Temat: Bolerioza u psa ?

Moja sunia od kilku dni nie je, prawie nie rusza się z miejsca, jest słaba, nei merda ogonkiem, wygląda strasznie słabo, oczy ma całe zalzawione... Nie wiem co robić , chyba ja sama nie moge nic, bo nie ja decyduje w domu. Jak by to powiedziec ... chyba moim rodzicom szkoda pieniędzy na psa.. Mój tata był dzisiaj u weta i lekarka mu powiedziała ze to moze byc bolerioza. i ze mozna podjąc leczenie kroplówką, ale nie wiadomo czy to pomoże, więc nie pewne i kosztowne... Kazała czekać, ale na co ?! na śmierc ?
Powiedzcie mi prawdę, czy ona umrze ?  
Nie dam rady bez niej... ale jeśli wiecie, odpowiedzcie..
nie, nie znajoma . nikt nie pomoże..
Wiem że cierpi, a przy niej ja..
no właśnie spróbuj pogadać sama w weterynarzem może on pomoże nie odpłatnie..
a jakaś cenna rzecz którą mogłabyś sprzedać ?
myśl może uda Ci się wpaść na jakiś pomysł, musisz działać szybko ?
czy pies dostał jakieś leki w ogóle ?
Może nie sprzedawaj przedmiotów, ale jeżeli nie masz teraz pieniążków może uda się "dać coś w zastaw" u weterynarza, żeby miał gwarancję, że mu zapłacisz?
Pasek wagi
nie potrafie takich rzeczy załatwiać..
a rodzice po tym jak usłyszeli że moze to psu przejść to wogle nic nie każą robić i nie zamierzają.
tłumacze im ze to cieżka choroba i nie przechodzi sama, ale ich to nie obchodzi..
a może masz możliwość sama pojechać do tego weta i się z nim dogadać ?
jaki jest teraz stan psa ? 
lepiej się czuje ? 
Zapytaj ich czy jakby Twój stan był niepewny to czy by Cię zostawili w domu "a może się poprawi". Zwierzę to nie tylko radość ale też obowiązek...Tak jak mówi DlaZasady, jak nie da rady przekonać rodziców sama kombinuj transport. Poproś sąsiadów, koleżanki, kolegów.
Pasek wagi
sąsiadów nie bardzo. z tych najbliższych to jednych nie ma, drudzy to starsi państwo a tam dalej to nawet nie znam..
koleżanki i koledzy też odpadają, mam 14 lat, nikt z moich bliskich kolegów nie ma prawa jazdy ..
na pewno jest ktoś pogadaj z koleżankami może któryś z rodziców
a może jedź sama z psem ? o ile nie jest jakiś bardzo ciężki chyba że da radę sam iść
zawsze pozostaje komunikacja miejska...
może porozmawiaj z mamą na spokojnie jeszcze raz
to ja już nie wiem co poradzić...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.