Temat: Naturalne paznokcie

Zauważyłyśmy, sama dbam o naturalne :)

Edit: dbam o naturalne w tym sensie, ze są zdrowe i rosną i mogę je pomalować jeśli chce, a nie jak wcześniej tylko sztuczne 

nie zauważyłam- dziewczyny w moim otoczeniu które miały pomalowane paznokcie nadal  mają pomalowane paznokcie. Nie ma tych dziewczyn dużo, nie ukrywam że ani nie pracuję z wieloma kobietami, ani też nie widuję często ludzi pracując z domu, więc może słabe statystyki, ale jak już się spotykam z bliższymi koleżankami to raczej jednak nadal pomalowane paznokcie:)

sama też maluję cały czas hybrydowo- nie umiem sama pomalować sobie paznokci, dodatkowo ładnie pomalowane paznokcie, z lakierem który nie odpryskuje skłania mnie do nieobgryzania i jako że mam mocne paznokcie po latach manicure hybrydowego zamierzam nadal go robić (chyba że coś się zmieni:))

Roznie. Czasem lubię mieć długie, pomalowane hybrydy. Potem mi się nudzi i wracam do krótkich naturalnych. Minęła moda na bardzo długie i bardzo zdobione paznokcie. 

Może tylko Ci się wydaje, że inne dziewczyny mają naturalną płytkę? Ja robię żel od jakiś 4 lat i jakoś tak przez ostatnie kilka miesięcy maluje tylko mlecznym, bardzo delikatnym lakierem i wyglądają jak naturalne. Trendu na nieużywanie hybrydy czy żelu nie zauważyłam, ale często spotykam osoby, które same w domu robią sobie paznokcie zamiast chodzić do kosmetyczki.

nie moda, tylko inflacja - kasy brak 

Nie, zupełnie nie zauważyłam. Mniej jest może zdobień i długich paznokci, kolory bardziej stonowane, choć bo ja wiem? Wszystkie dziewczyny, które znam i malowały, malują dalej. Sama mam hybrydę od wielu lat, na zakladkę. Nic mi się nie niszczy.

U mnie w otoczeniu tez jednak większość dziewczyn ma pomalowane paznokcie. Sama chodzę na żele co 3 tygodnie - moja naturalna płytka jest brzydka, od zawsze paznokcie mi się łatwo łamały, choćbym nie wiem co z nimi robiła. Zwykły lakier i hybryda odpryskiwały mi nieraz tego samego dnia. Dzięki żelom mam cały czas ładny manicure.

Nie zauwazylam, ale to dlatego ze w moim otoczeniu kobiety nie maja sztucznych paznokokci. Zdarzyla sie gdzies tam hybryda, ale to jednostkowe przypadki. Wiekszosc zostawia tylko z odzywka lub i bez, lub jakis lakier, ale na krotszych paznokciach. 
Sama kiedys od czasu do czasu robilam hybryde, ale wiecej z tym zachodu niz to warte. A w dobie pandemii, gdy gabinet raz otwarty raz zamkniety to juz calkiem.

Wbrew temu, co Ci sie wydaje, widac czy paznokiec jest naturalny czy sztuczny.