- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 października 2020, 21:51
zmierzamy?
Myślicie, że za niedlugo wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu się i powoli będą ograniczać różne wolności i prawa obywatelskie w celu większej kontroli i zniszczenia relacji międzyludzkich, wyeliminowania rozwoju i samodzielnego myślenia mlodych ludzi poprzez utrudnianie edukacji , żeby na końcu świat wyglądał jak rodem z filmu SF, tym bardziej że już przewiduje się 3 fale hehe ... czy uważacie że wszystko za jakiś czas wróci do normy ?
21 października 2020, 23:48
Myślę że będzie 3 fala i kolejna. Różne kraje przyjęły różne modele postępowania ale wszystko sprowadza się do jednego. Kto ma umrzeć ten umrze. My jesteśmy o tyle w lepszej sytuacji że w razie kryzysu mamy ziemię, własną wodę i prąd i ręce do pracy. Jestem za modelem szwedzkimi
Zapytałam syna"a co będzie jak kokfniesz " odpowiedział
ŻYCIE
Edytowany przez Noir_Madame 22 października 2020, 00:21
22 października 2020, 00:36
Myślę, że dopóki większość nie przechoruje a szczepionki na rynku jeszcze nie będzie to funkcjonować będziemy falami tak, jak miało to miejsce wiosną/latem czyli ograniczenie-popuszczenie. Po prostu zbyt wielu dopada to teraz naraz. W sumie to trochę tak jak kiedyś - w przedszkolu świnka, ospa, różyczka leżeliśmy wszyscy. Tylko w tym wypadku dotyka to jednak bardziej kilku grup wiekowych i nie z malutkiego obszaru. A zresztą, dzieci pewnie już sporo to przeszło, dorastające pokolenia będą miały więc odporność zbiorową. Przeraża mnie natomiast fakt, że za rok, dwa, jeżeli ludzie dalej będą tak "oszołomieni" i łykający wszystko co wpadnie w ręce, będziemy mieli wysyp (i to wśród młodych ludzi) np. raka wątroby, wysiadające nerki chociażby od cynku - a wtedy już naprawdę nasza służba zdrowia na mur nie wydoli a do piachu na własne życzenie będą szli młodzi ludzie.
22 października 2020, 07:26
Nie pierwszy raz w historii ludzkości pojawia się pandemia. I tak - teraz jest krok na ograniczenie kontaktów społecznych - jak ludzie nie potrafią tego zrobić sami to trzeba będzie to zrobić zakazem. Ludzie sami do tego doprowadzają.
Już bardziej jestem w stanie uwierzyć, że pojawienie się tego koronawirusa nie było przypadkowe, ale teorie spiskowe, że nagle wszystkie rządy świata podcinają sobie gałąź na której siedzą BO TAK... Jest po prostu głupie.
Wczoraj dowiedziałam się o kolejnej znajomej osobie, która zachorowała na - jak to nazywasz "grypę". Mężczyzna, lat 40 od ponad tygodnia leży pod respiratorem. A Ty sobie dalej wierz w jakieś spiski.
22 października 2020, 08:01
Nie da sie na to wynaleźć szczepionki o zauważalnej skuteczności. Być może da sie wynaleźć leki choć dotychczasowe doświadczenia z lekami przeciwwirusowymi nie napawaja przesadnym optymizmem. Myślę że najdalej za rok covid będzie traktowany jak gorsza grypa.Plus z całej tej covidiozy może wyjść taki, że ludzie zaczną o siebie naprawdę dbać stosując to co faktycznie wzmacnia odporność także na miejscu firm farmaceutycznych zrobiłabym absolutnie wszystko, żeby wnaleźć w miare skuteczny lek. Albowiem to co wzmacnia odporność ma paskudne dla firm skutki uboczne :)
A skąd takie wnioski? Nagle każdy jest mądrzejszy od naukowców i lekarzy. Skoro się nie da to po kija setki naukowców pracuje w tej chwili nad szczepionką? Żeby marnować czas i pieniądze?
22 października 2020, 08:05
zmierzamy?Myślicie, że za niedlugo wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu się i powoli będą ograniczać różne wolności i prawa obywatelskie w celu większej kontroli i zniszczenia relacji międzyludzkich, wyeliminowania rozwoju i samodzielnego myślenia mlodych ludzi poprzez utrudnianie edukacji , żeby na końcu świat wyglądał jak rodem z filmu SF, tym bardziej że już przewiduje się 3 fale hehe ... czy uważacie że wszystko za jakiś czas wróci do normy ?
SF to sobie na własne życzenie robią wszyscy ktorzy wierzą w te kretyńskie teorie spiskowe.
Bo przecież na bank wszyscy rządzący postawili sobie za główny cel zniszczenie Twoich relacji międzyludzkich. A żeby samodzielnie myśleć trzeba mieć jakąś wiedzę w temacie. Powtarzanie tego co się wyczyta na fb to nie jest samodzielne myślenie
22 października 2020, 08:11
bardziej sie boje od zachorowania na civid, tego, ze zachoruje na covid i nikt z lekarzy nie będzie mi chciał pomoc, bede zdana na męża (dobrze, ze mam ten luksus)..
22 października 2020, 08:11
Nie pierwszy raz w historii ludzkości pojawia się pandemia. I tak - teraz jest krok na ograniczenie kontaktów społecznych - jak ludzie nie potrafią tego zrobić sami to trzeba będzie to zrobić zakazem. Ludzie sami do tego doprowadzają.
Już bardziej jestem w stanie uwierzyć, że pojawienie się tego koronawirusa nie było przypadkowe, ale teorie spiskowe, że nagle wszystkie rządy świata podcinają sobie gałąź na której siedzą BO TAK... Jest po prostu głupie.
Wczoraj dowiedziałam się o kolejnej znajomej osobie, która zachorowała na - jak to nazywasz "grypę". Mężczyzna, lat 40 od ponad tygodnia leży pod respiratorem. A Ty sobie dalej wierz w jakieś spiski.
taa a wojny to tak z przypadku , zwłaszcza światowe
a celowe sterowanie gospodarka, zadłużania, oddłużania, sankcje, różnego rodzaju, wzajemne interesy
Wojna ma cel ekonomiczny, zmieniają się czasy i zmieniają się sposoby jej prowadzenia, jak ktoś chce zagarnąć surowce to przejmuje terytorium, ale nie walnie tam bomby atomowej , bo teren będzie bezużyteczny, wojna ekonomiczna dzisiaj nie ma na celu unicestwić ludzi tylko ich wkorzystac, prześledzić sobie należy jakie firmy jakie mają i gdzie udziały, ile tych firm jest i jaki mają majątek , lobbowanie coś ci mówi chyba prawda
to nie jest tak, że rządy są niezależne , bardzo się myślisz , rządy są zależne od innych państw, organizacji, wszystko rozbija się o pieniądze i różnego rodzaju naciski
nie zapominaj że był rynek pracownika i to teraz powoli nie bez powodu będzie się zmieniać
mowi się, że kryzys jest potrzebny co ok 10 lat
22 października 2020, 08:15
Nie da sie na to wynaleźć szczepionki o zauważalnej skuteczności. Być może da sie wynaleźć leki choć dotychczasowe doświadczenia z lekami przeciwwirusowymi nie napawaja przesadnym optymizmem. Myślę że najdalej za rok covid będzie traktowany jak gorsza grypa.Plus z całej tej covidiozy może wyjść taki, że ludzie zaczną o siebie naprawdę dbać stosując to co faktycznie wzmacnia odporność także na miejscu firm farmaceutycznych zrobiłabym absolutnie wszystko, żeby wnaleźć w miare skuteczny lek. Albowiem to co wzmacnia odporność ma paskudne dla firm skutki uboczne :)A skąd takie wnioski? Nagle każdy jest mądrzejszy od naukowców i lekarzy. Skoro się nie da to po kija setki naukowców pracuje w tej chwili nad szczepionką? Żeby marnować czas i pieniądze?
A Ty naprawdę dałabyś się zaszczepić, gdyby na przykład za pół roku wynaleźli szczepionkę? Bo ja nie. I nie, nie jestem antyszczepionkowcem, mam wszystkie szczepienia, moje dzieci też kiedyś będą zaszczepione.
ALE!
Koronawirus ma niecały rok, od kilku miesięcy naukowcy próbują wynaleźć szczepionkę, ale czy ktoś z was wie jaki jest przebieg procesu nim normalna szczepionka/lek trafi do konsumentów? (normalna, znaczy taka nie robiona na hurra).
Jedna z 8tysięcy badanych cząsteczek daje MOŻLIWOŚĆ stworzenia leku, z tych 8k do następnego etapu przechodzi tylko kilkaset, wtedy zaczynają się badania przedkliniczne (czyli to, co testuje się na zwierzętach), i samo to trwa koło 8 lat, potem są badania kliniczne przeprowadzane już na ludziach, do tego etapu przechodzi tylko kilka cząstek, wtedy bada się, już u ludzi, bezpieczeństwo leku, efektywność leku w chorobie, populacyjne badanie efektywności i potem długoterminowe bezpieczeństwo, z tego zostaje 1 cząsteczka na bazie której wytwarza się lek.
I teraz odpowiedzcie sobie na pytanie, czy wiedząc, że 1 lek bada się plus minus 10 lat, pozwolilibyście sobie podać coś stworzonego po roku, nie znając jego skutków ubocznych za np. 10 lat?
Ja na pewno nie.
22 października 2020, 08:40
Diamorfina, tak dałabym się zaszczepić. Ba, swoje dziecko też zaszczepie gdy tylko sensowna (w sensie nie sputnik czy chińska) szczepionka będzie dostępna. Nie wiem skąd wziełaś info o tej 1 na 8 tyś cząsteczek i co masz na myśli pisząc "cząsteczka"? Taka w rozumieniu chemicznym? Składnik szczepionki? Nie do końca jasne. Co do tych badań prowadzonych latami już kiedyś o tym pisałam w innym wątku i nie chce mi się drugi raz. W każdym bądź razie, obaw nie mam. I nie nam wątpliwości że jeśli np. AstraZeneca wypuści szczepionke to będzie ona bezpieczna. Ale zanim takowa się pojawi, kluczowym pytaniem na ktore najpierw musimy znaleźć odpowiedź jest jak długo przeciwciała się utrzymują. Odpowiedź na to pytanie nie wpłynie co prawda na bezpieczeństwo ewentualnej szczepionki ale może podważyć jej sens
Edytowany przez Have_fun 22 października 2020, 08:46
22 października 2020, 08:51
Nie pierwszy raz w historii ludzkości pojawia się pandemia. I tak - teraz jest krok na ograniczenie kontaktów społecznych - jak ludzie nie potrafią tego zrobić sami to trzeba będzie to zrobić zakazem. Ludzie sami do tego doprowadzają.
Już bardziej jestem w stanie uwierzyć, że pojawienie się tego koronawirusa nie było przypadkowe, ale teorie spiskowe, że nagle wszystkie rządy świata podcinają sobie gałąź na której siedzą BO TAK... Jest po prostu głupie.
Wczoraj dowiedziałam się o kolejnej znajomej osobie, która zachorowała na - jak to nazywasz "grypę". Mężczyzna, lat 40 od ponad tygodnia leży pod respiratorem. A Ty sobie dalej wierz w jakieś spiski.
taa a wojny to tak z przypadku , zwłaszcza światowe
a celowe sterowanie gospodarka, zadłużania, oddłużania, sankcje, różnego rodzaju, wzajemne interesy
Wojna ma cel ekonomiczny, zmieniają się czasy i zmieniają się sposoby jej prowadzenia, jak ktoś chce zagarnąć surowce to przejmuje terytorium, ale nie walnie tam bomby atomowej , bo teren będzie bezużyteczny, wojna ekonomiczna dzisiaj nie ma na celu unicestwić ludzi tylko ich wkorzystac, prześledzić sobie należy jakie firmy jakie mają i gdzie udziały, ile tych firm jest i jaki mają majątek , lobbowanie coś ci mówi chyba prawda
to nie jest tak, że rządy są niezależne , bardzo się myślisz , rządy są zależne od innych państw, organizacji, wszystko rozbija się o pieniądze i różnego rodzaju naciski
nie zapominaj że był rynek pracownika i to teraz powoli nie bez powodu będzie się zmieniać
mowi się, że kryzys jest potrzebny co ok 10 lat
Tak jak wyżej napisałam - już nawet może byłabym w stanie uwierzyć, że choroba sama się nie pojawiła. Ale nie w to, że ona nie istnieje a cały świat się uwziął żeby zrobić sobie kryzys z powodu nieistniejącej (albo super łagodnej) choroby.