- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 kwietnia 2021, 16:42
Kto czytał i widział film: czy film wiernie oddaje książkę? Czy jak już się widziało film to jest sens czytać?
A tak w ogóle to jakie lektury szkolne lubiłyście?
Edytowany przez Użytkownik4304346 21 kwietnia 2021, 16:42
21 kwietnia 2021, 18:14
przeciez Chlopi to moja jedna z ulubionych książek :) film tez dobry ale lepiej serial obejrzec, w serialu jest wiecej takich niuansow, film wiadomo musi byc okrojony
21 kwietnia 2021, 18:35
Czytałam, nie lubię, nie siegnelabym kolejny raz. Z lektur najbardziej ukochałam Mistrza i Małgorzatę, Makbeta, Pana Tadeusza, Krzyżaków, trylogię Sienkiewicza iiii pojadę wiocha... ale w pustyni i w puszczy, zadziałała na mój młody umysł i wyobraźnię najsilniej no i cóż kocham i mam sentyment do dziś. Do tego oglądałam obie wersje ekranizowane ❤️
21 kwietnia 2021, 18:50
„Chłopów” miałam na podstawowej maturze. Nie przeczytawszy książki dostałam 100%, z rozszerzenia niewiele mniej i dostałam się na polonistykę, która była moim awaryjnym kierunkiem. Zrobiło mi się głupio, więc przeczytałam ją zaraz po odebraniu wyników i... przepadłam. Ta powieść jest genialna, szczególnie tom „Lato”. Przeżywałam z bohaterami zmagania z naturą, emocje, zdrady, ciężką, fizyczną pracę, niesprawiedliwości losu, intrygi, erotyczne przygody...
Książkę uwielbiam, serial też mi się podobał. A mój ojciec zawsze komentował, że był zawiedziony wyborem Krakowskiej na Jagnę, bo przecież miała być pięknością, a tu taka czerstwa dziewucha. :D
Edytowany przez MizEatAlot 21 kwietnia 2021, 18:52
21 kwietnia 2021, 18:58
Lektury z chęcią czytałam w wakacje. W ciągu roku szkolnego nie mogłam się zmusić. Chłopi mają w sobie sporo opisów- m.in. przyrody, zwyczajów i myślę, że przeciętny uczeń może mieć problem z przebrnięciem. Film to namiastka, bo bohaterem nie są tytułowi chłopi, ale całe tło społeczno-kulturowe żyjące w symbiozie z naturą (m.in. to właśnie te rozwlekłe opisy). Z lektur to chyba najbardziej lubiłam pozytywizm, romantyzm mnie wk..wiał (a najbardziej Cierpienia młodego Wertera- tortury literackie). Ja to lubię literaturę francuską- przeszłam w zasadzie od średniowiecza po współczesną. Lubię też literaturę typu Jane Austin ze względu na to, że drobiazgowo przedstawia życie "z epoki". A ostatnio czytam fantastykę i literaturę apokaliptyczną.
A Jagna nie tyle była piękną dziewczyna, co miała to coś co ją wyróżniało spośród wiejskich dziewuch. Nie pasowała do otoczenia ze względu na swoją artystyczną duszę, która znajdowała ujście m.in. w erotycznych przygodach. Tak jak w Malowanym Ptaku- została zagryziona poprzez swoją inność.
Edytowany przez agazur57 21 kwietnia 2021, 19:11
21 kwietnia 2021, 19:22
chlopi i zbrodnia i kara to były jedyne lektury do których nie mogłam się zmusić , zaczynałam to po iles razy i zawsze mnie odrzucało, filmów też nie obejrzałam bo też nie mogłabym zdzierżyć
a tak ogólnie to lubię czytać i kiedyś dużo czytałam , to już ziemia obiecana sto razy lepsza od chlopow
natomiast krzyżaków widziałam i czytałam po parę razy , zachwyciłam się też rozmowami z katem, książę machiavelliego też mi się podobał
dziady to jeszcze był mój hit
Tak poza tym uważam, że dobór lektur w szkole jest tragiczny
Skoro tak dużo czytałaś to dlaczego nie opanowałaś zasad interpunkcji? To takie trudne?
21 kwietnia 2021, 19:37
Jeśli to nie jest konieczne nie bawię się w niepotrzebne rozkminki i zbędne czynności, bo szkoda mi na nie czasu tym bardziej kiedy piszę z telefonu , jak widzisz z telefonu nie pisze nawet pełnymi zdaniami
Nie chcesz nie musisz czytać😛
Edytowany przez Noma_ 21 kwietnia 2021, 19:43
21 kwietnia 2021, 19:42
Dla mnie i ksiazka i film rewelacyjne.
21 kwietnia 2021, 19:42
Czytałam wszystkie lektury i też, jak ktoś wspomniał, wolałam pozytywizm od romantyzmu. Jestem pragmatyczna z natury;). "Lalka" mnie zachwyciła. I też się zgadzam, że dobór lektur szkolnych jest słaby. Gdzieś przeczytałam, że spora część jest w kanonie, bo ktoś je tam kiedyś umieścił i nikt się więcej nie zastanawiał, czy inne książki nie byłyby obecnie lepsze. Świat się zmienia, obowiązkowe lektury też powinny. Albo chociaż to, jak powinny być omawiane. A poza tym w dużej mierze to są książki napisane kiedyś dla dorosłych, a teraz do ich czytania zmuszane są dzieci. Np. taki "Antek" czy "Janko Muzykant".
21 kwietnia 2021, 19:59
Ulubione: Mistrz i Małgorzata, Zbrodnia i kara, Chłopi, Lalka, Ferdydurke.
Najprzyjemniejszy jako całość dla mnie był modernizm, najmniej radochy miałam z romantyzmu w polskim wydaniu i pozytywizmu, ze względu na sytuację polityczną i to, jak wpływała na naszą literaturę.