- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 listopada 2020, 17:02
Nudzę się. Wyglądają przynajmniej, jakby było ich więcej. Rzadko ogólnie bardzo coś z nimi robię, jeśli już to prostownica, a wydaje mi się, że to fajna alternatywa, czy nie? Powinnam je ogólnie ułożyć na piankę i śmignąć jakimś jedwabem, żeby nie były takie puszyste, ale powiedzmy, że to prototyp.
Edytowany przez 8 listopada 2020, 22:53
10 listopada 2020, 09:57
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :DI o to mi m. In chodziło
No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich.
No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy.
10 listopada 2020, 10:10
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :DI o to mi m. In chodziło
No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich.
No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy.
Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :D
10 listopada 2020, 10:14
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :DI o to mi m. In chodziło
No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich.
No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy.
Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :D
Ja wyglądam zwyczajnie na co dzień. To moja "fryzura", zawsze jestem umalowana i noszę małe kolczyki. Do tego jeansy, kurtka, duży szalik lub komin i botki. Jutro robię odrost :p
Edytowany przez 10 listopada 2020, 10:15
10 listopada 2020, 10:23
WyjdaWamGaly napisał(a): MalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D I o to mi m. In chodziło No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich. No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy. Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :DJa wyglądam zwyczajnie na co dzień. To moja "fryzura", zawsze jestem umalowana i noszę małe kolczyki. Do tego jeansy, kurtka, duży szalik lub komin i botki. Jutro robię odrost :p
Jak nie chcesz farbowac a nie chcesz przy tym chodzic z odrostem to mozenie ufarbuj te blond na naturalny?
10 listopada 2020, 10:28
awokdas napisał(a):kachagrubacha.wroclaw napisał(a):ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ? a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze. Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego : Mi się podoba, jest cos na glowie fajnego a nie smetne zwisy czy kucyk, mozna isc gdziekolwiek i sie wyglada na "zrobiona" Chcialabym cos takiego miec na głowie od rana a nie jak nie raz ulizany kucyk, potem ogarniecie No ale problem w tym, że z tymi krótkimi włosami jest więcej układania i roboty niż z długimi. Trzeba się naprawdę codziennie napracować, żeby wyglądały. A jak się nie napracujesz, to będziesz wyglądać gorzej niż w smutnym zwisie. Nie wiem skąd pomysł, że z króktkimi włosami nie ma pracy?
Ja Wiem Jak Jest Z Dlugimi, Moje Znajome Maja Krotkie, Czy To Boby Czy Pixie I Twierdzą, ZE Jest Im Duzo Latwiej, Ze Suchy Szampon WystarCza A Jak Je Widze Rano To Efekt Na Głowie Maja Taki, Jak Ja Bym Musiala Umyć Wlosy, Wysuszyc Na SzczotKe Itd A Ze Nie Zawsze Rano Dam Rade To Ja W Tym Kucyku A One Z Fajna Fryzurka 😂 W Której Spokojnie Mogly By Isc Do Teatru A Ja Nie Bardzo. Poza Tym Calkiem Inne Wrażenie JeSt. One takie Panie (nie w sensie ze stare) A Ja Dziewczyna.
Znajde Dobrego Fryzjera To Scinam
Edytowany przez 10 listopada 2020, 10:36
10 listopada 2020, 10:45
nie rozjaśnia, przy słabej kondycji włosa tylko pogorszysz sytuacje
Ale moje włosy są serio w dobrej kondycji, żadnych rozdwojonych końcówek, nie rwą się w ogóle. Miałam problem z nadmiernym wypadaniem. Teraz biorę się za odpowiednią pielęgnację, to może coś im pomoże. Pozatym zawsze farbuję tylko odrost, nie przeciągam nawet na całość. Teraz jeszcze dodam olaplexu do farby, choć średnio wierzę w jego działanie.
Edytowany przez 10 listopada 2020, 10:46
10 listopada 2020, 10:54
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :DI o to mi m. In chodziło
No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich.
No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy.
Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :D
Ja wyglądam zwyczajnie na co dzień. To moja "fryzura", zawsze jestem umalowana i noszę małe kolczyki. Do tego jeansy, kurtka, duży szalik lub komin i botki. Jutro robię odrost :p
Od kiedy ścięłam włosy, to moja fryzura wygląda tak. To beznadziejna długość włosów. Związać u góry się nie da, bo wychodzą włosy. Spinką się nie da, warkocza się nie da, dobieranego też nie. Jak je zakręce, to wyglądam jak pudel. Rozpuszczone też nie, bo ciągle wpadają mi do oczu, co się nie działo, jak były dłuższe. Dramat. Musiałam obciąć, ale nie mogę się doczekać kiedy odrosną. Sorry, że taką wielką paszczę wklejam, ale nie umiem zmniejszyć na tym nowym forum.
10 listopada 2020, 10:57
awokdas napisał(a):kachagrubacha.wroclaw napisał(a):ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ? a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze. Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego : Mi się podoba, jest cos na glowie fajnego a nie smetne zwisy czy kucyk, mozna isc gdziekolwiek i sie wyglada na "zrobiona" Chcialabym cos takiego miec na głowie od rana a nie jak nie raz ulizany kucyk, potem ogarniecie No ale problem w tym, że z tymi krótkimi włosami jest więcej układania i roboty niż z długimi. Trzeba się naprawdę codziennie napracować, żeby wyglądały. A jak się nie napracujesz, to będziesz wyglądać gorzej niż w smutnym zwisie. Nie wiem skąd pomysł, że z króktkimi włosami nie ma pracy?Ja Wiem Jak Jest Z Dlugimi, Moje Znajome Maja Krotkie, Czy To Boby Czy Pixie I Twierdzą, ZE Jest Im Duzo Latwiej, Ze Suchy Szampon WystarCza A Jak Je Widze Rano To Efekt Na Głowie Maja Taki, Jak Ja Bym Musiala Umyć Wlosy, Wysuszyc Na SzczotKe Itd A Ze Nie Zawsze Rano Dam Rade To Ja W Tym Kucyku A One Z Fajna Fryzurka ? W Której Spokojnie Mogly By Isc Do Teatru A Ja Nie Bardzo. Poza Tym Calkiem Inne Wrażenie JeSt. One takie Panie (nie w sensie ze stare) A Ja Dziewczyna.
Znajde Dobrego Fryzjera To Scinam
No przecież nikt Ci nie broni obciąć :) Ja wyrażam swoje zdanie, na podstawie własnych obserwacji. Może Ty masz inne doświadczenia. Ja nie znam żadnej kobiety, która wygląda w krótkich lepiej, ale może Ty poznałaś. Poza tym to kwestia gustu. Tak jak wiele kobiet twierdzi, że gruba baba nie może być atrakcyjna, a dla mnie jak najbardziej może. Więc kwestia podejścia i gustu. Dla mnie krótkie włosy wykluczają się z kobiecością, ale dla kogoś to może byś kwintesencja seksapilu.
10 listopada 2020, 11:10
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ? a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze. Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego : Fakt, nie jak Pani z mięsnego, ale żeby tak wyglądały, trzeba codziennie spędzić nad nimi pewnie godzinę :D
Edytowany przez kachagrubacha.wroclaw 10 listopada 2020, 11:21