© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2020, 23:20
Cześć dziewczyny! Jestem ciekawa czy są wśród nas takie laski, które mają nietypowe zainteresowania. Zaczynam ten wątek, bo sama od niedawna zaczęłam interesować się zakładami bukmacherskimi. Od kiedy tylko pamiętam interesował mnie sport. Dodatkowo zarowno mój tata jak i bracia typowali mecze. Przez pandemię koronawirusa jak wiadomo świat wydarzeń sportowych nie jest już tak ciekawy, większość rozgrywek jest odwoływana. Chyba nikt się nie spodziewał jak bardzo koronawirus wpłynie na nasze życia. Wiem, że to mało "typowe hobby" jak na dziewczynę, dlatego zachęcam do wymiany opinii na temat podobnych zainteresowań. Kibicujecie jakimś konkretnym drużynom? A może też obstawiacie zakłady?
14 maja 2020, 06:21
Mnie interesuje medycyna sądowa i kryminalistyka. Co prawda jestem zbyt wrażliwa na zapachy i nie mogłam pracować w zawodzie związanym ze śmiercią, ale fascynuje mnie to od dziecka. Po kilku pierwszych zajęciach w prosektorium zrezygnowałam ze studiów. Nie dałam fizycznie rady. Ale. Nie brzydzą mnie trupy, autopsje, ciała z wypadków czy operacji itd. Ciekawią zagadnienia z tanatologii czy tanatokosmetyki, toksykologia, traumatologia, nietypowe okoliczności zgonów, generalnie trupia farma itp. Myślę, że mam sporą wiedzę, choć tylko teoretyczną bo po zmianie kierunku studiów uczyłam się nadal sama. Żałuję, że nie jestem praktykiem w tym temacie. Te zapachy... Z tych takich "normalniejszych" to sport. Sama uprawiam co nieco, i kocham snookera! Fascynujący sport.
Też miałam na to swego czasu "fazę", marzył mi się też zawód medyka sądowego;) do dzisiaj lubię o tym czytać, "trupie farmy" zainteresowały mnie niesamowicie. Ale nie doszłam tak daleko jak Ty - skończyło się na samym indywidualnym obczytywaniu.
14 maja 2020, 07:41
Aa mam kilka niestandardowych:
-zbieranie skamieniałości (w ogóle jak ktoś miesza niedaleko Częstochowy to może poleci mi jakieś fajne nieodkryte przez turystów miejsce gdzie mogę takowych poszukać) miałam prowadzić stronę o skamienialinach ale jakoś nie wypaliło.
-Sadownictwo-pochodze ze wsi(tylko jak ktoś wpada na moją rodzinną wieś to wszyscy mówią że to taka wieś nowobogacka) rodzice mają sad i trochę się tym interesuje(ale tylko hobbystycznie).
-przez chwilę postcrossing losowało się kilka osób(obcych) na świecie i wysyłało pocztówki...miałam niefart bo zawsze mi jakiś Bangladesz czy Chiny wypadały a trzeba było czekać aż ktoś odbierze pocztówkę (czasem kilka tygodni lub miesięcy) by ktoś inny mógł Ciebie wylosować i Tobie słać pocztówkę. W ogóle super sprawa nie wiem, czy jeszcze to istnieje ale chyba wrócę do tego. Czadowe było dostać pocztówkę w innym języku z jakąś historyjką no i znaczki bajeczne kolorowej😁
-rok temu motocykle...teraz przez wirusa nie mogłam podejść do egzaminu, kasą mi się rozmyła i muszę się wstrzymać
-gitara, pianino- niby co jakiś czas staram się grać ale mam strasznie sztywne łapy i mogę tylko powolne utwory(chodziłam do szkoły muzycznej 8lat a mimo to nie potrafię grać z pamięci muszę mieć nuty/tabulatury, tekstów piosenek też nie pamiętam nigdy-nawet ulubionych, w szkole muzycznej uczyłam się na bardzo nietypowym instrumencie)
-jeszcze niedawno śpiew w chórze, muszę do tego wrócić bo uwielbiam (nie lubię słuchać chórów ale śpiewać w nich baaardzo)
Edytowany przez soraka 14 maja 2020, 07:45
14 maja 2020, 07:43
Podam jeszcze przykład od drugiej strony. Męskie niestandardowe hobby. Hobby, to może za dużo powiedziane ale od czasu, gdy uszyliśmy Sobie i teściom po kilka maseczek bawełnianych, mąż zaczął się interesować możliwościami, ustawieniami ściegów czy też dobierania stopek do rodzaju szycia. Na maszynie szyje lepiej ode mnie.
14 maja 2020, 08:31
Może nie hobby ale lubię broń, lubię strzelać i wychodzi mi to całkiem nieźle :) Oprócz tego interesuje się kryminalistyką i kryminologią. Takie moje zboczenie zawodowe 
14 maja 2020, 09:04
Moje hobby to szydełkowanie, muzyka, szycie, czyli chyba nic nadzwyczajnego :)
14 maja 2020, 09:16
Podam jeszcze przykład od drugiej strony. Męskie niestandardowe hobby. Hobby, to może za dużo powiedziane ale od czasu, gdy uszyliśmy Sobie i teściom po kilka maseczek bawełnianych, mąż zaczął się interesować możliwościami, ustawieniami ściegów czy też dobierania stopek do rodzaju szycia. Na maszynie szyje lepiej ode mnie.
w zasadzie nie wiem dlaczego uwazasz to za niemeskie Hobby - najwieksi kreatorzy mody to czesto faceci, umiejacy naturalnie tez szyc, kiedys jak opowiadala babcia krawiec to tez czesto byl facet, moze ostatnio ta sie porobilo, bo jako zawod w szwalni jest tak malo platny ze faceci sie nie koniecznie lapia za szycie.
14 maja 2020, 09:34
moje Hobby nie sa jakies nietypowe:( - szydelko, druty, robotki reczne, lubie czytac literature fachowa z mojej dziedziny, poznawac nowe rozwiazania. ostatnio zaczynam proby rysunku, malowania, ale to takie dopiero przyszlosciowe, narazie jest na etapie gromadzenia gadzetow.
14 maja 2020, 09:49
w zasadzie nie wiem dlaczego uwazasz to za niemeskie Hobby - najwieksi kreatorzy mody to czesto faceci, umiejacy naturalnie tez szyc, kiedys jak opowiadala babcia krawiec to tez czesto byl facet, moze ostatnio ta sie porobilo, bo jako zawod w szwalni jest tak malo platny ze faceci sie nie koniecznie lapia za szycie.Podam jeszcze przykład od drugiej strony. Męskie niestandardowe hobby. Hobby, to może za dużo powiedziane ale od czasu, gdy uszyliśmy Sobie i teściom po kilka maseczek bawełnianych, mąż zaczął się interesować możliwościami, ustawieniami ściegów czy też dobierania stopek do rodzaju szycia. Na maszynie szyje lepiej ode mnie.
Ja badzo się cieszę, że mój mąż umie szyć i nie umniejszam jego męskości ale nie ma co ukrywać, że szycie, czy zawód szwaczki kojarzy się raczej z kobiecym zajęciem. Utraty stereotyp mimo wszystko.
14 maja 2020, 10:48
Nietypowe, ale że jak na kobietę? U mnie to na pewno komiksy, komputery i gry video. Lubię też chodzić na grzyby, wędkować i... bardzo chciałabym kiedyś pojechać na obóz survivalowy!.
Reszta, to nic specjalnego: rysunek, malarstwo, muzyka, gotowanie, decoupage, tenis, rower, gimnastyka, jazda konna, podróże, książki (kryminały, fantastyka), zwierzęta, wizaż, pielęgnacja ciała.
14 maja 2020, 10:54
Ostatnio zaczęłam szyć (tak, dzięki maseczkom :)). Świetna sprawa, mega relaksująca. Myślę o szydełkowaniu ale nie wiem, czy będę mieć tyle cierpliwości.
