9 maja 2011, 11:12
Mam może ze dwie najlkepsze przyjaciółki z jakimi spędzam czas,ale wolę kolegów.Od razu im mówię że między nami nic nie bedzie.No i strasznie się obracam bo np.gdy w barze jestem rano to piję piwo z kumplem do przyjaciółki jadę z innymi kumplami a wieczorem ognisko z kim innym spędzam a potem na dyskotekę jade jeszcze z kim innym.Czy mogę mieć z tym problemy?Co ludzie sobie pomysla??Bo jak narazie ludzie maja do mnie szacunek ,ale czy to moja wina ze z płcią męską lepiej się dogaduje?
9 maja 2011, 11:16
Skoro oni też traktują cię jak kumpelę do piwa, pogadania i na imprezę, to co w tym złego? Przecież to normalna relacja. No a co ludzie pomyślą... Z ludźmi jest tak, że jak już mają co pomyśleć, to zrobią to, choćbyś nawet nigdy w życiu nigdzie się nie pojawiła z żadnym chłopakiem.
9 maja 2011, 11:16
ryjek19- jak Ty ranek zaczynasz w barze od piwa to gratuluję!
ja osobiście nie szanuję kobiet które od rana przebywają w barach ale to moje odczucie, może nie siedzisz tam codziennie ale to co piszesz wskazuje na to że nie jesteś typem człowieka który lubi posiedzieć w domu czasami
Edytowany przez Dilajla89 9 maja 2011, 11:23
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 992
9 maja 2011, 11:16
możesz mieć problem jak trafisz na fajnego kolegę,ale... zajętego ;)
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
9 maja 2011, 11:17
tez wole kolegow niz kolezanki, to chyba normalne :) wiadomo, jak to bABy - czesto tylko plotkuja itp, a z kolegami mozna fajnie porozmawiac o roznych ciekawych rzeczach. raczej nic glupiego sobie nie mysla ludzie, tak mi sie wydaje
9 maja 2011, 11:18
też tak mam,2 dwie koleżnaki i reszta kumpli....jakoś nie odczułam nigdy że ktoś mógł o mnie coś nie tak pomyśleć poza tym ja i tak mam to gdzieś co ludzie gadają,ważne że ja czuję sie dobrze,problem wynikł dopiero wtedy gdy byłam w związku mój były facet tego nierozumiał że można mieć kolegę i były o to straszne kłótnie między nami
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1845
9 maja 2011, 11:19
mnie się wydaje, że przyszłaś się pochwalić tutaj...
co to za różnica, kumpel czy kumpela? ważne, żeby sie dobrze czuc
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
9 maja 2011, 11:35
ja też mam więcej kumpli niż koleżanek, bo baby są głupie. no ale żeby z każdą głupotą na forum lecieć.
9 maja 2011, 11:36
> ryjek19- jak Ty ranek zaczynasz w barze od piwa to
> gratuluję!
To samo sobie pomyslalam:-))) No, ale chyba "bycie z kumplami" nie stanowi 75% tego, co robisz? Chyba masz jakies zajecia, zainteresowania, cos co Cie kreci samo przez sie, a nie, ze robisz to z kumplami? Jesli tak, to w porzadku:-) Oczywiscie - nie oceniam, nie krytykuje, po prostu pytalas - odpowiadam:-)
A z tym porannym barem, to ja mam skrzywienie, bo od lat mieszkam za granica. I tutaj nikt rano nie pije. Chyba, ze kawe:-)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
9 maja 2011, 11:36
a co to Cię generalnie obchodzi co ludzie powiedzą? przecież to Twoi koledzy, nie sypiasz z żadnym z nich więc nic złego nie robisz. a nawet jakbyś sypiała to to przecież tylko i wyłącznie Twoja prywatna sprawa;D no ale prawdą jest to, że z facetem się idzie lepiej dogadać niż z kobietą i sama wolę mieć kolegów niż koleżanki