Temat: Czy seks to grzech

ale tam za bardzo nie ma co interpretować. Trzeba się przyzwyczaić do formy wersów, archaicznego szyku w zdaniach, po prostu przeczytać co jest napisane, a nie zastanawiać co innego może znaczyć proste zdanie oprócz tego, co znaczy. 

no widzisz. Dla ciebie to jest proste zdanie. Dla mnie jedna wielka symbolika. I jeszcze z mamy 2 różne podejścia :) 

ale widzisz, to jest ogólnie problem polskiego systemu edukacji, że wszystko każe się nam interpretować. Juz wspominałam, Szymborska nie zdała interpretacji własnego wiersza, to o czymś świadczy ;)

nie wiem czy dane spisu wojska z ksiągi liczb maja jakieś drugie dno oprócz informacji jaką siła militarna Izraelici dysponowali, to samo rant w księdze Izajasza na rozpasane społeczeństwo, które jednak nie chciało żyć wg przykazań, wiec im przypomniano że Bóg umie w ludobójstwo. Troche może ewangeliści doginają z pompatycznością, ale to też przecietnie czytaty człowiek ogarnie. Symbolem to sie przypowieści biblijne dopiero stały. 

a ja z tej historii buntu rozumiem że ludzie którzy zmienia swoje przeznaczenie i niemożliwe żeby je zrealizowali w obecnym zyciu. Dlatego musi nastąpić śmierć . 

zbiega się to z kronikami Akaszy. Zmiana przeznaczenia-gwaktiwna śmierć 

a potop? Ludzie tak nagmerali że nie byli już wstanie jako ludzkość się z tego wykaraskać więc trzeba było wszystko wyczyścić i zacząć od nowa.

ale to tylko są moje przemyślenia .

w sumie tak, i dokładnie takie same wnioski wyciągniesz z pozycji SF typu efekt motyla i podobnych, że nie istnieją alternatywne linie czasowe, i jak cos zmienisz, to cala przyszłość będzie wyglądała inaczej i nie osiągniesz pierwotnego celu. To są historie prowadzące do wniosków, jak każda dobra historia opowiedziana później i współcześnie czy to w postaci książki, filmu, czy najlepiej gier video, bo w grze akurat alternatywne linie czasowe sa mozliwe jak grasz wielokrotnie ;)

Biblia w znacznym procencie składa się z takich dobrych historii, dlatego mówi się, że zawiera odpowiedź na kazde pytanie. To wszystko tez zostało opowiedziane później w dziełach kultury, bo motywy fabularne sa uniwersalne i daja dobra bazę. Jeśli ktoś chce uważać Biblię za księgę świętą, spoko, ale można z niej czerpać i bez doznań mistycznych, po prostu dużo sie nauczyć o ludziach i ich postepowaniu - lepiej być dobrym człowiekiem, nie chcieć za duzo bo to prowadzi do krzywdy innych, być łagodnym, wyciągać wnioski, dbać o uczucia innych. A nie że miłość fizyczna doprowadzi Cię do piekła ;)

ps. tak, z potopem. Aktualnie to przerabiamy z niszczeniem środowiska dla zysku ponad miarę kilku jednostek na świecie. Znów motyw naduzycia, który generalnie się w całej Biblii przewija, że naduzywanie czegokolwiek prowadzi do katastrof osobistych albo społecznych.

Nie chce mi się w kółko pisać tego samego, bo panuje tu syndrom wypaczenia aby nie wiedzieć prawdy która jest jaka jest. Do Caricy: odnośnie seksualności jest niewątpliwe według Biblii cudzołóstwo rozumiane jako zdrada małżeńska i rozpusta (nierząd wszeteczeństwo) powyzej jednego parreenra seksualnego to już rozpusta, bo Jezus wyraźnie mówi jeden mąż jedna żoną a kto oddala i bierze kolejna to cudzołóży. Pisałem, że z jednym i tym samym parterem może i nie grzech (ponieważ kościoły roznie widzą ślub - obrządek) tylko skąd młoda osoba pytająca czy to grzech kochać się z ukochanym ma wiedzieć  czy on zostanie jej mężem? Jeśli się rozstana lub do ślubu nie dojdzie to po rozstaniu nawet jeśli pozostanie wolna osoba te stosunki z byłym pozostaną grzeszna relacja seksualna bo nie był jej mężem. A za to według Biblii potępienie. Czy osoba wierząca powinna tak ryzykować? Czy powinna poczekać na seks po ślubie.... Biblia potępia źle myśli, czyny seksualne ręka, i podniecanie się innymi osobami (okiem, celowo i specjalnie aby czuć podniecenie seksualne i czerpać z tego przyjemność) jako cudzołóstwo więc i jako rozpustę. A czy ktoś potrafi się masturbowac bez fantazji czy obrazków które eyowlija pożądanie i podniecenie seksualne? Nawet jeśli sama masturbacja nie jest wymieniona wprost jako grzech, to już okoliczności (w myślach porno) są. Jeśli nawet jakiś kościół uznał by bezgrzeszność masturbacji to celowe wywoływanie podniecenia seksualnego w celu sprawiania sobie przyjemnosci zmysłowej jest grzechem pochodzącym z Biblii a dodać do tego przyjemność fizyczna (masturbacja) to jest wirtualny skes (rozpusta wirtualna) a Jezus powiedział, że cudzołóstwo mozna popelnic sercem nawet bez fizycznej zdrady, więc i można popełnić sercem rozpusta. Grzeszna seksualnosc sercem to nic innego jak wirtualna aktywność seksualna( wzniecanie podniecenia przez nowoczesnosne techniki) np seks kamerki. Fuzczycznej niby zdraday czy rozpusty ni ema, ale jak to wygląda z boku jeśli dwie obce osoby jarają się soba na kamerkach, obanazja się, widzą siebie i się masturbujac. Seks jak nic, nawet seksuologa nazywa to seksem (wirtualnym) podobnie masturbacja pod porno czy fantazje. Czy osoba która wyobraża sobie sąsiada/KE fantazjuje co robi z nim w łóżku i na dodatek robi sobie dobrze - fizycznie nie jest to zdrada /rozpusta? A Jezus o tym mówi, że można zdradzić czyvpiprlnic rozpustę nawet bez fizycznego zbliżenia. Myślą ręka i okiem. Na koniec na wierzących w Boga biblijnego (pisze cięgle biblijnego, bo niektórzy uważają religię za bajki ale wierzą w Boga '' niezależnego '') nie zwiazanego z żadna religia. To ten Big jasno się wyraził. Chrzest, komunia święta - to czyńcie na moją pamiątkę, klucz (moc odpuszczenia grzechów przez apostolow a potem przez księży - sukcesja apostolska) i najważniejsze na koniec: SŁUCHAJCIE ICH NAUK LECZ CZYNÓW NIE NAŚLADUJCIE. Czyli każdy może sobie interpretować jak chce a koniec końcowa z nakazu BOGA Biblijnego, mają słuchać się pasterzy (księży) potem JEŚLI SA INNE DROGI, JEDNA SZEROKA I WYGODNA A DRUGA WĄSKĄ I TRUDNA, TO WYBIERZCIE TA, GORSZA TRUDNIEJSZAjl- jeśli ktoś nie został ochrzczony i jako dorosły ma wybór to powinien wybrać najgorszy najbardziej surowy kościół. I tyle z waszych interpretacji własnych i tupanie nóżka. Bog biblijny nakazuje swoim wiernym ochrzcic isię najgorszym kosciele i słuchać nauk księży. 

P S 

Przecież kościół katolicki nie ukrywa że są przykazania koscielne typu nie jedz mięsa w wigilii. To tylko Tradycja. 

I jeszcze coś do Caricy. Napisałaś, że zrownanie masturbacji do nierządu jest nie na miejscu. To zrownalnJezus (według wierzących Bóg) co prawda św Jan podobno głosił, że są grzechy przynoszace śmierć i które nie niosą śmierci (wiecznej) to akurat Jezus występki przrci bliźniemu i seksualności z równał ze sobą. Słyszeliście nie zabijaj? Ja powiadam wam, nawet obraża słowna bliźniego jest potępieniem i prowadzi do kary ognia piekielnego. I tu Jezus zrówna wyzwanie kogoś słownie z zabójstw, kara taka sama piekło! Odnośnie seksualności tlrowniez, wszystko jedt grzechem,  okiem ręka myślami-zdrada i rozpusta seksualna. Nie ma tu podziału na grzech ciężki czy lekki. Przykro mi. Czy ktoś zgwałcił, czy podniecał się okiem innym ciałem np pornografia podlega karze ognia piekielnego. Wszystko grzech. To słowa Jezusa.

Wybacz, ale to wszystko dotyczy małżeństw i grzechu cudzołożenia. Fraza z Mateusza o odcinaniu grzesznej ręki też. Znajdź mi fragmenty o tym, że to dotyczy młodych przed ślubem, nawet, jeśli to tego ślubu miałoby z jakiegos powodu nie dojść. To jest w piśmie? Bo naprawdę nie wiem i nie przypominam sobie, a pamietam całkiem sporo, czy to jest interpretacja poprzez analogię do małżeństwa. Jak jest napisane, to ok, nie mam o czym dyskutować. 

Pomyśl nad powodem skupienia sie na kwestii małżeństwa, rodzina to komórka społeczna, zdrady to powody jej rozpadu, dalej niezgody pośród społeczności czy nawet narodu. 

moim zdaniem samodzielne myślenie i wyciąganie własnych wniosków jest trudniejsze niż " pójście na gotowe". Zwalnia z myślenia. Wysilać się nie trzeba 

Powtarzasz to samo nie odpowiadając na pytania 

i nie masz racji. Do 2003 r( czy coś koło tego) jedzenie mięsa w wigilię było grzechem. I było to ustalone przez episkopat Polski. W innych krajach to grzechem nie było.

Dlatego nie lubię dyskutować z radykałami. Ty podasz 500 konkretnych przykładów że czegoś nie ma a on ci powie że jest i już. Jest jedyna słuszna jedna tylko prawda i koniec dyskusji. Polecam cofnąć się historycznie do czasów krucjat i zastanowić się co by było jakby ich nie było. Jakby nie było masowego, siłowego wciskania chrześcijaństwa gdzie do wyboru było albo zmieniasz wiarę albo giniesz. Dziś bezkompromisowy użytkownik Tygryeuropy, szerzący nam tu jedyne i słuszne nauki KK byłby zapewne jakimś muzułmaninem lub wyznawcą jeszcze innej religii i też upieralby się że jest ona jedyna słuszna. To tak do głębszych przemyśleń ;-)