Temat: Buty do pracy

Niedługo zaczynam nową pracę i szukam nowych butów, koniecznie na płaskiej podeszwie. Chciałabym by były w kolorze czarnym, żeby pasowały do wszystkiego. Nie chcę jednak by wyglądały trumniakowo lub jak babcine obuwie. Co sądzicie o modelach poniżej, bo ja sama nie wiem czy są okej czy nie?

1. 

2. 

3. 

4. 

DzulieT napisał(a):

Może powiedz jaka to praca? Czy mają być bardzo eleganckie? 

To praca biurowa, ale dress codu jako takiego nie ma. 

nieee, czarne lakierki nigdy nie są trumionkowe... nigggdyyyy

Wszystkie mi się podobają

Pasek wagi

polecam te

Pasek wagi

Może bardziej mokasyny? Albo balerinki chociaz ja nie lubię, nie wygodne dla mnie. 

4 spoko. Lubię taki fason, ale z tych podeslanych przez Ciebie tylko 4 wyglądają ok. Takie buty muszą całą resztą (kolorem też) balansować toporność podeszwy. Mam 2 pary - matowe srebrne i ażurowe w kwiatki. Obie mają białe podeszwy, bez wyraźnego bieżnika. Miałam jeszcze granatowe wojasy (biala podeszwa), ale już zakończyły życie


Baleriny są dla mnie koszmarnie niewygodne. Boli stopa, bo jest zbyt płasko. Tych głęboko wyciętych nawet nie przymierzam, bo palce mi miażdży na samą myśl, a nie mam haluksów. A niektóre mają tak cienką podeszwę, że czuć każdy drobny kamyczek. Gruba podeszwa to złoto :)

Mi się podobają wszystkie. 

A baleriny faktycznie, niezbyt wygodne... Chyba, że mają lekkie podwyższenie i profilowany spód, bo zwykłych, płaskich "ciapciaków" z cienką podeszwą nie opłaca się kupować. Będą boleć Cię nogi - wrażenie, że przez x czasu chodzisz gołą stopą po betonie, nie jest fajne.

Pasek wagi

wszystkie ja zdjęciach są babcine- ale może dlatego że to podobny, moim zdaniem bardzo babciny, model.

Jak dla mnie podane przykłady są trochę za ciężkie i mocarne :) Lepiej by wyglądały jakieś lżejsze modele, bez tak mocnej podeszwy :)

Dla mnie wszystkie koszmarne 🙈

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.