Temat: ..

Może rozejrzyj się za inną uczelnią... Np. we Wrocławiu na psychologię potrzebny jest polski, język obcy, a trzeci przedmiot do wyboru: biologia, geografia, historia, matma lub WOS. 

Human, ale to dosyć słabe liceum, ponieważ nauczyciele nie przykładają się do swojej pracy i często się w ogóle nami nie interesują.

No właśnie, czyli jeszcze więcej przedmiotów. Historię i tak bardziej lubię od biologii czy geografii, więc już wiem, co powinnam zdawać, ale boję się, że nie dam rady...

Nie ma rzeczy niemożliwych :) ja chodziłam do klasy z rozszerzoną biologią, chemią i fizyką, a na maturze  zdawałam historię i wos. Rozszerzoną. O tym, że będę zdawać te przedmioty postanowiłam we wrześniu w trzeciej liceum, wcześniej mając tylko podstawy. Żeby było śmieszniej w mojej szkole w ostatniej klasie miało się tylko przedmioty wiodące, czyli nie miałam wcale historii i wosu. Wos zdałam na prawie 80%, historię na 60%. Mogłam ją zdać na więcej, ale nie poświęciłam czasu na rozwiązywanie testów, co jest przydatne.
Szczerze mówiąc na swoich studiach mam średnio co pół roku materiał jak na maturę, i umiem się tego nauczyć w ciągu miesiąca. Dasz radę - wystarczy chcieć :)

ja zaczelam sie uczyc historii ostro na 7miesiecy przed matura. bylam w klasie biol-chem, a z historii mialam 3 na kazdy semestr. Babka od historii byla zalamana, ze nie dosc, ze histe to jeszcze rozszerzona. probne matury napisalam na 12%(listopad) i 28%(styczen). ostatecznie zdalam rozszerzona na 52%, a polski rozszerzony(bez ZADNEGO przygotowania) na 60%. teraz studiuje prawo. wszystko da sie zrobic.

w moim rodzinnym mieście ( ok 40 tys. mieszkanców) były takie popołudniowe zajęcia dla maturzystów którzy chcieli maturę na poziomie rozszerzonym a mieli tylko podstawy - i dali radę ( akurat moi znajomi chodzili na biologię), a mój kolega historię rozszerzoną opanował czytając podręcznik do rozszerzonej i pytał nauczycielkę od historii o porady itp. i też mu się udało

Pewnie, że się da. Ale moim zdaniem koniecznie powinnaś zapisać się na korepetycje z historii, do jakiegoś polecanego nauczyciela.
Najlepiej żeby Ci zadawał 1-2 wypracowania na tydzień, żeby się tak naprawdę nauczyć się je pisać. Bo wiedzę z książek, o ile poważnie przysiądziesz, to jesteś w stanie opanować sama. + ściągnij sobie z internetu testy (z poprzednich lat i przykładowe) i rób je do znudzenia.

No właśnie, dać- pewnie się jakoś da:) Mi zależy na tym, żeby zdać na ok. 85% i myślę nad tym, żeby może po prostu nakupować jakichś repetytoriów, testów i cały czas coś robić:) No, tych wypracowań obawiam się najbardziej, bo w ogóle nie wiem, jak się je pisze.

Z polskim nie powinno być większych problemów. Pisz często wypracowania, porównuj różne utwory. O historii się nie wypowiadam, bo nie zdawałam. Wszystko się da, jeśli się postara o to :) Ja w klasie z rozszerzonym angielskim, zdałam bardzo dobrze niemiecki na maturze. To dzięki mojej nauce i dodatkowych zajęciach pozalekcyjnych z nauczycielką. Musisz się zainteresować w szkole, czy będą organizowane takie zajęcia pozalekcyjne, przygotowujące do matury.

ja miesiac temu postanowiłam zdawac historie podstawowa, i polski rozszerzony:) do tego dochodzi chemia rozszerzona do ktorej niestety musze sama się uczyć, bo nie mam jej w 3 klasie:) wszystko można ale trzeba chcieć ;D