Temat: Mieszkanie jak z katalogu versus syf?

Na pudelkowym portalu pojawił się post o mieszkaniu Kasi Tusk i ozdobach świątecznych, pod postem wysyp komentarzy że "mieszkanie jak z katalogu" , "normalny dom tak nie wygląda" "kto ma czas na takie rzeczy"...Serio? Dbam o siebie, mam czas na spotkania towarzyskie i rozrywkę ale też pracuje 8-10h, codziennie gotuje Mężowi obiad do pracy, mamy psa, spore mieszkanie i ograniczoną liczbę godzin na dobę a mimo to mieszkanie jest wysprzątane, udekorowane i wygląda jak z katalogu... 

Czy ja jestem dziwna czy laski szukają usprawiedliwienia dla swojego nieogarnięcia i syfu w chacie?

Myśle, ze to zależy od bardzo wielu czynników. 
ja na razie tez mam wysprzątane, udekorowane, ładne mieszkanie. 
ale po pierwsze ja tak lubie wiec jest to jakoś wysoko na liście priorytetów a po drugie na razie jesteśmy we dwoje, ze zwierzakami, pracujemy w normalnym wymiarze godzin. No dwie osoby dorosłe nie generują za bardzo bałaganu, poza tym jak się ma małe dzieci to nie zawsze jest czas bo czasem coś na tej liście priorytetów jest wyżej niż idealnie wysprzątane mieszkanie ;) jak się pracuje na zmiany to pewnie tez nie zawsze jest siła i czas.


a między totalnym syfem a pięknie udekorowanym mieszkaniem z każda narzuta idealnie równie wyprasowana tez jest całe spektrum możliwości ;) 

Zalezy, jak te oburzone laski maja faktycznie w domu. 
Ja mam porzadek, niezagracony dom, kazdy po sobie sprzata na biezaco, plus 1xw tyg jest porzadnie sprzatane (zlecam), wiec pewnie mam jak Kasia😝 I o ile rozumiem, ze mam inne standardy, to dla mnie podloga do ktorej sie czlowiek przylepia lub kolekcja smieci na stole kuchennym (rachunki sprzed miesiecy, szklanki, ksiazki) i bajzel w lazience to juz niechlujstwo i lenistwo. 

Ja generalnie nie cierpię sprzątać, to dla mnie najbardziej bezsensowne zajęcie w życiu. Wiadomo że sprzątam bo nie lubię mieszkać w syfie. Czasem jak dużo i ciężko fizycznie pracuje mam w d**** porządki.Wiem że są laski które nie usiądą na czterech literach póki podłoga nie będzie wylizana , dla mnie ważniejszy jest odpoczynek.Co do Tuskowej to co to za zacięcie godne podziwu ?

Pasek wagi

Moje pierwsze mieszkanie było urządzone jak z czasopisma Weranda, wszystko było raczej piękne niż praktyczne, a że mamy z mężem sporo znajomych, często organizujemy u nas wieczory planszówek albo wspólnego gotowania to trudno było utrzymać porządek w takim sensie, że na szklanych powierzchniach wiecznie były odciski palców i mazy, na ciemnej podłodze paprochy z ubrań, włosów itp. Teraz mamy mieszkanie urządzone tak by  było czysto i praktycznie. Dużo drewna i neutralnych kolorów na których nie widać najdrobniejszych szczegółów typu odciski. Wydaje mi się, że to również od tego zależy czy jest wizualnie czysto. Co do syfu w znaczeniu ogólnego rozpierdzielu, to raczej staram się mieć posprzątane, pomaga posiadanie niewielkiej ilości rzeczy :)

Raczej nikt nie trzyma zapalonych świec przy oknie, pudełek świątecznych na łóżku 3 tyg przed wigilia(jeśli w ogóle ktoś tak robi) , ani książek na środku pokoju. Do tego wszechobecna biel i drewno i masz efekt. No zgadzam się normalny dom w moim mniemaniu tak nie wyglada. 

Też mnie to rozbawiło. Generalnie wychodzę z założenia, że porządek powinno utrzymywać się nawet w domach, w których się nie przelewa. Nie każdy ma pieniądze na coroczne remonty, piękne narzuty, puchacze, zasłony, popierdółki świąteczne, czy klimatyczne obrazy i jestem w stanie to zrozumieć... ALE! Nieumytych podłóg, okien, nieodkurzonego mieszkania, niezaścielonego łóżka, syfu w szafkach czy stery garów w zlewie nie można niczym tłumaczyć.

Pasek wagi

Nie masz dzieci, wiec nie robia balaganu;)

Mam na Co dzien standard, ze moge miec niezapowiedzianych gosci. Czesto nawet swieze ciasto jest w lodowce.  I zawsze czekolada. 

Na biezaco jest sprzatane. Nie czeka sie do soboty na wielkie sprzatanie. I ograniczam Stan posiadania. Duzo klamotow generuje balagan. 

Katolog tó moze nie jest. Mam tak brzydkie biurko na home-office, ze powinno wyleciec na smietnik, ale trzyma sie. Ale reszta mebli na bialo, lampeczki, swieczki, pocztowki Z zimowymi motywami. 

Tu chyba chodzi raczej o to, ze jej dekoracje i wystrój wnętrza są bardzo...nie oryginalne, generyczne. Jak z katalogu...nie ma własnego stylu, tylko to co jest aktualnie modne, w neutralnych kolorach.

Ja również mam czysto i ogarnięte i udekorowane, a mam dom ponad 200m2, dziecko, męża, kota i psa w ogrodzie. :) oboje pracujemy zdalnie na pełen etat, dziecko z nami w domu. Moj dom nie wygląda jak Kasi pod tym względem, ze jest w nim wiele pamiątek przywiezionych z podróży, nie kazda poduszeczka na kanapie do siebie pasuje itd. Jest czysto, ale nie "jak z katalogu".

kto trzyma ksiazki rozwalone tak na podłodze? Zwlaszcza mając male dziecko....

u mnie minimalizm , nie lubię dużo mebli. Jest czysto  , ponieważ mieszkam na poddaszu nie mam tez rolet w oknach .dekoracja tylko kwiaty :-)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.