Temat: Pełne urodziny szwagra- ile pieniedzy powinno się dac?

Urodziny wyprawiane beda w domu. Ile pieniędzy wg was dla szwagra powinno się dac na czterdzeste urodziny?

awokdas napisał(a):

jaka kasa co wy... chyba,ze takie macie tradycje rodzinne... ja bym kupiła jakiego Balantinesa ale u nas nie ma dawania kopert, jak na slub, z okazji urodzin... albo tort, taki zdobiony, za 3 stoweczki mozna zamówić cudenko (mozna sie zlozyc)

nie wiem co gorsze na 40tce urodziny kogoś bliskiego- ale chyba ta flaszka gorsza moim zdaniem od pieniędzy jednak.

Najlepsza opcja jest faktycznie zrzutka i uczestniczenie w większym prezencie a jeśli nie ma takiej opcji- to według zainteresowań, tego co lubi- czy to fajna woda perfumowana, czy voucher na coś. Na pewno coś pod solenizanta;)

na pewno odpuściłabym te "śmieszne prezenty"- jakieś pieniądze się na to wydaje, a dla mnie na wypada ludziom przynosić do domu takich śmieci. Osobiście nie lubię i od razu wyrzucam.

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

jaka kasa co wy... chyba,ze takie macie tradycje rodzinne... ja bym kupiła jakiego Balantinesa ale u nas nie ma dawania kopert, jak na slub, z okazji urodzin... albo tort, taki zdobiony, za 3 stoweczki mozna zamówić cudenko (mozna sie zlozyc)

nie wiem co gorsze na 40tce urodziny kogoś bliskiego- ale chyba ta flaszka gorsza moim zdaniem od pieniędzy jednak.

Najlepsza opcja jest faktycznie zrzutka i uczestniczenie w większym prezencie a jeśli nie ma takiej opcji- to według zainteresowań, tego co lubi- czy to fajna woda perfumowana, czy voucher na coś. Na pewno coś pod solenizanta;)

na pewno odpuściłabym te "śmieszne prezenty"- jakieś pieniądze się na to wydaje, a dla mnie na wypada ludziom przynosić do domu takich śmieci. Osobiście nie lubię i od razu wyrzucam.

on by byl zadowolony z tej flaszki

Noma_ napisał(a):

zadnych pieniędzy , albo prezent albo zapytałbym współmałżonka czy mogę dołożyć się do jakiegoś większego prezentu

Uważam podobnie, na moje okrągłe urodziny wszyscy złożyli się na konkretny prezent. 

Pasek wagi

Skąd pomysł na pieniądze w kopercie? Szwagier ma kłopoty finansowe? Bezrobotny? Jestem po dwóch okrągłych urodzinach moich szwagrów - nikt nie wpadł na gotówkę. 

Pasek wagi

Kupiłabym 40 letnią whisky 

Pasek wagi

Wśród naszych znajomych jest tak, że na okrągłe urodziny robimy zrzutkę i kupujemy to, o czym dana osoba marzy/ potrzebuje/ chce mieć. Pomysły zawsze podsuwa druga połówka :) 

Pasek wagi

awokdas napisał(a):

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

jaka kasa co wy... chyba,ze takie macie tradycje rodzinne... ja bym kupiła jakiego Balantinesa ale u nas nie ma dawania kopert, jak na slub, z okazji urodzin... albo tort, taki zdobiony, za 3 stoweczki mozna zamówić cudenko (mozna sie zlozyc)

nie wiem co gorsze na 40tce urodziny kogoś bliskiego- ale chyba ta flaszka gorsza moim zdaniem od pieniędzy jednak.

Najlepsza opcja jest faktycznie zrzutka i uczestniczenie w większym prezencie a jeśli nie ma takiej opcji- to według zainteresowań, tego co lubi- czy to fajna woda perfumowana, czy voucher na coś. Na pewno coś pod solenizanta;)

na pewno odpuściłabym te "śmieszne prezenty"- jakieś pieniądze się na to wydaje, a dla mnie na wypada ludziom przynosić do domu takich śmieci. Osobiście nie lubię i od razu wyrzucam.

on by byl zadowolony z tej flaszki

a z koperty by nie był zadowolony?

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

jaka kasa co wy... chyba,ze takie macie tradycje rodzinne... ja bym kupiła jakiego Balantinesa ale u nas nie ma dawania kopert, jak na slub, z okazji urodzin... albo tort, taki zdobiony, za 3 stoweczki mozna zamówić cudenko (mozna sie zlozyc)

nie wiem co gorsze na 40tce urodziny kogoś bliskiego- ale chyba ta flaszka gorsza moim zdaniem od pieniędzy jednak.

Najlepsza opcja jest faktycznie zrzutka i uczestniczenie w większym prezencie a jeśli nie ma takiej opcji- to według zainteresowań, tego co lubi- czy to fajna woda perfumowana, czy voucher na coś. Na pewno coś pod solenizanta;)

na pewno odpuściłabym te "śmieszne prezenty"- jakieś pieniądze się na to wydaje, a dla mnie na wypada ludziom przynosić do domu takich śmieci. Osobiście nie lubię i od razu wyrzucam.

on by byl zadowolony z tej flaszki

a z koperty by nie był zadowolony?

my tak nie robimy, to by bylo dziwne, jak jakies skladkowe, oczywiście mogłabym dac kase, robie tak, jak mi na kims nie zależy to masz kasę, kup sobie coś 

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

jaka kasa co wy... chyba,ze takie macie tradycje rodzinne... ja bym kupiła jakiego Balantinesa ale u nas nie ma dawania kopert, jak na slub, z okazji urodzin... albo tort, taki zdobiony, za 3 stoweczki mozna zamówić cudenko (mozna sie zlozyc)

nie wiem co gorsze na 40tce urodziny kogoś bliskiego- ale chyba ta flaszka gorsza moim zdaniem od pieniędzy jednak.

Najlepsza opcja jest faktycznie zrzutka i uczestniczenie w większym prezencie a jeśli nie ma takiej opcji- to według zainteresowań, tego co lubi- czy to fajna woda perfumowana, czy voucher na coś. Na pewno coś pod solenizanta;)

na pewno odpuściłabym te "śmieszne prezenty"- jakieś pieniądze się na to wydaje, a dla mnie na wypada ludziom przynosić do domu takich śmieci. Osobiście nie lubię i od razu wyrzucam.

A propos śmiesznych prezentów. Wywołałam zdjęcie, które zrobiłam znajomemu nad morzem, gdy się wygłupiał i naciągnął sobie spodenki prawie pod pachy (a jest grubasem). Oprawiłam zdjęcie w ładne ramki i mu go podarowałam na urodziny. Wisi na honorowym miejscu na ścianie. :D

awokdas napisał(a):

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

sacria napisał(a):

awokdas napisał(a):

jaka kasa co wy... chyba,ze takie macie tradycje rodzinne... ja bym kupiła jakiego Balantinesa ale u nas nie ma dawania kopert, jak na slub, z okazji urodzin... albo tort, taki zdobiony, za 3 stoweczki mozna zamówić cudenko (mozna sie zlozyc)

nie wiem co gorsze na 40tce urodziny kogoś bliskiego- ale chyba ta flaszka gorsza moim zdaniem od pieniędzy jednak.

Najlepsza opcja jest faktycznie zrzutka i uczestniczenie w większym prezencie a jeśli nie ma takiej opcji- to według zainteresowań, tego co lubi- czy to fajna woda perfumowana, czy voucher na coś. Na pewno coś pod solenizanta;)

na pewno odpuściłabym te "śmieszne prezenty"- jakieś pieniądze się na to wydaje, a dla mnie na wypada ludziom przynosić do domu takich śmieci. Osobiście nie lubię i od razu wyrzucam.

on by byl zadowolony z tej flaszki

a z koperty by nie był zadowolony?

my tak nie robimy, to by bylo dziwne, jak jakies skladkowe, oczywiście mogłabym dac kase, robie tak, jak mi na kims nie zależy to masz kasę, kup sobie coś 

No i tym samym jest według mnie flaszka- jak na kimś nie zależy to się daje flaszkę. W sensie bardzo bezosobowe. Flaszkę mogę dać jako dodatek do prezentu czy kupić mężowi bez okazji dobry alkohol który lubi. To jest opcja na prezent ale dla mnie na równi z opcją koperty po prostu:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.