Temat: macie kontakt z byłymi

Odnosnie jednego z pamietników,strasznie pojechałyscie po chłopaku,ze ma dziewczyne a odzywa się do eks

Jak to u Was wyglada,macie z byłymi kontakt? Ja mam i nie rozumiem ,czemu mam zrywać znajomosc ,tylko dlatego ,ze się rozstalismy.Oni mieli dziewczyny ,Ja też kogoś,ale potrafilismy ze sobą normalnie rozmawiać,zapytac od czasu co słychać ,bez zadnych podtekstów. 

Nie mam kontaktu, ale myślę, że to zależy w jakiej atmosferze przebiegło rozstanie no i jaki jest powód utrzymywania kontaktu. 
Ja nie mam takiej potrzeby.

Pasek wagi

Nie miałam zbyt wielu chłopaków, ale jeden jest nadal moim znajomym. Rozstanie odbyło się w złej atmosferze, ale przeprosił po czasie i rozmawiamy normalnie kiedy się widzimy. Przyjaciółmi nigdy nie będziemy, ale nie udaje, że go nie znam kiedy widzę czy kiedy przyśle sms urodzinowego. Przyjaźnie się z moją byłą miłością hehe, miłość przeminęła, a przyjaźń jest nadal. Nie wiedzę w tym niczego niestosownego. 

Pasek wagi

Mam kontakt z wszystkimi ex prócz jednego, ale to tylko z takich względów, że jest namolny. Myślę, że jak z kimś miało się długi kontakt i rozstało w zgodzie, a uczucie z obu stron wygasło, to można się nadal lubić.

nie a wszelkie ich chęci kontaktu urwalam w zalazku, bo i po co mi to

Miałam i to nawet bardzo dobry, był dla mnie jak przyjaciel, chodziliśmy czasem na piwko razem, byłam już wtedy w związku. Przestaliśmy się kontaktować jak on znalazł dziewczynę i teraz mamy kontakt tylko przy okazji życzeń na urodziny. 

Jako dziewczyna w związku wiem, że wiele zależy od relacji z tym byłym, od tego czy to ukrywamy przed partnerem itp. Więc myślę, że ciężko ocenić jednoznacznie. :) 

Tak życzenia na imieniny, urodziny, święta. Rozstaliśmy sie w przyjaznej atmosferze. 

Nie :-) za to mam sporadyczny kontakt z mamą i siostrą mojego pierwszego chłopaka ;-) fajne z nich babki ;-)

mam super kontakt z ostatnim ex. Tylko ze to byl krotki zwiazek bez stasznych fajerwerkow, duzo pracy razem, a czasem dluzsze samotne delegacje  i jakos sie tak rozjechalismy bez niczyjej winy w sumie. Decyzja za obopolna zgoda ze lepsi z nas przyjaciele/ wspolpracownicy niz para. Spotykamy sie conajmniej 2 razy w tygodniu. 

opani napisał(a):

Odnosnie jednego z pamietników,strasznie pojechałyscie po chłopaku,ze ma dziewczyne a odzywa się do eksJak to u Was wyglada,macie z byłymi kontakt? Ja mam i nie rozumiem ,czemu mam zrywać znajomosc ,tylko dlatego ,ze się rozstalismy.Oni mieli dziewczyny ,Ja też kogoś,ale potrafilismy ze sobą normalnie rozmawiać,zapytac od czasu co słychać ,bez zadnych podtekstów. 

Czy ma ktoś link do pamiętnika, o którym wspomina autorka? 

Nie mam.nie widzę sensu mieć kontakt eksem

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.