- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2020, 12:14
27 listopada 2020, 17:17
Powinnas pójść do lekarza, zbadać hormony i tarczycę. Później do psychiatry i na terapię.
27 listopada 2020, 18:02
Despacitoo napisał(a):chyba do psychiatry bym sie przeszla moze to poczatki depresji Też mi się tak wydaje. Zwłaszcza te dziury w pamieci
27 listopada 2020, 18:57
Doceniam dystans do siebie i lekkie pióro. Zostań polskim Adamem Kay'em w spódnicy ;)
Jezu tez na to zwrocilam uwagę, mialam proponowac pisanie książek czy choc prowadzenie bloga :D
jak doczytałam do "indywiduum" to sie uśmiałam 😂 (nie, ze z Ciebie tylko z tekstu)
27 listopada 2020, 19:05
w takiej sytuacji? Nie wiem. Ale wiem X lat po studiach. Obudź sie dziewczyno! Nie wierze ze mozna skończyć medycynę i nic nie umieć. Ta wiedza jest w Tobie tylko kompleksy i niepewnosc siebie ja zabiły! Pozatym.... studia dały mi 30% wiedzy. Resztę doświadczenie....
27 listopada 2020, 19:42
Od lat poczytuję vitalię, ale dziś specjalnie założyłam konto , żeby Ci odpisać. Absolutnie nie rezygnuj ze studiów. To jest normalne, że parę dni po egzaminie niewiele pamiętasz, bo taki jest system nauczania na medycynie. Tysiące pierdół do zapamiętania, a żadnego przełożenia na życie. Wszystkiego co Ci potrzebne, nauczysz się później w praktyce. Żaden lekarz nie pamięta materiału że studiów. Pamięta tylko to, co mu potrzebne do codziennej pracy. Dlatego jest tyle specjalizacji. Każdy zna tylko swoją działkę. Możesz sobie wybrać bardzo spokojną, niewymagającą specjalizację. Nikt nie mówi, że masz pracować w SOR. Ja bym tam za nic nie poszła, bo też uważam, że nie mam do tego predyspozycji. Napisz do mnie na priv , jak chcesz. Skończyłam medycynę 8 lat temu, ale doskonale pamiętam jak było ciężko. Teraz, jak się pracuje w zawodzie, jest dużo lepiej, serio!
Edytowany przez Lekkarka 27 listopada 2020, 19:59
27 listopada 2020, 19:47
Nie różnisz się więc zbytnio od przeciętnego lekarza ;)
A tak serio - nie jestes przypadkiem drugą osobowością pewnej 18-latki, która płakała tu wczoraj, że nie chcą jej do maka?
27 listopada 2020, 22:21
Moim zdaniem to świetnie, że dziewczyna zdaje sobie sprawę, że wcale lekarzem być nie chce i nie czuje się w tym dobrze-może jeszcze zmienić wszystko i pracować w takim zawodzie w jakim będzie się czuć dobrze, zamiast się męczyć... Możliwosci cały wachlarz, problem chyba bardziej w tym, że nie wie sama co by ją interesowało.... Idź w medycynę estetyczną- jako lekarz bez problemu znajdziesz pracę jak sądzę-o ile oczywiście choć trochę się w tym widzisz.. a jak nie to rób cokolwiek-co ci się zamarzy-jakies kursy zrób i tyle. Studia nie muszą oznaczać konieczności pracy w danym zawodzie, nie traktuj ich też jako czasu zmarnowanego- a jako nowe doświadczenie życiowe. Znam wiele osób które pracują w zupełnie innych zawodach niż studiowały i są zadowolone..
27 listopada 2020, 22:37
Koniecznie zgłoś się po pomoc.. To wszystko co napisałaś sugeruje depresję. Ja po 4 miesiącach leczenia czuję się już spoko. Moja koncentracja i pamięć w końcu normalnie funkcjonują.. A było tragicznie.. Nie mogłam sie skupić na przeczytaniu jeden strony ze zrozumieniem.. I jeszcze kilka innych objawów..
27 listopada 2020, 23:50
Jeżeli jest naprawdę tak źle jak piszesz to przystąp do miłościwie nam panującej partii rządzącej. Na ich tle i tak wypadniesz rewelacyjnie, a jak się na niczym nie znasz to bardzo dobrze, znaczy że zostaniesz ministrem.
A tak poważnie to bez przesady. Nie dotarłabyś na piąty rok medycyny, nie umiejąc nic. Same progi na medycynę są przecież wysokie, więc jak się dostałaś na studia? Jeżeli masz takie problemy z pamięcią to lepiej porób badania, może Ci wyjdzie że to kwestia hormonów, czy jakiś problemów zdrowotnych, które są do ogarnięcia (też może kwestia depresji, jak to już było tutaj sugerowane). A jeżeli po prostu wiesz, że się do bycia lekarzem nie nadajesz, to jest przecież akurat po medycynie sporo innych opcji.