- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 listopada 2020, 10:14
.
Edytowany przez Karo02 18 stycznia 2024, 13:19
26 listopada 2020, 12:32
Nie wydajesz sie wredna, ale raczej meczaca...Caly czas - ze jestes szczupla, a te Z nadwaga maja lepsze powodzenie I prace. O boziu, Co za niesprawiedliwosc....Nigdy nie wyslalam CV ze zdjeciem, a kariere zaczynalam w decathlonie w dziale bieganie:) czyli bezposredni kontakt Z klientem.
No właśnie miałaś szczęście. Ja go nie mam. Już sie poddaje naprawde. Co mam zrobić jak wysyłam cv i tak na nic bo każdy mnie odrzuca?. Mam okej cv, robiłam je z mama, ona juz wysyłała cv. nie mam błedów to jakiś pech, jakiś defekt w wygladzie, jestem pod nieszczesliwa gwiazda urodzona.
26 listopada 2020, 12:35
Moze popracuj nad charakterem bo tutaj widzę największy problem. Można poczuć antypatię po samym jednym poście
O, to, to. Nawet chyba kojarzę, co to za koleżanka... Czy to Ty, droga autorko, wstawiałaś kiedyś zdjęcia w warkoczach, z jakiejś imprezy, z koleżanką? Miałaś dość długie blond włosy i chyba czerwoną sukienkę. Potem widziałam jeszcze kolejne fotosy tej dziewczyny we włosach lekko rudawych i makijażu z dość długą kreską na oku. Wszystkie pisałyśmy jej, aby więcej się uśmiechała... Ale szczerze! Bo te uśmiechy na kolejnych fotkach były wymuszone i kojarzyły się z typowym "bitch face", a nie fajną, sympatyczną dziewczyną.
Ogólnie laska faktycznie niebrzydka, ale antypatyczna. Jak napisała Asha, wystarczy przeczytać to, co ma do napisania i jakoś odechciewa się rozmowy. Nic, tylko ja, ja, ja, wygląd, ja, ja, ja... Ugh. Każdy temat o tym samym.
Musisz być strasznie zakompleksiona. Dopóki nie przestaniesz myśleć o sobie w ten sposób, nie licz na to, że będziesz miała wianuszek adoratorów. Charakter i osobowość to podstawa - ładny wygląd to tylko miły dodatek do całości. Można być obiektywnie nieatrakcyjnym z zewnątrz, ale jednocześnie mieć super poczucie humoru, być dobrym słuchaczem czy inteligentnym i ciekawym rozmówcą. Względnie ładna i zadbana, ale monotematyczna ameba, raczej nie będzie miała powodzenia.
Edytowany przez Ves91 26 listopada 2020, 12:37
26 listopada 2020, 12:37
Nie wiem czy to prowokacja, ale sprawiasz wrażenie turbo płytkiej osoby.. 🙄 Az mi się zrobilo ciebie żal..
Znam kilka osób, z wyrazistym wyrazem twarzy i serio nikt nie zwraca na to uwagi po bliższym poznaniu, bo to bardzo miłe osoby..
Popracuj nad soba i przekonaniami, może jakaś psychoterapia?
26 listopada 2020, 13:02
Na forum dla ludzi odchudzających się oburzasz się, że grubi mają prace a Ty nie. To może po prostu jesteś nietaktowna? :D
26 listopada 2020, 13:14
Nie wiem czy to prowokacja, ale sprawiasz wrażenie turbo płytkiej osoby.. ? Az mi się zrobilo ciebie żal.. Znam kilka osób, z wyrazistym wyrazem twarzy i serio nikt nie zwraca na to uwagi po bliższym poznaniu, bo to bardzo miłe osoby.. Popracuj nad soba i przekonaniami, może jakaś psychoterapia?
No a czy psychoterapia załatwi mi prace?. Bo wy widze mieszacie wątki. Mi chodzi tylko o to, że nie umiem znaleźć pracy i to jest mój problem, bo chciałabym zacząć zarabiać. A ciągle jestem bez pracy, a inni ją znajdują. Szukam przyczyny w sobie. W cv nie mam błędu, bo robiłam je z osobą dorosłą i taką która sie na tym zna, zdjecie mam normalne jakie sie robi u fotografa. No to w czym jest problem?. Moge zmienić myslenie o sobie ale pracy przez to nie znajde. mam pecha i to nie chodzi o moje podejscie, bo jakoś nikt do mnie nie dzwoni aby sie umówić na rozmowe kwalifikacyjna. Kolejne niepowodzenie mam dośc i to nie jest zależne ode mnie czy ktoś zadzowni czy nie bo na ten czas co moge zrobic to wysłać cv i czekać aż ktoś mnie zatrudni ale nikt nie chce. A inni w moim wieku znajduja prace. To mnie boli, że bardzo chce pracować gdziekolwiek ale nawet w maku mnie nie chcą przyjąć.
bede całe życie nieszczęśliwa, bo zawsze najgorzej, nie moge pojechać sobie na wakacje z chłopakiem nie tak ze jestem leniwa ale nikt mnie nie chce zatrudnić i mnie to tak denerwuje.
Edytowany przez Karo02 26 listopada 2020, 13:17
26 listopada 2020, 13:18
Wyślij CV bez zdjęcia.
26 listopada 2020, 13:23
Wyślij CV bez zdjęcia.
No wlasnie czekalam, czy autorka sama na to wpadnie :D
I czy zacznie szukac rozwiazan, zamiast problemow.
26 listopada 2020, 13:26
Nie wiem czy to prowokacja, ale sprawiasz wrażenie turbo płytkiej osoby.. ? Az mi się zrobilo ciebie żal.. Znam kilka osób, z wyrazistym wyrazem twarzy i serio nikt nie zwraca na to uwagi po bliższym poznaniu, bo to bardzo miłe osoby.. Popracuj nad soba i przekonaniami, może jakaś psychoterapia?No a czy psychoterapia załatwi mi prace?. Bo wy widze mieszacie wątki. Mi chodzi tylko o to, że nie umiem znaleźć pracy i to jest mój problem, bo chciałabym zacząć zarabiać. A ciągle jestem bez pracy, a inni ją znajdują. Szukam przyczyny w sobie. W cv nie mam błędu, bo robiłam je z osobą dorosłą i taką która sie na tym zna, zdjecie mam normalne jakie sie robi u fotografa. No to w czym jest problem?. Moge zmienić myslenie o sobie ale pracy przez to nie znajde. mam pecha i to nie chodzi o moje podejscie, bo jakoś nikt do mnie nie dzwoni aby sie umówić na rozmowe kwalifikacyjna. Kolejne niepowodzenie mam dośc i to nie jest zależne ode mnie czy ktoś zadzowni czy nie bo na ten czas co moge zrobic to wysłać cv i czekać aż ktoś mnie zatrudni ale nikt nie chce. A inni w moim wieku znajduja prace. To mnie boli, że bardzo chce pracować gdziekolwiek ale nawet w maku mnie nie chcą przyjąć.
bede całe życie nieszczęśliwa, bo zawsze najgorzej, nie moge pojechać sobie na wakacje z chłopakiem nie tak ze jestem leniwa ale nikt mnie nie chce zatrudnić i mnie to tak denerwuje.
PS już tak nie pisz "nawet w maku" byłam managerem w maku. W naszym przyjmowaliśmy osoby sprawiające dobre wrażenie. Nie każdego jak leci byle wziąć. Ale to może w naszym 😂 I częściej były to osoby, które osobiście przyniosły cv.
Choć nie wiem czy teraz można
26 listopada 2020, 13:34
Karo02 napisał(a):Kasia9292 napisał(a):Nie wiem czy to prowokacja, ale sprawiasz wrażenie turbo płytkiej osoby.. ? Az mi się zrobilo ciebie żal.. Znam kilka osób, z wyrazistym wyrazem twarzy i serio nikt nie zwraca na to uwagi po bliższym poznaniu, bo to bardzo miłe osoby.. Popracuj nad soba i przekonaniami, może jakaś psychoterapia? No a czy psychoterapia załatwi mi prace?. Bo wy widze mieszacie wątki. Mi chodzi tylko o to, że nie umiem znaleźć pracy i to jest mój problem, bo chciałabym zacząć zarabiać. A ciągle jestem bez pracy, a inni ją znajdują. Szukam przyczyny w sobie. W cv nie mam błędu, bo robiłam je z osobą dorosłą i taką która sie na tym zna, zdjecie mam normalne jakie sie robi u fotografa. No to w czym jest problem?. Moge zmienić myslenie o sobie ale pracy przez to nie znajde. mam pecha i to nie chodzi o moje podejscie, bo jakoś nikt do mnie nie dzwoni aby sie umówić na rozmowe kwalifikacyjna. Kolejne niepowodzenie mam dośc i to nie jest zależne ode mnie czy ktoś zadzowni czy nie bo na ten czas co moge zrobic to wysłać cv i czekać aż ktoś mnie zatrudni ale nikt nie chce. A inni w moim wieku znajduja prace. To mnie boli, że bardzo chce pracować gdziekolwiek ale nawet w maku mnie nie chcą przyjąć. bede całe życie nieszczęśliwa, bo zawsze najgorzej, nie moge pojechać sobie na wakacje z chłopakiem nie tak ze jestem leniwa ale nikt mnie nie chce zatrudnić i mnie to tak denerwuje. PS już tak nie pisz "nawet w maku" byłam managerem w maku. W naszym przyjmowaliśmy osoby sprawiające dobre wrażenie. Nie każdego jak leci byle wziąć. Ale to może w naszym ? I częściej były to osoby, które osobiście przyniosły cv. Choć nie wiem czy teraz można
W takim razie wychodzi na to, że jestem szpetna i robie okropne wrażenie na innych. Już sie poddaje, ciągle bede właśnie odrzucana za wygląd. Płacze od rana bo nie moge już nic zmienić. Moge sie pomalować ale to nawet mi nie pomoże. Jestem skończona, ten wygląd jest bardzo ważny i jeśli chodzi o życie uczuciowe i jeśli chodzi o prace. Nie chce mi sie już funkcjonować w społeczeństwie bo po co skoro jestem odrzucana za to jak wyglądam i nikt mnie nie chce, nie umiem znalezc pracy a inni sa ładniejsi. jestem najbrzdszym pasztetem na ziemi. współczuje sobie, nic nie osiagane z takim wygladem, jestem przegrywem do końca życia.
26 listopada 2020, 13:36
Karo02 napisał(a):Kasia9292 napisał(a):Nie wiem czy to prowokacja, ale sprawiasz wrażenie turbo płytkiej osoby.. ? Az mi się zrobilo ciebie żal.. Znam kilka osób, z wyrazistym wyrazem twarzy i serio nikt nie zwraca na to uwagi po bliższym poznaniu, bo to bardzo miłe osoby.. Popracuj nad soba i przekonaniami, może jakaś psychoterapia? No a czy psychoterapia załatwi mi prace?. Bo wy widze mieszacie wątki. Mi chodzi tylko o to, że nie umiem znaleźć pracy i to jest mój problem, bo chciałabym zacząć zarabiać. A ciągle jestem bez pracy, a inni ją znajdują. Szukam przyczyny w sobie. W cv nie mam błędu, bo robiłam je z osobą dorosłą i taką która sie na tym zna, zdjecie mam normalne jakie sie robi u fotografa. No to w czym jest problem?. Moge zmienić myslenie o sobie ale pracy przez to nie znajde. mam pecha i to nie chodzi o moje podejscie, bo jakoś nikt do mnie nie dzwoni aby sie umówić na rozmowe kwalifikacyjna. Kolejne niepowodzenie mam dośc i to nie jest zależne ode mnie czy ktoś zadzowni czy nie bo na ten czas co moge zrobic to wysłać cv i czekać aż ktoś mnie zatrudni ale nikt nie chce. A inni w moim wieku znajduja prace. To mnie boli, że bardzo chce pracować gdziekolwiek ale nawet w maku mnie nie chcą przyjąć. bede całe życie nieszczęśliwa, bo zawsze najgorzej, nie moge pojechać sobie na wakacje z chłopakiem nie tak ze jestem leniwa ale nikt mnie nie chce zatrudnić i mnie to tak denerwuje. PS już tak nie pisz "nawet w maku" byłam managerem w maku. W naszym przyjmowaliśmy osoby sprawiające dobre wrażenie. Nie każdego jak leci byle wziąć. Ale to może w naszym ? I częściej były to osoby, które osobiście przyniosły cv. Choć nie wiem czy teraz możnaW takim razie wychodzi na to, że jestem szpetna i robie okropne wrażenie na innych. Już sie poddaje, ciągle bede właśnie odrzucana za wygląd. Płacze od rana bo nie moge już nic zmienić. Moge sie pomalować ale to nawet mi nie pomoże. Jestem skończona, ten wygląd jest bardzo ważny i jeśli chodzi o życie uczuciowe i jeśli chodzi o prace. Nie chce mi sie już funkcjonować w społeczeństwie bo po co skoro jestem odrzucana za to jak wyglądam i nikt mnie nie chce, nie umiem znalezc pracy a inni sa ładniejsi. jestem najbrzdszym pasztetem na ziemi. współczuje sobie, nic nie osiagane z takim wygladem, jestem przegrywem do końca życia.
Idź na psychoterapię. Ja nie napisałam nic o wyglądzie. Dobre wrażenie to nie kwestia stricte wyglądu.
Jesteś straszna meczybułą. Tylko narzekasz. Jakie Ty wogole plusy widzisz w swoim zyciu? Masz chłopaka więc chyba jesteś zakochana? Masz rodzinę. Jesteś zdrowa. A Ty tylko jęczysz