Temat: Psycholog nie zgadza się na dzielenie ludzi

Wojciech Eichelberger nie zgadza się na dzielenie ludzi na tych "lepszych" zaszczepionych i "gorszych" tych którzy przechorowali covid lub mają obawy i nie chcą się zaszczepić. Powiedział otwarcie że nie ma badań dot, odległych skutków ubocznych szczepionek oraz że idąc w dotychczasowym kierunku za chwilę mogą być osobne autobusy dla zaszczepionych itp, itd,

Pasek wagi

No i co?

I dla ciebie autorytetem w kwestii szczepionek jest PSYCHOLOG, serio?

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Wojciech Eichelberger nie zgadza się na dzielenie ludzi na tych "lepszych" zaszczepionych i "gorszych" tych którzy przechorowali covid lub mają obawy i nie chcą się zaszczepić. Powiedział otwarcie że nie ma badań dot, odległych skutków ubocznych szczepionek oraz że idąc w dotychczasowym kierunku za chwilę mogą być osobne autobusy dla zaszczepionych itp, itd,

Oglądałam to. Nie kupuję.

Noir_Madame napisał(a):

Wojciech Eichelberger nie zgadza się na dzielenie ludzi na tych "lepszych" zaszczepionych i "gorszych" tych którzy przechorowali covid lub mają obawy i nie chcą się zaszczepić. Powiedział otwarcie że nie ma badań dot, odległych skutków ubocznych szczepionek oraz że idąc w dotychczasowym kierunku za chwilę mogą być osobne autobusy dla zaszczepionych itp, itd,

Trochę przeinaczasz. Powiedział, że ludzie już się podzielili (oczywistą oczywistość ) Obie strony mają prawo do swoich przekonań. Obie odnoszą wszelkie informacje do swoich lęków i  niepokojów (co właśnie pięknie pokazałaś). Ale powiedział też, że sceptyków należy przekonać. 

PARANOJA! SEGREGACJA! ŻYDZI PRZED WOJNĄ rzekomo ROZNOSILI TYFUS! Od tego się zaczęło.

No proszę Cię. Nie oglądałam tego, ale nie ma czegoś takiego jak stanowisko psychologa w sprawie szczepień. Na samo zjawisko można patrzeć z różnych stron przez pryzmat procesów międzygrupowych, psychologię zdrowia, stresu. Da się to koceptualizowac w różny sposób od strony psychologicznej i to jest tyle co może zrobić psycholog w swoich kompetencjach. Osadzic to co się dzieje w ramach wiedzy która już została zdobyta i zbadana, opowiedzieć jakie znane już mechanizmy się odpaliły w tym całym 'za' lub 'przeciw'.

Nie ma tak że jak psycholog się wypowie że się szczepić to trzeba to zrobić lub że jak jest na nie no to nie ! Bo przecież to powiedział psycholog. To że media promują ludzi którzy opowiadają nam swoje bajki jako wiedzę psychologiczną (bo faktycznie mają wykształcenie, ale z etyką, nauką, możliwie rzetelną wiedzą to to za wiele nie ma wspólnego), to jeszcze nie znaczy że nawet stanowisko pojedynczego psychologa to poważna sprawa za którą trzeba iść jak za Mojżeszem na pustyni. 

i żeby zaburzyć Twoje złudzenie że środowisko psychologiczne coś tam, to ja ostatnio brałam udział w webinarze uczelni psychologicznej o szczepieniach, zaproszeni byli specjaliści, można było zadawać pytania, a uczelnia zachęca do szczepień. Więc cóż. 

Noir_Madame napisał(a):

Wojciech Eichelberger nie zgadza się na dzielenie ludzi na tych "lepszych" zaszczepionych i "gorszych" tych którzy przechorowali covid lub mają obawy i nie chcą się zaszczepić. Powiedział otwarcie że nie ma badań dot, odległych skutków ubocznych szczepionek oraz że idąc w dotychczasowym kierunku za chwilę mogą być osobne autobusy dla zaszczepionych itp, itd,

a ja, też random z otchłani internetu, pisze ci że tak nie jest. i co teraz?

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Wojciech Eichelberger nie zgadza się na dzielenie ludzi na tych "lepszych" zaszczepionych i "gorszych" tych którzy przechorowali covid lub mają obawy i nie chcą się zaszczepić. Powiedział otwarcie że nie ma badań dot, odległych skutków ubocznych szczepionek oraz że idąc w dotychczasowym kierunku za chwilę mogą być osobne autobusy dla zaszczepionych itp, itd,

Trochę przeinaczasz. Powiedział, że ludzie już się podzielili (oczywistą oczywistość ) Obie strony mają prawo do swoich przekonań. Obie odnoszą wszelkie informacje do swoich lęków i  niepokojów (co właśnie pięknie pokazałaś). Ale powiedział też, że sceptyków należy przekonać. 

Ok niech będzie że się podzielili i teraz Ci zaszczepieni ograniczają dostęp niezaszczepionym, choć jedni i drudzy mogą chorować i zakazać

Pasek wagi

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Wojciech Eichelberger nie zgadza się na dzielenie ludzi na tych "lepszych" zaszczepionych i "gorszych" tych którzy przechorowali covid lub mają obawy i nie chcą się zaszczepić. Powiedział otwarcie że nie ma badań dot, odległych skutków ubocznych szczepionek oraz że idąc w dotychczasowym kierunku za chwilę mogą być osobne autobusy dla zaszczepionych itp, itd,

Trochę przeinaczasz. Powiedział, że ludzie już się podzielili (oczywistą oczywistość ) Obie strony mają prawo do swoich przekonań. Obie odnoszą wszelkie informacje do swoich lęków i  niepokojów (co właśnie pięknie pokazałaś). Ale powiedział też, że sceptyków należy przekonać. 

Ty boisz się covid a ja nieprzebranej szczepionki ale ja nie mówię ci" nie możesz wejść na koncert bo limit się wyczerpał. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.