Temat: Fajna fryzura ?

Nudzę się. Wyglądają przynajmniej, jakby było ich więcej. Rzadko ogólnie bardzo coś z nimi robię, jeśli już to prostownica, a wydaje mi się, że to fajna alternatywa, czy nie? Powinnam je ogólnie ułożyć na piankę i śmignąć jakimś jedwabem, żeby nie były takie puszyste, ale powiedzmy, że to prototyp.

awokdas napisał(a):

WyjdaWamGaly napisał(a):

awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat  jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna.  Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. 

Oczywiście, ze była sliczna, w dlugich włosach ale miala 20 lat o.0 teraz sobie nie wyobrazam jej w długich wlosach. Tak samo Ewa Gawryluk, kiedys sliczna w dluzszych, obecnie wole ja w krótkich. seksapilu im wg mnie nie brakuje

Ale ciebie rozumiem, ty bys wyglądala bardzo zle w krotkich

No ja to bym wyglądała tragicznie. Nawet nie rozważam takiej opcji :D No kwestia gustu widocznie, dla mnie krótkie włosy (przy czym mam na myśli ścięte na chłopaka a nie krótkiego boba czy do ramion) odejmują kobiecie seksapilu i kobiecosci. Nie wiem jakie włosy ma teraz Gawryluk? Jeszcze nie tak dawno temu miała długie i wyglądała dobrze :) A co do Kożuchowskiej, to ona na prawdę mi się bardzo nie podoba w krótkich. Lubię ją, ale jest dla mnie odpyachająca w krótkich włosach. Te krótkie włosy eksponują jej wszystkie słabe strony twarzy. 

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

WyjdaWamGaly napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat  jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna.  Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje.    ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ?  edit : z tym ze tez  nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut.  Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. 
teraz mam znowu dlugie niestety  ?  nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. 

Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D

ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet  znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci 😁  a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze.  Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego :  

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet  znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ?  a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze.  Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego :  
Fajna jest ta fryzura jak się ją układa to raz. Dwa, szlag mnie trafia jak mi włosy lecą na twarz. Te włosy nie jakieś bardzo krótkie. Koło 50tki sobie taka zrobię :P

WyjdaWamGaly napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat  jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna.  Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje.    ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ?  edit : z tym ze tez  nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut.  Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco.  teraz mam znowu dlugie niestety  ?  nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob.  Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D

I o to mi m. In chodziło

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet  znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ?  a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze.  Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego :  

Mi się podoba, jest cos na glowie fajnego a nie smetne zwisy czy kucyk, mozna isc gdziekolwiek i sie wyglada na "zrobiona" 

Chcialabym cos takiego miec na głowie od rana a nie jak nie raz ulizany kucyk, potem ogarniecie 

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet  znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ?  a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze.  Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego :  

Fakt, nie jak Pani z mięsnego, ale żeby tak wyglądały, trzeba codziennie spędzić nad nimi pewnie godzinę :D

awokdas napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet  znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ?  a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze.  Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego :  

Mi się podoba, jest cos na glowie fajnego a nie smetne zwisy czy kucyk 

Coś fajnego, jak się to układa na szczotki, lokówki i pianki itp. Ta sama fryzura w szarym realu, bez ukłądania, na moich włosach wyglądała by tak 😁😁 No mega:D:D:D 

A w pracy, jakbym musiała upinać i szybko potem jechać na miasto to wyglądała bym tak :D:D:D



awokdas napisał(a):

WyjdaWamGaly napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat  jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna.  Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje.    ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ?  edit : z tym ze tez  nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut.  Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco.  teraz mam znowu dlugie niestety  ?  nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob.  Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D

I o to mi m. In chodziło

No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich. 

awokdas napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet  znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ?  a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze.  Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego :  

Mi się podoba, jest cos na glowie fajnego a nie smetne zwisy czy kucyk, mozna isc gdziekolwiek i sie wyglada na "zrobiona" 

Chcialabym cos takiego miec na głowie od rana a nie jak nie raz ulizany kucyk, potem ogarniecie 

No ale problem w tym, że z tymi krótkimi włosami jest więcej układania i roboty niż z długimi. Trzeba się naprawdę codziennie napracować, żeby wyglądały. A jak się nie napracujesz, to będziesz wyglądać gorzej niż w smutnym zwisie. Nie wiem skąd pomysł, że z króktkimi włosami nie ma pracy?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.