Temat: Dziecko spadło ze schodów

Przypuszczam, że dziewczyna schodziła z tym wózkiem majac go z przodu, kołami schodek po schodku. Rozsądniej, ale i trudniej jest miec wózek wyzej i schodzić tyłem. Wiec no fakt, dała ciała na koncepcji, nie ona jedna, bo częśc matek tak własnie schodzi z wózkami. Natomiast kurcze, serio jak ktoś zrobi coś głupio najlepszym jest wtedy go wykpić i zwymyślać? To tak samo jak ci wszyscy toksyczni rodzice i nauczyciele, którym sie wydaje, że wpędzanie w poczucie bycia głupim jest najlapsza metoda wychowawczą. Jeszcze najlepiej publicznie okazać wyższość i upokorzyć człowieka. 

Karolka też sobie tego nie wyobrażam. Ja znosiłam złożony wózek w jednej ręce a syna trzymając w drugiej ręce. Jakbym miała schodzi z 2 piętra na tylnych kołach to by go tak wytrzęsło, że szok. 

mam nadzieję że to troll..

Po co jechać? Najwyżej umrze i zrobicie sobie drugie.

Wiecie co wstyd mi za część osób które się tu wypowiedzialy. Zamiast napisac normalnie to dalyscie upust swojemu buractwu. I to jeszcze matki, każda najmadrzejsza "bo ja tak" , "a ja tak", "nie wyobrażam sobie tak". Zakodujcie sobie że każdy ma prawo żyć po swojemu i robić tak jak jemu wygodnie, również jeśli chodzi o sposob schodzenia z wózkiem. Użyło Wam jadąc po autorce??

Cyrica, Aspenn macie 100% racji... autorko, nie bierz tego do siebie, widać niektórzy muszą się dowartościować kosztem innych. Mam nadzieję, że z dzieckiem w porządku?

Aspenn no jednak nie do końca jest tak, że sobie decydujemy we wszystkim jak nam wygodnie. To nie jest wybór kanapy czy trasy spaceru. Taka sytuacja jest niebezpieczna a co do sprowadzania wózka to matka też powinna kierować się bezpieczeństwem dziecka a nie swoją wygodą. No chyba, że część z nas ma dziwne podejście bo ważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo i zdrowie naszego dziecka 

Asha nie wiecie w jaki sposób sprowadzala ten wózek po schodach a już ją oceniliscie ze napewno źle i co z niej za matka..

Przeczytaj jej pierwszego posta, pękł stelaż sprowadzając wózek po schodach i dziecko spadlo z wózkiem. Jak inaczej wyobrażasz sobie to schodzenie by doszło do takiej sytuacji?