- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2020, 18:06
Pracuje od roku w pewnej firmie i już mam dość. Siedzę w biurze z czterema innymi dziewczynami, ale już nie wytrzymuje bo delikatnie mówiąc koleżanki z pracy za miłe nie są. Jedna najstarsza, pewnie z głębokimi kompleksami jest tak wredna, złośliwa że cud że ja ten jad nie zabił jeszcze. Aż strach się odezwać by nie rzuciła jakieś kasliwej uwagi lub nie wyśmiała. I robi to w tak milutki wręcz wyrafinowany sposób że niewiadomo jak odpowiedzieć. Druga tepa i pusta jak beben a najwięcej ma do powiedzenia ze wszystkich. Ma swoje mądrości na każdy temat. Dobrze zdania skleić nie umie ale wykłóca się o wszystko. Napieprza bez przerwy i bez sensu i aż dziw że ja ten ryj nie boli. Chwali się bogactwem a jezdzi starym gratem za tysiąc zł. No śmiech. Głowa mnie boli od tego pieprzenia.
Trzecia przemadrzala i męcząca. Meczy mnie opowieściami o swoich dzieciach, pokazuje zdjęcia tych paskudnych bachorow jakby mnie to obchodziło. Nawet śniadania zjeść spokojnie nie mogę.
I złośliwe uwagi niby nie do mnie a wiem że aluzja do mnie" jak się żre jak świnia to się tak wyglada", "niektórzy faceci mają wywalone na swoje dzieci" mam nadwagę a mąż mój pracuje w delegacjach i jest w domu mało.
Czwarta obrabia dupe każdemu a w twarz milutka. Napewno gdy ostatnio mnie nie było bo byłam chora obrobiły mi dupe jak nie wiem. Żadna w twarz mi nic nie powie a wystarczy że jakaś wyjdzie do ubikacji już jest obrabianie dupy. Serio.
Mam dość muszę tego jazgotu słuchać całe dnie. Jedna dziewczyna chyba z nich najfajniejsza już się przeniosła do pokoju obok ale tam nie ma już miejsca.
Rzuciłabym ta prace ale jest lekka i dobrze płatna. Jak żyć?
16 czerwca 2020, 18:49
olej,wszedzie plotkują obrabiaja dupe.a z babami pracoac to juz w ogole,sraj na to
16 czerwca 2020, 19:02
jestem już zmęczona i to głupie gadanie najzwyczajniej mnie drażni. To nie jest tak że jestem cicha myszka ale chcę w spokoju pracować.
Załóż na uszy słuchawki i po prostu pracuj.
16 czerwca 2020, 19:27
Przez ten post pokazujesz, ze tez jestes toksyczna osoba...
U mnie w pracy jest duzo ludzi, ale nie ma zadnych nieprzyjemnych sytuacji, nikt nikogo nie obgaduje (albo ja o tym nie wiem), minimum 2 razy w tygodniu spedzalismy wspolnie przerwy. Teraz mamy kontakt tylko online, bo pracujemy zdalnie i za soba tesknimy... Moze nie kazdy kazdego uwielbia, ale kazdy kadego toleruje i dobrze traktuje :) Szacunek musi byc.
Edytowany przez mlodapanna2020 16 czerwca 2020, 19:28
16 czerwca 2020, 19:39
Przez ten post pokazujesz, ze tez jestes toksyczna osoba...U mnie w pracy jest duzo ludzi, ale nie ma zadnych nieprzyjemnych sytuacji, nikt nikogo nie obgaduje (albo ja o tym nie wiem), minimum 2 razy w tygodniu spedzalismy wspolnie przerwy. Teraz mamy kontakt tylko online, bo pracujemy zdalnie i za soba tesknimy... Moze nie kazdy kazdego uwielbia, ale kazdy kadego toleruje i dobrze traktuje :) Szacunek musi byc.
16 czerwca 2020, 19:49
czemu toksyczna? Bo chce pracować w spokoju?Przez ten post pokazujesz, ze tez jestes toksyczna osoba...U mnie w pracy jest duzo ludzi, ale nie ma zadnych nieprzyjemnych sytuacji, nikt nikogo nie obgaduje (albo ja o tym nie wiem), minimum 2 razy w tygodniu spedzalismy wspolnie przerwy. Teraz mamy kontakt tylko online, bo pracujemy zdalnie i za soba tesknimy... Moze nie kazdy kazdego uwielbia, ale kazdy kadego toleruje i dobrze traktuje :) Szacunek musi byc.
16 czerwca 2020, 20:02
rozumiem Cię doskonale. Ulało Ci się - czasem trzeba się wygadać. Tez mam podobnie w pracy. Same baby. Do tego „ zgniłe jajo” puste jak but. Jak jej nie ma wszyscy są normalni, sympatyczna atmosfera i jest naprawdę fajnie. Niestety gdy jest to nagle nie wiedzieć czemu zniżają się do jej poziomu i ciężko tam wytrzymać. Aktualnie cieszę się nieobecnością zgnilizny. Niestety wymiary urlopu są za małe by cieszyć się ogólnie z atmosfery z pracy
16 czerwca 2020, 20:05
przyznam ze tez tak odebralam twoj opis wspolpracownic. Jezyk jakiego uzywasz swiadczy tylko o tobie, nie o innych, promieniuje z tego postu prostactwo , brak kultury. Nie jest mozliwe ze na zywo raptem jestes kim innym, kims empatycznym, sympatycznym. To po prostu sie wyklucza. Pracowalam i pracuje z kobietami, tez nie wszystkie lubie, jednak jak jakas wpadnie na pomysl pokazac mi wnuczka jaki im sie urodzil to nie przyszloby mi do glowy nazywac go nawet w mysli bachorem itp.czemu toksyczna? Bo chce pracować w spokoju?Przez ten post pokazujesz, ze tez jestes toksyczna osoba...U mnie w pracy jest duzo ludzi, ale nie ma zadnych nieprzyjemnych sytuacji, nikt nikogo nie obgaduje (albo ja o tym nie wiem), minimum 2 razy w tygodniu spedzalismy wspolnie przerwy. Teraz mamy kontakt tylko online, bo pracujemy zdalnie i za soba tesknimy... Moze nie kazdy kazdego uwielbia, ale kazdy kadego toleruje i dobrze traktuje :) Szacunek musi byc.
16 czerwca 2020, 20:06
Przez ten post pokazujesz, ze tez jestes toksyczna osoba...U mnie w pracy jest duzo ludzi, ale nie ma zadnych nieprzyjemnych sytuacji, nikt nikogo nie obgaduje (albo ja o tym nie wiem), minimum 2 razy w tygodniu spedzalismy wspolnie przerwy. Teraz mamy kontakt tylko online, bo pracujemy zdalnie i za soba tesknimy... Moze nie kazdy kazdego uwielbia, ale kazdy kadego toleruje i dobrze traktuje :) Szacunek musi byc.
16 czerwca 2020, 20:09
przyznam ze tez tak odebralam twoj opis wspolpracownic. Jezyk jakiego uzywasz swiadczy tylko o tobie, nie o innych, promieniuje z tego postu prostactwo , brak kultury. Nie jest mozliwe ze na zywo raptem jestes kim innym, kims empatycznym, sympatycznym. To po prostu sie wyklucza. Pracowalam i pracuje z kobietami, tez nie wszystkie lubie, jednak jak jakas wpadnie na pomysl pokazac mi wnuczka jaki im sie urodzil to nie przyszloby mi do glowy nazywac go nawet w mysli bachorem itp.czemu toksyczna? Bo chce pracować w spokoju?Przez ten post pokazujesz, ze tez jestes toksyczna osoba...U mnie w pracy jest duzo ludzi, ale nie ma zadnych nieprzyjemnych sytuacji, nikt nikogo nie obgaduje (albo ja o tym nie wiem), minimum 2 razy w tygodniu spedzalismy wspolnie przerwy. Teraz mamy kontakt tylko online, bo pracujemy zdalnie i za soba tesknimy... Moze nie kazdy kazdego uwielbia, ale kazdy kadego toleruje i dobrze traktuje :) Szacunek musi byc.
16 czerwca 2020, 20:13
Jeśli ktoś cię denerwuje, to tak naprawdę denerwuje cie cecha, która sama posiadasz. A po tym co napisałaś, widać, ze swieta nie jesteś. Moja rada: staraj się znaleźć w każdej z tych koleżanek choćby jedna pozytywna cechę. I może troche wyluzuj?