Temat: Otwarte vs zamknięte okno

Mamy problem z partnerem jeśli chodzi o otwieranie okna. W ciągu dnia jeszcze czasem coś uchylę, żeby przewietrzyć, ale noce są nie do pogodzenia. Ja nawet w te mrozy śpię całą noc przy otwartym oknie. On na maxa zamknięte, bo jemu zimno. Dziś się obraził i poszedł spać na dół. Dom jest ogrzewany kominkiem, więc to powietrze jest suche, zresztą w mieszkaniu robi to samo, odkręca kaloryfery itp, a ja się topię. Powiedziałam, że możemy kupić jakąś mega grubą kołdrę dla eskimosów, ale on nie, bo "mu zimno w twarz" XD Jak to rozwiązać? 

Wilena napisał(a):

Kupić nawilżacz powietrza, lub szukać innego rozwiązania jak ten problem z suchym powietrzem w domu zniwelować. Jednak większość ludzi nie śpi przy otwartym okie jak na polu jest śnieg i mróz, więc moim zdaniem to raczej Ty się powinnaś próbować dostosować, nie on. Wietrzenie w ciągu dnia oczywiście jak najbardziej ok, przed samym spaniem też, ale oczekiwanie że ktoś tak będzie spał przy ujemnych temperaturach jest nie w porządku. Może się nie obraził, tylko po prostu nie chciał być chory? 

Ja śpię cała noc przy lekko uchylonym oknie i większość moich przyjaciół tez (choć to oczywiście o niczym nie świadczy), mam wrażenie, ze więcej osób tak śpi niż myślisz. 

U nas dawniej było podobnie, tylko ja marzłam, a mężowi wciąż było gorąco. Problem rozwiazalismy w tri miga - oddzielne sypialnie. Mąż śpi w jednym pokoju, ja z kotami w drugim. Polecam. 

Nigdzie nie jest powiedziane, by spać w tym samym pokoju. 

Bittersweet_grapefruit napisał(a):

U nas dawniej było podobnie, tylko ja marzłam, a mężowi wciąż było gorąco. Problem rozwiazalismy w tri miga - oddzielne sypialnie. Mąż śpi w jednym pokoju, ja z kotami w drugim. Polecam. 

Nigdzie nie jest powiedziane, by spać w tym samym pokoju. 

No smutno jednak. I dziwnie. Zawsze mi się wydawało, że tak robią tylko stare/niekochające się małżeństwa. Nie chcę nikogo urażać, ale tak myślę.

Jezu.. spać teraz przy otwartym oknie? Ja tam go rozumiem. Też bym spierdzieliła jak najdalej.


Są ludzie co lubią mieć w domu 18 stopni i chodzić w polarze, a są tacy jak ja, że lubią 25 i chodzić w samej koszulce.

Może ubieraj się lżej?

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Jezu.. spać teraz przy otwartym oknie? Ja tam go rozumiem. Też bym spierdzieliła jak najdalej.

Są ludzie co lubią mieć w domu 18 stopni i chodzić w polarze, a są tacy jak ja, że lubią 25 i chodzić w samej koszulce.

Może ubieraj się lżej?

Są tez tacy, którzy lubią mieć 18 i chodzić w samej koszulce:D U nas jest tak, że ja zazwyczaj latam w krótkich rękawkach, a mąż w długich albo w swetrze. Łatwiej się ubrać niż rozebrać.

Pasek wagi

naceroth napisał(a):

roogirl napisał(a):

Jezu.. spać teraz przy otwartym oknie? Ja tam go rozumiem. Też bym spierdzieliła jak najdalej.

Są ludzie co lubią mieć w domu 18 stopni i chodzić w polarze, a są tacy jak ja, że lubią 25 i chodzić w samej koszulce.

Może ubieraj się lżej?

Są tez tacy, którzy lubią mieć 18 i chodzić w samej koszulce:D U nas jest tak, że ja zazwyczaj latam w krótkich rękawkach, a mąż w długich albo w swetrze. Łatwiej się ubrać niż rozebrać.

Ja u siebie w mieszkaniu chodzę w majtkach i koszulce na ramiączka, kaloryfery mam na 1 w salonie, w łazience na 3, reszta na 0. U niego chodzę w szortach i też koszulce na ramiączka, a jak coś robię to zdejmuję i chodzę w staniku.

Nugent napisał(a):

Wilena napisał(a):

Kupić nawilżacz powietrza, lub szukać innego rozwiązania jak ten problem z suchym powietrzem w domu zniwelować. Jednak większość ludzi nie śpi przy otwartym okie jak na polu jest śnieg i mróz, więc moim zdaniem to raczej Ty się powinnaś próbować dostosować, nie on. Wietrzenie w ciągu dnia oczywiście jak najbardziej ok, przed samym spaniem też, ale oczekiwanie że ktoś tak będzie spał przy ujemnych temperaturach jest nie w porządku. Może się nie obraził, tylko po prostu nie chciał być chory? 

Ja śpię cała noc przy lekko uchylonym oknie i większość moich przyjaciół tez (choć to oczywiście o niczym nie świadczy), mam wrażenie, ze więcej osób tak śpi niż myślisz. 

To widocznie jakaś alternatywna rzeczywistość. Nie widziałam, ani nie słyszałam, żeby ktoś przy ujemnych temperaturach spał przy otwartym oknie. Mikrorozszczelnienie na parę minimetrów to tak, ale nie uchylone okna. Ja mam w sypialni dachowe okna, rano zgarniałam z nich śnieg miotłą, bo przez noc napadało dobre 15 cm. Oczywiście jak zgarniałam to sporo naleciało do środka - to nie wiem, jakby ktoś tak spał przy uchylonym oknie, to na rano miałby na podłodze kałużę. 


Ja chodzę w dresie, a mąż w spodniach i koszuli męskiej z krótkim rękawem. 

ZaMalaSpodnica napisał(a):

Bittersweet_grapefruit napisał(a):

U nas dawniej było podobnie, tylko ja marzłam, a mężowi wciąż było gorąco. Problem rozwiazalismy w tri miga - oddzielne sypialnie. Mąż śpi w jednym pokoju, ja z kotami w drugim. Polecam. 

Nigdzie nie jest powiedziane, by spać w tym samym pokoju. 

No smutno jednak. I dziwnie. Zawsze mi się wydawało, że tak robią tylko stare/niekochające się małżeństwa. Nie chcę nikogo urażać, ale tak myślę.

Nie prawda. Przecież to o niczym nie świadczy. Ja tez uważam, ze to najlepsza rada dla Was.

Nie wyobrażam sobie spać przy otwartym oknie jak jest zimno na zewnątrz. U mnie od razu chore gardło i przeziębienie gwarantowane.

ZaMalaSpodnica napisał(a):

Bittersweet_grapefruit napisał(a):

U nas dawniej było podobnie, tylko ja marzłam, a mężowi wciąż było gorąco. Problem rozwiazalismy w tri miga - oddzielne sypialnie. Mąż śpi w jednym pokoju, ja z kotami w drugim. Polecam. 

Nigdzie nie jest powiedziane, by spać w tym samym pokoju. 

No smutno jednak. I dziwnie. Zawsze mi się wydawało, że tak robią tylko stare/niekochające się małżeństwa. Nie chcę nikogo urażać, ale tak myślę.

To zależy od nastawienia. Moim zdaniem takie rozwiązanie wynika z miłości i troski o zdrowie partnera i zgodne życie małżeńskie. Każdy z malzonkow ma zapewniony komfort snu i nie zachoruje z przeziebienia/przegrzania. Kłótnie o zimno/gorąco w sypialni stają się niemożliwe, a w małżeństwie panuje zgoda. 😊 

Nie, nie obrazasz mnie. Nie jesteśmy już młodzi, mamy długi staż małżeński i śpimy tak od lat. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.