- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 stycznia 2022, 22:27
Cześć. Zaczęłam chodzić na pole dance i byłam teraz na 2 zajęciach. Jednak zauważyłam że instruktorka chwali każdą dziewczynę tylko nie mnie i nawet rzuca pewne komentarze. Mam w tym roku 20 lat. Jednak wygladam dość młodo na 17-18. Więc instruktorka na początku 2 zajęć się mnie zapytała czy jestem pełnoletnia. Nie to nie jest chyba klub od 18 roku życia. No chyba że jest a ja jej wyglądałam na młodszą nawet i wolała się zapytać. No ale też co ja to obchodzi czy jestem pełnoletnia?. można uczyć się tańczyć rurkę nawet w wieku 17 lat czy 16. Znam osoby co tak młodo zaczęły.
No i jakoś tak mi jest dziwnie bo jest nas 8 dziewczyn. Wszystkie chwali i jasne może być tak że lepiej wykonują, ale nawet jest taka jedna starsza z nadwagą i jak jej się w miarę udało to jej powiedziała o Klaudia widzisz juz dobrze jest i ja motywuje. Innym dziewczynom to w ogóle mówi że mega że super. A mnie jedynie poprawia albo nie poprawia ale obserwuje i ostatecznie nic nie mówi. Kiedy np mi coś wyszło bo tak czuje to nic nie mówi tylko odchodzi bez komentarza. No i ja pomyślałam dobra nie będę na to zwracała uwagi, przecież nie jestem dzieckiem aby mnie chwalić ale no rozumiecie przez to myślę że może jestem jakaś do dupy i zaczynam wątpić w siebie. Skoro inne dziewczyny motywuje. Nawet zauważa że jakieś coś nie szło i powie cos miłego. Do mnie nigdy .
Sytuacja 1 mówiła że mamy podkurczyc nogi i się udźwignąć na rękach. No i mówiła że jak najdłużej się starajmy wytrzymać. Ja utrzymuje się najdłużej z dziewczyn A ta ale wiesz że nie musisz tak długo?. Że mam co 5 sekund robić. A ja w głowie że mówiła inaczej. Dobra tu moglam ja źle zrozumiećSytuacja 2 robimy figurę i to są 2 zajęcia i ona zbliża się do mnie i mówi No dobra i w lekki śmiech i się odwraca do dziewczyn i mówi takim głosem śmiejacym się lekko i pokazuje jak ułożyłam ręce i mówi że nie możecie się tak garbić i trzasc i zaczęła się trzasc pokazywac jak ja zrobiłam . Nie mogła mi tego powiedzieć po prostu?. musiała na forum.... zrobiło mi się delikatnie przykro bo dodatkowo nigdy mnie nie pochwaliła. Nie muszę być chwalona w każdej pozie i rozumiem zaczynam dopiero ale ona mnie nigdy nie pochwaliła.
No i na końcu udało mi się opanować te trzesace ręce i pytam się jej czy już jest okej A ona do mnie "no ok a jak ma niby być?". A ja wtedy aha.
Jak się tym nie przejmować i się motywować bo chodzę tam dla siebie,zajaralam się rurka nawet w domu już zaczęłam się rozciągać bo chce w to iść na bank ale jak nie przejmować się że inne dziewczyny chwali A mnie nie i to nie tak ze zawsze ale przy każdej pozie jakaś pochwalić albo 3 pochwali przy innej już pochwali inna albo jak widzi ze ktos mial problem i ogarnął.
ja wiem ze może przesadzam i pewnie tak jest ale co o tym sądzicie?
18 stycznia 2022, 22:40
komunikacja.
19 stycznia 2022, 03:58
dwa razy były dopiero zajęcia i juz taki dym? moze Cie nie lubi. Czasami czujemy antypatie do kogos bez powodu, znaczy na pewno kazdy ma jakis powód
19 stycznia 2022, 07:02
A za co ma Cie chwalic po raptem dwoch zajeciach? Problemu nie widze, to instruktorka a nie potencjalna przyjaciolka. Raczej watpliwe, zeby sobie upatrzyla w Tobie ofiare do wyzywania sie przy innych, zejdz na ziemie.
Edytowany przez cancri 19 stycznia 2022, 07:03
19 stycznia 2022, 07:24
Oooo, będzie o uczeniu, wiec ja się taktycznie zapieniam ;)
nie wiem od czego zacząć, wiec zacznę od tego - zmień kurs. I teraz dlaczego.
Jesteś młoda, dopiero co wyszłaś ze szkoły, możliwe że studiujesz, wiec jesteś w samym oku systemu, który jest chory, głupi i zły, bo przewiduje naukę poprzez kary i nagrody, chwalenie i łajanie, zamiast zaszczepiania miłości do zdobywania wiedzy i umiejętności. Być może inny wydaje Ci się niemożliwy, ale po komentarzach widzę, że wielu osobom się tak wydaje.
Poszłaś na te zajęcia dla przyjemności, a stykasz się z instruktorką, która stosuję takie samo jak w szkole chore podejście do motywacji poprzez chwalenie jednych a upokarzanie drugich. Teraz każda z dziewczyn będzie się starać nie dlatego, że chce, ale żeby nie być na Twoim miejscu, wytykana palcami, dawana za ten zły przykład.
Nie przesadzasz absolutnie. Jeśli tam zostaniesz, jesli w każdej sytuacji gdzie masz na sobą edukatora/instruktora bedziesz się stykać z takim podejściem systemowym, spadnie Ci poczucie wartości, chęć do nauki czegokolwiek, wszystko bedzie przykrym obowiazkiem, bedziesz prokrastynować, odbębniać dla zasady, to się potem przełoży na pracę. To jest powód, dlaczego potem ludzie nienawidzą swojej pracy i przełożonych, bo oni sami stosują takie systemy. Nie mają tez hobby, bo nauczenie sie czegokolwiek źle im sie kojarzy. Znajdź miejsce, w którym nauka nie będzie stresem, a przyjemnością.
To, że instruktorka być może Cię nie lubi nie jest żadnym wytłumaczeniem, bo ofiarami jej sposobu sa wszystkie uczestniczki, które beda wykonywac figury z myslą o tym, żeby zostać pochwalonym a nie wyśmianym. Bardzo możliwe, że dla niej samej takie coś było dokuczliwe, ale przecież dokuczliwe rzeczy są konieczne i życie to nie jebajka. Tylko że to jest powielanie schematów i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zajęcia z tańca na rurze odbywały się w atmosferze milszej, od Waszych umiejętnosci nie zależą losy świata, a nawet gdyby zależały, to myslenie podczas wykonywania zadań nie o zadaniu, a o tym żeby sie nie narazić na kpinę na pewno nie spowoduje, że będzie ono wykonane lepiej.
19 stycznia 2022, 07:28
Cześć. Zaczęłam chodzić na pole dance i byłam teraz na 2 zajęciach. Jednak zauważyłam że instruktorka chwali każdą dziewczynę tylko nie mnie i nawet rzuca pewne komentarze. Mam w tym roku 20 lat. Jednak wygladam dość młodo na 17-18. Więc instruktorka na początku 2 zajęć się mnie zapytała czy jestem pełnoletnia. Nie to nie jest chyba klub od 18 roku życia. No chyba że jest a ja jej wyglądałam na młodszą nawet i wolała się zapytać. No ale też co ja to obchodzi czy jestem pełnoletnia?. można uczyć się tańczyć rurkę nawet w wieku 17 lat czy 16. Znam osoby co tak młodo zaczęły.
No i jakoś tak mi jest dziwnie bo jest nas 8 dziewczyn. Wszystkie chwali i jasne może być tak że lepiej wykonują, ale nawet jest taka jedna starsza z nadwagą i jak jej się w miarę udało to jej powiedziała o Klaudia widzisz juz dobrze jest i ja motywuje. Innym dziewczynom to w ogóle mówi że mega że super. A mnie jedynie poprawia albo nie poprawia ale obserwuje i ostatecznie nic nie mówi. Kiedy np mi coś wyszło bo tak czuje to nic nie mówi tylko odchodzi bez komentarza. No i ja pomyślałam dobra nie będę na to zwracała uwagi, przecież nie jestem dzieckiem aby mnie chwalić ale no rozumiecie przez to myślę że może jestem jakaś do dupy i zaczynam wątpić w siebie. Skoro inne dziewczyny motywuje. Nawet zauważa że jakieś coś nie szło i powie cos miłego. Do mnie nigdy .
Sytuacja 1 mówiła że mamy podkurczyc nogi i się udźwignąć na rękach. No i mówiła że jak najdłużej się starajmy wytrzymać. Ja utrzymuje się najdłużej z dziewczyn A ta ale wiesz że nie musisz tak długo?. Że mam co 5 sekund robić. A ja w głowie że mówiła inaczej. Dobra tu moglam ja źle zrozumiećSytuacja 2 robimy figurę i to są 2 zajęcia i ona zbliża się do mnie i mówi No dobra i w lekki śmiech i się odwraca do dziewczyn i mówi takim głosem śmiejacym się lekko i pokazuje jak ułożyłam ręce i mówi że nie możecie się tak garbić i trzasc i zaczęła się trzasc pokazywac jak ja zrobiłam . Nie mogła mi tego powiedzieć po prostu?. musiała na forum.... zrobiło mi się delikatnie przykro bo dodatkowo nigdy mnie nie pochwaliła. Nie muszę być chwalona w każdej pozie i rozumiem zaczynam dopiero ale ona mnie nigdy nie pochwaliła.
No i na końcu udało mi się opanować te trzesace ręce i pytam się jej czy już jest okej A ona do mnie "no ok a jak ma niby być?". A ja wtedy aha.
Jak się tym nie przejmować i się motywować bo chodzę tam dla siebie,zajaralam się rurka nawet w domu już zaczęłam się rozciągać bo chce w to iść na bank ale jak nie przejmować się że inne dziewczyny chwali A mnie nie i to nie tak ze zawsze ale przy każdej pozie jakaś pochwalić albo 3 pochwali przy innej już pochwali inna albo jak widzi ze ktos mial problem i ogarnął.
ja wiem ze może przesadzam i pewnie tak jest ale co o tym sądzicie?
Z tą pełnoletniością chodzi o to, że zajęcia są albo dla dzieci, albo dla dorosłych. Tyle. Nic wielkiego. Jak nie lubisz instruktorki, to po prostu zmień.
19 stycznia 2022, 07:40
Cześć. Zaczęłam chodzić na pole dance i byłam teraz na 2 zajęciach. Jednak zauważyłam że instruktorka chwali każdą dziewczynę tylko nie mnie i nawet rzuca pewne komentarze. Mam w tym roku 20 lat. Jednak wygladam dość młodo na 17-18. Więc instruktorka na początku 2 zajęć się mnie zapytała czy jestem pełnoletnia. Nie to nie jest chyba klub od 18 roku życia. No chyba że jest a ja jej wyglądałam na młodszą nawet i wolała się zapytać. No ale też co ja to obchodzi czy jestem pełnoletnia?. można uczyć się tańczyć rurkę nawet w wieku 17 lat czy 16. Znam osoby co tak młodo zaczęły.
No i jakoś tak mi jest dziwnie bo jest nas 8 dziewczyn. Wszystkie chwali i jasne może być tak że lepiej wykonują, ale nawet jest taka jedna starsza z nadwagą i jak jej się w miarę udało to jej powiedziała o Klaudia widzisz juz dobrze jest i ja motywuje. Innym dziewczynom to w ogóle mówi że mega że super. A mnie jedynie poprawia albo nie poprawia ale obserwuje i ostatecznie nic nie mówi. Kiedy np mi coś wyszło bo tak czuje to nic nie mówi tylko odchodzi bez komentarza. No i ja pomyślałam dobra nie będę na to zwracała uwagi, przecież nie jestem dzieckiem aby mnie chwalić ale no rozumiecie przez to myślę że może jestem jakaś do dupy i zaczynam wątpić w siebie. Skoro inne dziewczyny motywuje. Nawet zauważa że jakieś coś nie szło i powie cos miłego. Do mnie nigdy .
Sytuacja 1 mówiła że mamy podkurczyc nogi i się udźwignąć na rękach. No i mówiła że jak najdłużej się starajmy wytrzymać. Ja utrzymuje się najdłużej z dziewczyn A ta ale wiesz że nie musisz tak długo?. Że mam co 5 sekund robić. A ja w głowie że mówiła inaczej. Dobra tu moglam ja źle zrozumiećSytuacja 2 robimy figurę i to są 2 zajęcia i ona zbliża się do mnie i mówi No dobra i w lekki śmiech i się odwraca do dziewczyn i mówi takim głosem śmiejacym się lekko i pokazuje jak ułożyłam ręce i mówi że nie możecie się tak garbić i trzasc i zaczęła się trzasc pokazywac jak ja zrobiłam . Nie mogła mi tego powiedzieć po prostu?. musiała na forum.... zrobiło mi się delikatnie przykro bo dodatkowo nigdy mnie nie pochwaliła. Nie muszę być chwalona w każdej pozie i rozumiem zaczynam dopiero ale ona mnie nigdy nie pochwaliła.
No i na końcu udało mi się opanować te trzesace ręce i pytam się jej czy już jest okej A ona do mnie "no ok a jak ma niby być?". A ja wtedy aha.
Jak się tym nie przejmować i się motywować bo chodzę tam dla siebie,zajaralam się rurka nawet w domu już zaczęłam się rozciągać bo chce w to iść na bank ale jak nie przejmować się że inne dziewczyny chwali A mnie nie i to nie tak ze zawsze ale przy każdej pozie jakaś pochwalić albo 3 pochwali przy innej już pochwali inna albo jak widzi ze ktos mial problem i ogarnął.
ja wiem ze może przesadzam i pewnie tak jest ale co o tym sądzicie?
Jeszcze jesteś emocjonalnie niedojrzala.
19 stycznia 2022, 07:56
Oooo, będzie o uczeniu, wiec ja się taktycznie zapieniam ;)
nie wiem od czego zacząć, wiec zacznę od tego - zmień kurs. I teraz dlaczego.
Jesteś młoda, dopiero co wyszłaś ze szkoły, możliwe że studiujesz, wiec jesteś w samym oku systemu, który jest chory, głupi i zły, bo przewiduje naukę poprzez kary i nagrody, chwalenie i łajanie, zamiast zaszczepiania miłości do zdobywania wiedzy i umiejętności. Być może inny wydaje Ci się niemożliwy, ale po komentarzach widzę, że wielu osobom się tak wydaje.
Poszłaś na te zajęcia dla przyjemności, a stykasz się z instruktorką, która stosuję takie samo jak w szkole chore podejście do motywacji poprzez chwalenie jednych a upokarzanie drugich. Teraz każda z dziewczyn będzie się starać nie dlatego, że chce, ale żeby nie być na Twoim miejscu, wytykana palcami, dawana za ten zły przykład.
Nie przesadzasz absolutnie. Jeśli tam zostaniesz, jesli w każdej sytuacji gdzie masz na sobą edukatora/instruktora bedziesz się stykać z takim podejściem systemowym, spadnie Ci poczucie wartości, chęć do nauki czegokolwiek, wszystko bedzie przykrym obowiazkiem, bedziesz prokrastynować, odbębniać dla zasady, to się potem przełoży na pracę. To jest powód, dlaczego potem ludzie nienawidzą swojej pracy i przełożonych, bo oni sami stosują takie systemy. Nie mają tez hobby, bo nauczenie sie czegokolwiek źle im sie kojarzy. Znajdź miejsce, w którym nauka nie będzie stresem, a przyjemnością.
To, że instruktorka być może Cię nie lubi nie jest żadnym wytłumaczeniem, bo ofiarami jej sposobu sa wszystkie uczestniczki, które beda wykonywac figury z myslą o tym, żeby zostać pochwalonym a nie wyśmianym. Bardzo możliwe, że dla niej samej takie coś było dokuczliwe, ale przecież dokuczliwe rzeczy są konieczne i życie to nie jebajka. Tylko że to jest powielanie schematów i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zajęcia z tańca na rurze odbywały się w atmosferze milszej, od Waszych umiejętnosci nie zależą losy świata, a nawet gdyby zależały, to myslenie podczas wykonywania zadań nie o zadaniu, a o tym żeby sie nie narazić na kpinę na pewno nie spowoduje, że będzie ono wykonane lepiej.
słyszałam, że ta instruktorka jest bardzo wymagająca i surowa i taki jej styl bycia, że potrafi nawet poszarpać dziewczynę jak źle coś robi na rurce jak już jest w tej wyższej grupie w sensie wziąć siła jej rękę i dać właściwie na rurce tak siła. mówiła to dziewczyna mi która jest już w średnio zaawansowanych że mam się nie zrażać bo ona taka jest a jest dobra i mnie dużo nauczy. Ogólnie też jest w stanie wywalić zajęć jak ktos nie jest zdyscyplinowany. No i tez mówiła że przeważnie nie uczy młodych dziewczyn, bardziej te starsze koło 30. Bo była taka młoda dziewczyna w zaawansowanych która lubiła mieć rozpuszczone włosy i ta trenerka jej mówiła że ma prawie do pasa i ma związać. ale ona się do tego nie stosowała i dalej miała rozpuszczone i mieli zrobić trudną figurę do góry nogami i ona nie umiała zajesc i spanikowala że nie umie i ona ja próbowała ściągnąć ale nadepła jej na te rozpuszczone włosy. moim zdaniem złośliwie i specjalnie i ona do niej ała moja wlosy bo nadepła i ja zaczęło ciągnąć. Po tej akcji kazała jej nigdy nie wracać i ja wywaliła z zajęć.
19 stycznia 2022, 08:17
no to nie jest wymagająca i surowa, tylko pieprznięta. Ludzie moga mówić, że dobrze uczy, bo co mają mówić po serii agresywnych zachowań? Wypieraja, bo chca mieć poczucie równowagi. Tak jakby mieli nie nauczyc się niczego w atmosferze zrozumienia. Wyjasnienie dziewczynie, że trudność i niebezpieczeństwo podczas wykonywania figur wiąze się z niewygodną fryzurą nie powinno przekraczać możliwości instruktora, bo samo "pani wymaga" to za mało, żeby sie czegoś nauczyć. Nauka ma wtedy sens, jesli towarzyszy jej zrozumienie, bo wyklucza wówczas błedy.
Zaburzeni perfekcjoniści z natręcwami, którym potem trudno jest w życiu nigdy nie powinni brać się na nauczanie innych. Zreszta z powietrza się tacy nie biorą.