Temat: co ze mną jest nie tak?

.

Każdy tutaj pisze Ci że tu nie chodzi o wygląd i szczescie. A Ty ciągle odpisujesz, że jesteś brzydka i masz pecha. Na te rzeczy nie za bardzo masz wpływ. My też nie. Więc czego oczekujesz?? Że będziemy się nad Tobą użalać razem z Tobą? 

Asha. napisał(a):

Karo02 napisał(a):Asha. napisał(a): Karo02 napisał(a):Kasia9292 napisał(a):Nie wiem czy to prowokacja, ale sprawiasz wrażenie turbo płytkiej osoby.. ? Az mi się zrobilo ciebie żal..  Znam kilka osób, z wyrazistym wyrazem twarzy i serio nikt nie zwraca na to uwagi po bliższym poznaniu, bo to bardzo miłe osoby..  Popracuj nad soba i przekonaniami, może jakaś psychoterapia?  No a czy psychoterapia załatwi mi prace?. Bo wy widze mieszacie wątki. Mi chodzi tylko o to, że nie umiem znaleźć pracy i to jest mój problem, bo chciałabym zacząć zarabiać. A ciągle jestem bez pracy, a inni ją znajdują. Szukam przyczyny w sobie. W cv nie mam błędu, bo robiłam je z osobą dorosłą i taką która sie na tym zna, zdjecie mam normalne jakie sie robi u fotografa. No to w czym jest problem?. Moge zmienić myslenie o sobie ale pracy przez to nie znajde. mam pecha i to nie chodzi o moje podejscie, bo jakoś nikt do mnie nie dzwoni aby sie umówić na rozmowe kwalifikacyjna. Kolejne niepowodzenie mam dośc i to nie jest zależne ode mnie czy ktoś zadzowni czy nie bo na ten czas co moge zrobic to wysłać cv i czekać aż ktoś mnie zatrudni ale nikt nie chce. A inni w moim wieku znajduja prace. To mnie boli, że bardzo chce pracować gdziekolwiek ale nawet w maku mnie nie chcą przyjąć. bede całe życie nieszczęśliwa, bo zawsze najgorzej, nie moge pojechać sobie na wakacje z chłopakiem nie tak ze jestem leniwa ale nikt mnie nie chce zatrudnić i mnie to tak denerwuje. PS już tak nie pisz "nawet w maku" byłam managerem w maku. W naszym przyjmowaliśmy osoby sprawiające dobre wrażenie. Nie każdego jak leci byle wziąć. Ale to może w naszym ? I częściej były to osoby, które osobiście przyniosły cv.  Choć nie wiem czy teraz można  W takim razie wychodzi na to, że jestem szpetna i robie okropne wrażenie na innych. Już sie poddaje, ciągle bede właśnie odrzucana za wygląd. Płacze od rana bo nie moge już nic zmienić. Moge sie pomalować ale to nawet mi nie pomoże. Jestem skończona, ten wygląd jest bardzo ważny i jeśli chodzi o życie uczuciowe i jeśli chodzi o prace. Nie chce mi sie już funkcjonować w społeczeństwie bo po co skoro jestem odrzucana za to jak wyglądam i nikt mnie nie chce, nie umiem znalezc pracy a inni sa ładniejsi. jestem najbrzdszym pasztetem na ziemi. współczuje sobie, nic nie osiagane z takim wygladem, jestem przegrywem do końca życia.  Idź na psychoterapię. Ja nie napisałam nic o wyglądzie. Dobre wrażenie to nie kwestia stricte wyglądu.  Jesteś straszna meczybułą. Tylko narzekasz. Jakie Ty wogole plusy widzisz w swoim zyciu? Masz chłopaka więc chyba jesteś zakochana? Masz rodzinę. Jesteś zdrowa. A Ty tylko jęczysz

dobre wrażenie na zdjeciu to co?. No chyba tylko iwyłącznie wygląd.

Narzekam, bo nic mi sie nie udaje, odkąd pamiętam społeczeństwo mnie odrzuca.Teraz nie umiem znaleźć pracy, w nauce sobie nie radze. Prawdopodobnie nie zdam matury bo moja inteligencja jest poniżej przeciętnej i mam to nawet udowodnione w testach u psychologa. Słaba jestem ze wszystkim czy jeśli chodzi o wygląd czy nauke. Jestem po prostu przegrywem który nic nie osiągnie bo mi sie nic nie udaje NIC A NIC. Chłopak mnie pewnie rzuci bo bedzie chciał dziewczyne wykształcona a ja nigdy nie bede bo nie zdam matury, jestem za tepa aby zrozumiec matme. Już nie widze dla siebie nadziei nic mi sie nie udało. Jestem skończona. W sumie to skoro nie nadaje sie do niczego to co mam reszte życia spedzic w łóżku. Co mam zrobić jesli każdy mój ruch kończy sie niepowodzeniem. Nigdy nie znajde pracy, nie pojde na studia, jestem brzydka. z czego ja sie mam cieszyć. bo chłopak jest ze mna z litosc, bo rodzice tez uwazaja ze nic nie osiągne.

wszystko w moim życiu jest nie tak. Nie ma nic fajnego.

a zdrowa nie jestem bo mam od 8 miesiacy problemy ze snem. na każdym płaszczyźnie jest coś nie tak i nic sie nie udaje.

Naami. napisał(a):

Każdy tutaj pisze Ci że tu nie chodzi o wygląd i szczescie. A Ty ciągle odpisujesz, że jesteś brzydka i masz pecha. Na te rzeczy nie za bardzo masz wpływ. My też nie. Więc czego oczekujesz?? Że będziemy się nad Tobą użalać razem z Tobą? 

no właśnie nie mam wpływu i mnie to boli, że nie znajde pracy bo jestem brzydka i mam pecha i wszystko jest beznadziejne, do niczego sie nie nadaje, tylko do leżenia w łożku.

I co zamierzasz z tym wszystkim zrobić? 

Asha. napisał(a):

I co zamierzasz z tym wszystkim zrobić? 

no a co moge?. Wykonałam próby, wysłałam cv. Bede leżec w łożku do końća życia skoro społeczeństwo mnie odrzuca to nie chce miec z nim nic wspolnego. wole juz do konca zycia spedzić w łożku.

Karo02 napisał(a):

Asha. napisał(a):

I co zamierzasz z tym wszystkim zrobić? 

no a co moge?. Wykonałam próby, wysłałam cv. Bede leżec w łożku do końća życia skoro społeczeństwo mnie odrzuca to nie chce miec z nim nic wspolnego. wole juz do konca zycia spedzić w łożku.

Powodzenia,  z takim podejściem, radością życia możesz tak skończyć. Pasje jakieś masz?  Poza wygrzewaniem pościeli? 

Karo02 napisał(a):

Asha. napisał(a):

Karo02 napisał(a):Asha. napisał(a):I co zamierzasz z tym wszystkim zrobić?  no a co moge?. Wykonałam próby, wysłałam cv. Bede leżec w łożku do końća życia skoro społeczeństwo mnie odrzuca to nie chce miec z nim nic wspolnego. wole juz do konca zycia spedzić w łożku. Powodzenia,  z takim podejściem, radością życia możesz tak skończyć. Pasje jakieś masz?  Poza wygrzewaniem pościeli? 

No a z czego mam sie cieszyć?. Nie mam pracy, słabo mi idzie w szkole. Wszystko jest do dupy bo nic mi sie nie udaje.

Tak mam ucze sie angielskiego codziennie i ćwicze też 5 dni w tygodniu. Tylko nad wyglądem ciała mam jakiś wpływ.

Jakieś ksiazki? Muzyka? Coś takiego byś mogła nawet do grupy na fejsie jakoś dołączyć i zacząć rozmawiać z ludzmi? 

Asha. napisał(a):

Karo02 napisał(a):Asha. napisał(a): Karo02 napisał(a):Asha. napisał(a):I co zamierzasz z tym wszystkim zrobić?  no a co moge?. Wykonałam próby, wysłałam cv. Bede leżec w łożku do końća życia skoro społeczeństwo mnie odrzuca to nie chce miec z nim nic wspolnego. wole juz do konca zycia spedzić w łożku. Powodzenia,  z takim podejściem, radością życia możesz tak skończyć. Pasje jakieś masz?  Poza wygrzewaniem pościeli?  No a z czego mam sie cieszyć?. Nie mam pracy, słabo mi idzie w szkole. Wszystko jest do dupy bo nic mi sie nie udaje. Tak mam ucze sie angielskiego codziennie i ćwicze też 5 dni w tygodniu. Tylko nad wyglądem ciała mam jakiś wpływ. Jakieś ksiazki? Muzyka? Coś takiego byś mogła nawet do grupy na fejsie jakoś dołączyć i zacząć rozmawiać z ludzmi? 

Mi tylko zależy na znalezieniu pracy aby być niezależną i spełnić swoje marzenia co do podróży. Boje sie ze nigdy nie znajde żadnej pracy.

Nigdy nie miałam zdjęcia w CV i gwarantuje Ci że ci "wszyscy" którzy dostają prace też niekoniecznie je tam wrzucają. Pracowałam w rekrutacji i znaczna większość cv była bez zdjęć a jednak te osoby na rozmowy zapraszaliśmy. Ty masz 18 lat, jeszcze się uczysz, jesteś dyspozycyjna w weekendy, w takiej sytuacji nie ma się co dziwić, że wybierane są osoby albo z większym doświadczeniem albo większą dyspozycyjnością, wygląd jest kwestią trzeciorzędną.

Ile tych CV wysłałaś? Jak długo szukasz pracy?

Pasek wagi

czy to siostra elektrycznego? :D 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.