- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2022, 08:18
Czy ktoś pracował? Bardzo ciężko?
16 marca 2022, 12:39
Monia, podobno taka wyksztalcona i inteligentna jestes a pracy przy smazeniu frytek szukasz? Czy to kolejny temat to krecenia szamboburzy?
Patrzac na rotacje ludzi tam, to nie jest lekka praca, ani jakos super płatna.
Nie ma u mnie w mieście pracy. Skończyłam tylko liceum zresztą, wyrzucili mnie ze studiów, zmieniałam uczelnie trzy razy.
Oj klamczuszek klamczuszek
16 marca 2022, 22:15
Ja pracowałam w McDonald's 2012 roku. W mieście były dwie restauracje tego samego właściciela więc byłam trochę w jednej, trochę w drugiej. w restauracji w galerii handlowej był mniejszy ruch, niż w lokalu przy głównej ulicy. W tej restauracji przy jednej z głównych ulic był spory zapierdziel. Była to moja pierwsza praca (nie licząc wcześniej prac w ogrodnictwie) i trochę szkoda bo poszłam tam niepewna siebie, byłam takim typem człowieka którego można rozstawiać po kontach i drżeć na niego ryj, a kierownictwo takie było. Dzisiaj nie pozwoliła bym sobie na takie traktowanie. Ostatnio widziałam ofertę pracy w maku, podali zarobki takie jak moje,.które otrzymuje za odpowiedzialna i obciążająca pracę w naprawdę kiepskich warunkach. Ogólnie samą pracę w mc oceniam pozytywnie. Szybko czas leci, dużo się dzieje, a jakiej szybkości można nabrać.
17 marca 2022, 06:22
Ja pracowałam w McDonald's 2012 roku. W mieście były dwie restauracje tego samego właściciela więc byłam trochę w jednej, trochę w drugiej. w restauracji w galerii handlowej był mniejszy ruch, niż w lokalu przy głównej ulicy. W tej restauracji przy jednej z głównych ulic był spory zapierdziel. Była to moja pierwsza praca (nie licząc wcześniej prac w ogrodnictwie) i trochę szkoda bo poszłam tam niepewna siebie, byłam takim typem człowieka którego można rozstawiać po kontach i drżeć na niego ryj, a kierownictwo takie było. Dzisiaj nie pozwoliła bym sobie na takie traktowanie. Ostatnio widziałam ofertę pracy w maku, podali zarobki takie jak moje,.które otrzymuje za odpowiedzialna i obciążająca pracę w naprawdę kiepskich warunkach. Ogólnie samą pracę w mc oceniam pozytywnie. Szybko czas leci, dużo się dzieje, a jakiej szybkości można nabrać.
To miałaś pecha,ja trafiłam do restauracji o bardzo wysokiej kulturze. Nikt nigdy na nikogo nie wrzeszczał, wszystkie bylo per pani Agnieszko proszę t, proszę tamto, dziękuję. To były słowa używane w czasie pracy. Też pracowałam tam na przełomie 2011/12 zarobki jak na pracę gdzie nie pytaj o żadne kwalifikacje uważam za akceptowalne. Z reguły dostaje się umowę na 3/4 etaty, miałam więc trochę nadgodzin zawsze. Do tego dodatek za pracę w weekend i wychodziło 1700 na rękę. Dla mnie to nie była ciężka praca.Gorzej wspominam pracę w Lidlu,to był dla mnie koszmar. A co do szybkiego reagowania to do dziś nie spadło mi nic na podłogę bo tak szybko potrafię złapać np. spadającą bułkę 😁
Edytowany przez Noir_Madame 17 marca 2022, 06:25