Temat: Jak myślicie dokąd

zmierzamy?

Myślicie, że za niedlugo wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu się i powoli będą ograniczać różne wolności i prawa obywatelskie w celu większej kontroli i zniszczenia relacji międzyludzkich,  wyeliminowania rozwoju i samodzielnego myślenia mlodych ludzi poprzez utrudnianie edukacji , żeby na końcu świat wyglądał jak rodem z filmu SF, tym bardziej że już przewiduje się  3 fale hehe ... czy uważacie że wszystko za jakiś czas wróci do normy ? 

Lek już został wynaleziony, i to przez Lubliński Biomed. Tylko jest w fazie badań (bo to lek, a nie supel). Także trzeba się jeszcze trochę pomęczyć, bo sezon jesień-zima to dodatkowo kilkaset innych wirusów, które ludzi osłabionych zmuszają do hospitalizacji. A szpitale z gumy nie są, a łóżka się same nie rozmnożą. Trzeba przetrwać. Ja też mam dosyć. 

Have_fun napisał(a):

Diamorfina, tak dałabym się zaszczepić. Ba, swoje dziecko też zaszczepie gdy tylko sensowna (w sensie nie sputnik czy chińska) szczepionka będzie dostępna. Nie wiem skąd wziełaś info o tej 1 na 8 tyś cząsteczek i co masz na myśli pisząc "cząsteczka"? Taka w rozumieniu chemicznym? Składnik szczepionki? Nie do końca jasne. Co do tych badań prowadzonych latami już kiedyś o tym pisałam w innym wątku i nie chce mi się drugi raz. W każdym bądź razie, obaw nie mam. I nie nam wątpliwości że jeśli np. AstraZeneca wypuści szczepionke to będzie ona bezpieczna. Ale zanim takowa się pojawi, kluczowym pytaniem na ktore najpierw musimy znaleźć odpowiedź jest jak długo przeciwciała się utrzymują. Odpowiedź na to pytanie nie wpłynie co prawda na bezpieczeństwo ewentualnej szczepionki ale może podważyć jej sens

No to zostaje Ci czekać aż lekarstwo będzie w obrocie. 1 na około 8k wzięłam z książek, chyba z Vaccine Development and Manufacturing Pujara, albo z jakichś artykułów, nie pamiętam dokładnie (ale na pewno nie było to źródło typu onet czy interia).

Cząsteczka oczywiście w rozumieniu chemicznym. Musisz zrozumieć, że pisząc moje zdanie na temat szczepionki miałam na myśli nowy lek a nie lek generyczny (tutaj do wprowadzenia na rynek wystarczy zaledwie 2 lata).

Nie wiem co pisałaś w innym wątku, bo nie chce mi się szukać czegoś, co napisałaś Bóg jeden wie kiedy temu ;) 

Jeśli nie masz obaw, to trzymam kciuki, żeby nie było skutków ubocznych, lub były one minimalne

PS. A co do szczepionki AstraZeneca to niestety, ale póki co nie działa (lub jak wolisz, działa, ale ze skutkami ubocznymi)

Jezuuuu kiedy ludzie się w końcu ogarną, że to ściema i zaczną wychodzić na ulice. Tak jak ktoś tu pisał - TO JEST WOJNA, nie będzie bombowców, karabinów i biegania po polesie - to nie ten wiek. Tak wygląda wojna na miarę XXI wieku. Ile osób umarło od początku? Milion? MILION W ROK? Co to kuźwa jest? Nic. Czy widzicie jakiś sens w zamknięciu siłowni,a zostawieniu normalnego funkcjonowania szkoł? Widzicie sens w niezamykaniu cmentarzy na który przyjdzie mnóstwo ludzi, starych ludzi? Na siłownię chyba i tak rozkład jest mniejszy niż na takim cmentarzu. Minister zdrowia z koronawirusem, wyszedł sobie do sklepu, a potem stwierdził że test wyszefł fałszywie dodani, przep*erdolił pieniądze na maseczki, ale ciemnota Polska dawno tego nie pamięta ,bo przeciez DZIŚ padł rekord zakażen. No kuźwa szok, zszkouje was, ale każdego dnia będzie rekor, tak działa matematyka kochani ludzie którzy z podstawowej matury mieli 30%. U mnie rektor powiedział, że już i tak nie wrócą do normalnej formy nauczania - do tego to zmierza. Szokujące, bolesne, najbardziej boli, że ja juz nie będę umiała normalnie funkcjonować w społeczeństwie jeśli mi jeszcze kiedyś pozwolą sciągnąc podpaskę "maseczkę" z twarzy. 

A jako że to forum o odchudzaniu to dodatkowo myśle że chcą nas tym siedzeniem w domu i zamknięciem siłowni utuczyć :)

Pandemia pandemią, część obostrzeń wynika ze strachu przed nieznanym (bo powikłania nadal nie są znane), część jest sensowna, część to błądzenie we mgle. Wirus istnieje, pandemia istnieje, ludzie się boją, niektórzy bardziej, niektórzy mniej - a czy słusznie, to się pewnie okaże. Myślę, że jak pojawi się lek i szczepionka, to powoli wszystko wróci do normy.

Za to dzisiaj Trybunał Konstytucyjny dyskutuje (niezbyt głośno, oczywiście, bo pandemia) na temat aborcji ze względu na nieuleczalne wady płodu. Będą walczyć o "godność" tych chorych, jeszcze nienarodzonych dzieci, które po przepchnięciu zmian w ustawie prawdopodobnie przyjdą na świat i będą niewyobrażalnie cierpieć przez całe swoje życie, w większości przypadków bardzo krótkie. Czy to przypadkiem nie jest ograniczenie wolności? Kto na tym zyska?

Pasek wagi

Użytkownik4044739 napisał(a):

Jezuuuu kiedy ludzie się w końcu ogarną, że to ściema i zaczną wychodzić na ulice. Tak jak ktoś tu pisał - TO JEST WOJNA, nie będzie bombowców, karabinów i biegania po polesie - to nie ten wiek. Tak wygląda wojna na miarę XXI wieku. Ile osób umarło od początku? Milion? MILION W ROK? Co to kuźwa jest? Nic. Czy widzicie jakiś sens w zamknięciu siłowni,a zostawieniu normalnego funkcjonowania szkoł? Widzicie sens w niezamykaniu cmentarzy na który przyjdzie mnóstwo ludzi, starych ludzi? Na siłownię chyba i tak rozkład jest mniejszy niż na takim cmentarzu. Minister zdrowia z koronawirusem, wyszedł sobie do sklepu, a potem stwierdził że test wyszefł fałszywie dodani, przep*erdolił pieniądze na maseczki, ale ciemnota Polska dawno tego nie pamięta ,bo przeciez DZIŚ padł rekord zakażen. No kuźwa szok, zszkouje was, ale każdego dnia będzie rekor, tak działa matematyka kochani ludzie którzy z podstawowej matury mieli 30%. U mnie rektor powiedział, że już i tak nie wrócą do normalnej formy nauczania - do tego to zmierza. Szokujące, bolesne, najbardziej boli, że ja juz nie będę umiała normalnie funkcjonować w społeczeństwie jeśli mi jeszcze kiedyś pozwolą sciągnąc podpaskę "maseczkę" z twarzy. 

A jako że to forum o odchudzaniu to dodatkowo myśle że chcą nas tym siedzeniem w domu i zamknięciem siłowni utuczyć :)

cmentarzy nie chcą zamknąć tylko z jednego powodu - oburzenia, które wzbudziłoby w większości społeczeństwa. NIESTETY.

Pasek wagi

Masakra, jacy ludzie są ślepi.... Tak tak, straszny, śmiertelny wirus panuje. Głupoty. 



jeśli ktoś nie wierzy w wirusa i to, że jest groźny - niech zgłosi się do pracy przy chorych. Przecież nic mu się nie stanie? Potraficie być bohaterami tylko zza ekranu komputera albo telefonu, idźcie się przekonać czy to taka niegroźna choroba. 

Pasek wagi

Ja nie wierzę, że ktokolwiek jeszcze myśli, że ten wirus nie istnieje...

JaTezBedeFit napisał(a):

Masakra, jacy ludzie są ślepi.... Tak tak, straszny, śmiertelny wirus panuje. Głupoty. 


Na szczęście są antycovidowcy, którym otworzyło się trzecie oko i uświadamiają ciemny lud. Dziękujemy.

Diamorfina napisał(a):

Have_fun napisał(a):Diamorfina, tak dałabym się zaszczepić. Ba, swoje dziecko też zaszczepie gdy tylko sensowna (w sensie nie sputnik czy chińska) szczepionka będzie dostępna. Nie wiem skąd wziełaś info o tej 1 na 8 tyś cząsteczek i co masz na myśli pisząc "cząsteczka"? Taka w rozumieniu chemicznym? Składnik szczepionki? Nie do końca jasne. Co do tych badań prowadzonych latami już kiedyś o tym pisałam w innym wątku i nie chce mi się drugi raz. W każdym bądź razie, obaw nie mam. I nie nam wątpliwości że jeśli np. AstraZeneca wypuści szczepionke to będzie ona bezpieczna. Ale zanim takowa się pojawi, kluczowym pytaniem na ktore najpierw musimy znaleźć odpowiedź jest jak długo przeciwciała się utrzymują. Odpowiedź na to pytanie nie wpłynie co prawda na bezpieczeństwo ewentualnej szczepionki ale może podważyć jej sens No to zostaje Ci czekać aż lekarstwo będzie w obrocie. 1 na około 8k wzięłam z książek, chyba z Vaccine Development and Manufacturing Pujara, albo z jakichś artykułów, nie pamiętam dokładnie (ale na pewno nie było to źródło typu onet czy interia). Cząsteczka oczywiście w rozumieniu chemicznym. Musisz zrozumieć, że pisząc moje zdanie na temat szczepionki miałam na myśli nowy lek a nie lek generyczny (tutaj do wprowadzenia na rynek wystarczy zaledwie 2 lata). Nie wiem co pisałaś w innym wątku, bo nie chce mi się szukać czegoś, co napisałaś Bóg jeden wie kiedy temu ;)  Jeśli nie masz obaw, to trzymam kciuki, żeby nie było skutków ubocznych, lub były one minimalne PS. A co do szczepionki AstraZeneca to niestety, ale póki co nie działa (lub jak wolisz, działa, ale ze skutkami ubocznymi)

Pofatygowałam się specjalnie dla Ciebie :) https://vitalia.pl/forum11,1036469,3_Szczepienie-na-korone.html (list 34 i dalej)

O jakich skutkach ubocznych piszesz?

Co do tych "czasteczek", weź pod uwagę że tu nikt nowych czasteczek czy zwiazków wynajdywać nie musiał. Szczepionka Astry jest oparta na nieszkodliwym adenowirusie który już wcześniej istniał i na białkach wyizolowanych z wirusa covidu. Wiec chyba to co wyczytałaś być może można by było uznać za argument w przypadku odkrywania np. nowych antybiotyków ale jeśli chodzi o tą szczepionkę to nie do końca pasuje. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.