miejsce. które oszczędza mi szukania po sklepach. Nie wyliczam ile danego miesiąca wydałam na nowe ubrania, a ile na "z drugiej ręki". Jednego miesiąca prawie nic, innego więcej.

rzadko ale wtedy dużo na raz. Nie wydaję dużo, bo kupuję w Bon prix albo uzywane...

Ostatni raz kupiłam dziś nową rzecz, a poprzednio to nie pamiętam kiedy i co to było🤔 chyba na gwiazdkę a potem nic. 

Częściej kupuję używane ubrania, mam świetny ciucholand z markową odzieżą i tam w tym miesiącu zostawiłam 400zl. 

Kupuję sezonowo, więc są miesiące gdy nie wydam nic a są i takie gdzie polecą dwa tysiące. Przykładowo zeszłej zimy musiałam kupić dwie pary butów, płaszcz i kurtkę a dla odmiany od stycznia do teraz wydałam 50zł na sukienkę z vinted ;p