Temat: Wysyłanie swoich zdjęć facetom

Faceci bardzo często chcą, żeby wysyłać im swoje zdjęcia. Czy ja jestem już za stara, że mnie to jakoś irytuje? Oczywiście, dla mnie to też miłe, jeśli facet, który mi się podoba wyślę mi jakąś swoją fotkę, taką "dla mnie", ale ja nigdy o to nie proszę. Pozatym, ku swojemu zdziwieniu, jak kilka lat temu 80% zdj na tel to były moje selfie, tak teraz nawet nie mam z czego wybrać :D 

Asha. napisał(a):

MalyGremlin napisał(a):Asha. napisał(a): MalyGremlin napisał(a):baladyna napisał(a):Asha. napisał(a): MalyGremlin napisał(a):No ten akurat nie jest jakiś namolny, etap wysyłania sexi fotek już za sobą i on nie chce takich tylko buzię . Wczoraj się źle czułam i mówię, no no nie wyślę bo nie mam makijażu itp. To on że chce bez makijażu... Kamikaze nie jestem  nam ostatnio wysyłałaś wmawiając, że to bez makijażu. Wyślij mu te same ?????Hahaha pamiętam tę pamiętą rozmowę. Co się zobaczyło, to się nieodzobaczy ?? Ojej no tak wyglądam bez mejkapu po pijaku, mam się wstydzić :p?  Keyma miałaś makijaż ? tylko "ciut" naruszony po rzyganiu :) Dobra byłam pijana, mozna wybaczyć zatem, myślałam, że już zmyłam, bo myłam twarz :) a oczu pewnie nie :)  Przeoczenie ?
Zdarza się po pijaku :) 

Asha. napisał(a):

MalyGremlin napisał(a):

baladyna napisał(a):

Asha. napisał(a):

MalyGremlin napisał(a):No ten akurat nie jest jakiś namolny, etap wysyłania sexi fotek już za sobą i on nie chce takich tylko buzię . Wczoraj się źle czułam i mówię, no no nie wyślę bo nie mam makijażu itp. To on że chce bez makijażu... Kamikaze nie jestem  nam ostatnio wysyłałaś wmawiając, że to bez makijażu. Wyślij mu te same ?????
Hahaha pamiętam tę pamiętą rozmowę. Co się zobaczyło, to się nieodzobaczy ??
Ojej no tak wyglądam bez mejkapu po pijaku, mam się wstydzić :p? 

Keyma miałaś makijaż ? tylko "ciut" naruszony po rzyganiu :)

Pamiętam te foty... Może jeżeli kiedyś jakiś facet Cię poprosi o kolejne selfie to wyślij mu właśnie te, z legendarnym podpisem "jeżeli nie potrafisz mnie znieść kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne ze nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza" ;) 

vegadula napisał(a):

Asha. napisał(a): MalyGremlin napisał(a):baladyna napisał(a):Asha. napisał(a): MalyGremlin napisał(a):No ten akurat nie jest jakiś namolny, etap wysyłania sexi fotek już za sobą i on nie chce takich tylko buzię . Wczoraj się źle czułam i mówię, no no nie wyślę bo nie mam makijażu itp. To on że chce bez makijażu... Kamikaze nie jestem  nam ostatnio wysyłałaś wmawiając, że to bez makijażu. Wyślij mu te same ?????Hahaha pamiętam tę pamiętą rozmowę. Co się zobaczyło, to się nieodzobaczy ?? Ojej no tak wyglądam bez mejkapu po pijaku, mam się wstydzić :p?  Keyma miałaś makijaż ? tylko "ciut" naruszony po rzyganiu :) Pamiętam te foty... Może jeżeli kiedyś jakiś facet Cię poprosi o kolejne selfie to wyślij mu właśnie te, z legendarnym podpisem "jeżeli nie potrafisz mnie znieść kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne ze nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza" ;) 
Dzięki pomyślę o tym ;) 

właśnie ja też nie rozumiem tego wysyłania zdjęć, ma już kilka, a kolejne i tak będzie podobne do poprzednich

Giraffe186 napisał(a):

Ja raz trafiłam na taki egzemplarz, który ciągle robił sobie selfie i mi wysyłał. Jeszcze się nie widzieliśmy, a już miałam dość jego facjaty... 

Mnie też się taki trafił, z tym, że on wysyłał mi selfie w wersji (niby że) sexy. To był jeden z najatrakcyjniejszych facetów, jakich w życiu spotkałam, rozmawiało nam się świetnie, a jednak takim zachowaniem udało mu się mnie do siebie zrazić niemal natychmiastowo. Po dwóch dniach miałam go już za pajaca. 

Chca zobaczyc, czy sie nadasz do wiadomo czego. 

Ja zawsze mowie ze mam taka zasade, ze jak kogos nie znam, to mu nie wysylam fotek. Do tej pory tylko jeden napisal "ok, rozumiem to i szanuje". Uwazam, ze to duzo mowi o czlowieku, gdy niczego nie wymusza i szanuje zdanie innych.

Jako że nie pisałam i nie flirtowałam nigdy z nikim przez internet (wszystkie moje relacje to znajomi znajomych) to nie miałam takich sytuacji ale po samym opisie widzę, że by mnie to irytowało 😅 w sensie - co innego gdyby pisać z kimś przez dłuższy czas i wciąż nie wiedzieć jak ta osoba wygląda, ale skoro gość ma już Twoje zdjęcia, to nie ogarniam po co mu kolejne takie same. 

Pasek wagi

.

AnabelLee napisał(a):

Ja nie o wysyłaniu zdjęć ale o czymś innym bym chciała napisać. Grażyna, jeśli chciałabyś związku na poważnie, myślisz o założeniu rodziny, to odpuść sobie cudzoziemców. Oni najczęściej szukają romansu a nie myślą o ślubie, dzieciach. Szkoda czasu wg mnie na takie zabawy
Ale dlaczego tak uogólniasz? Będąc na tind uważam raczej, że to atrakcyjni i w miarę atrakcyjni Polacy szukają zabawy. Z cudzoziemcami odbywam najdłuższe rozmowy, są dużo bardziej kulturalni, otwarci i milsi jak Polacy. 

MalyGremlin napisał(a):

AnabelLee napisał(a):

Ja nie o wysyłaniu zdjęć ale o czymś innym bym chciała napisać. Grażyna, jeśli chciałabyś związku na poważnie, myślisz o założeniu rodziny, to odpuść sobie cudzoziemców. Oni najczęściej szukają romansu a nie myślą o ślubie, dzieciach. Szkoda czasu wg mnie na takie zabawy
Ale dlaczego tak uogólniasz? Będąc na tind uważam raczej, że to atrakcyjni i w miarę atrakcyjni Polacy szukają zabawy. Z cudzoziemcami odbywam najdłuższe rozmowy, są dużo bardziej kulturalni, otwarci i milsi jak Polacy. 

Uogólniam ponieważ wśród znajomych miałam przypadki, że np. dziewczyna 30 lat jest przez kilka lat w związku z Anglikiem, on w Polsce od kilku lat siedzi, mieszka u niej, ale nie pracuje, daje korepetycje albo i nie, ona w końcu go pyta wprost, jakie ma plany z nią związane, jak on widzi ich przyszłość i że chciałaby poznać jego rodzinę, a on na to, że NIE. I się rozstali (bo jej powiedzmy szkoda czasu na to). Z tego, co wiem, Polki mają opinię za przeproszeniem "łatwych" wśród cudzoziemców więc podejrzewam, że wielu z nich poprzez portal randkowy/seksowy z Polką chce się po prostu "zabawić". Kolejna rzecz, jeśli ktoś przebywa za granicą, chyba częściej szuka rozwoju osobistego, przygody, rozrywki, a nie myśli o stabilizacji (gdyby dla niego stabilizacja była priorytetem, znalazłby stałą pracę i partnerkę we własnym kraju). No i ostatnia rzecz to są pozwolenia na pobyt/pracę i sprawy formalne, cudzoziemcom w Polsce jeśli nie znają języka a co więcej np. są spoza UE jest po prostu trudno funkcjonować więc siłą rzeczy ich sytuacja jest bardziej tymczasowa niż Polaka. I teraz mi powiedz, że te argumenty w żadnym stopniu Cię nie przekonują :) Nie piszę tego złośliwie bo naprawdę życzę Ci dobrze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.