Temat: Kupno mieszkania/domu - w jakim wieku?

Pytanie do osób, które kupiły pierwsze mieszkanie/dom (w Polsce) bez pomocy finansowej rodziców/rodziny - w jakim wieku udało wam się to zrobić? W pojedynkę czy z partnerem? 

Czy uważacie, że dzisiaj łatwo można samodzielnie (tzn. kredyt tak, ale bez dodatkowych pieniędzy od bliskich) dorobić się własnego mieszkania/domu do 30tki pracując tylko w Polsce?

HelloPomello napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Polonina napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Smoczyla napisał(a):

Majac 19 lat kupilam mieszkanie za 300tys zl. Wiadomo latwo nie było ale ciężka praca wszystko sie da
jak dla mnie masz ból dupy, bo wolisz kupic 3pary modnych butów niż odłożyć tysiaka... wolisz jechac na wakacje nizodlozyc 3tys. wolisz kupić worek ubrań niz 1 rzecz na miesiąc. ja oszcedzalam i w wieku 28 lat mam mieszkanie w stanie deweloperskim 52m2 z wkładem70%, byłoby 90%gdyby nie to, że odłożyłam sobie na wykończenie. i teraz jak mam mieszkanie dopiero zacznę jeździć na wycieczki i wydawać na głupoty, taka powinna być kolejność. Nie umiałaś oszczędzać i teraz CI się żółć wylewa
To ze ktoś woli wydawać kasę na swoje własne przyjemności niż oszczędzać to od razu oznacza ze jest zazdrosny i żółć mu sie wylewa? 
nie,  ale wtedy niech nie biadoli, że go na mieszkanie, czy hipotekę nie stać
Nie przerzucaj swoich priorytetów na innych, wygląda to jakbyś sama zazdrościła że nie możesz wydawać kasy na co chcesz.

wiesz co, to nie jest tak do końca przerzucanie swoich priorytetów. O mieszkanie dla siebie powinni zatroszczyć się wszyscy sami - bo potem dla części z tych co się nie zatroszczyli okazuje się, że muszą się złożyć inni.

Pasek wagi

Polonina napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

emkay napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Smoczyla napisał(a):

Majac 19 lat kupilam mieszkanie za 300tys zl. Wiadomo latwo nie było ale ciężka praca wszystko sie da
jak dla mnie masz ból dupy, bo wolisz kupic 3pary modnych butów niż odłożyć tysiaka... wolisz jechac na wakacje nizodlozyc 3tys. wolisz kupić worek ubrań niz 1 rzecz na miesiąc. ja oszcedzalam i w wieku 28 lat mam mieszkanie w stanie deweloperskim 52m2 z wkładem70%, byłoby 90%gdyby nie to, że odłożyłam sobie na wykończenie. i teraz jak mam mieszkanie dopiero zacznę jeździć na wycieczki i wydawać na głupoty, taka powinna być kolejność. Nie umiałaś oszczędzać i teraz CI się żółć wylewa
Powinna? Wedlug kogo? 
myślącego człowieka. podczas wojny, czy w kryzysie wolisz oglądać markowe ciuchy pod mostem, czy we własnych 4 ścianach? ;p
Hahaha... No jasne, bo jak ma sie wlasne mieszkanie na kredyt to kryzys Cie juz nie dopadnie i zawsze Cię bedzie stac na raty. Kryzys osob z wlasnym mieszkaniem omija! 

I wojna, wojna tez te osoby omija :D 

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Polonina napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Smoczyla napisał(a):

Majac 19 lat kupilam mieszkanie za 300tys zl. Wiadomo latwo nie było ale ciężka praca wszystko sie da
jak dla mnie masz ból dupy, bo wolisz kupic 3pary modnych butów niż odłożyć tysiaka... wolisz jechac na wakacje nizodlozyc 3tys. wolisz kupić worek ubrań niz 1 rzecz na miesiąc. ja oszcedzalam i w wieku 28 lat mam mieszkanie w stanie deweloperskim 52m2 z wkładem70%, byłoby 90%gdyby nie to, że odłożyłam sobie na wykończenie. i teraz jak mam mieszkanie dopiero zacznę jeździć na wycieczki i wydawać na głupoty, taka powinna być kolejność. Nie umiałaś oszczędzać i teraz CI się żółć wylewa
To ze ktoś woli wydawać kasę na swoje własne przyjemności niż oszczędzać to od razu oznacza ze jest zazdrosny i żółć mu sie wylewa? 
nie,  ale wtedy niech nie biadoli, że go na mieszkanie, czy hipotekę nie stać
Nie przerzucaj swoich priorytetów na innych, wygląda to jakbyś sama zazdrościła że nie możesz wydawać kasy na co chcesz.
wiesz co, to nie jest tak do końca przerzucanie swoich priorytetów. O mieszkanie dla siebie powinni zatroszczyć się wszyscy sami - bo potem dla części z tych co się nie zatroszczyli okazuje się, że muszą się złożyć inni.

Musi? ktoś rodziców zmusza do kupowania dzieciom mieszkań? Czym? nożem? a może pistoletem? A może składają się sąsiedzi i znajomi? 

28 lat i wlasne mieszkanie. Zaraz po licencjacie wyjechałam za granicę. Do wszystkiegi doszłam sama, bez pomocy rodziców,  dziadkow, chlopaka etc.

HelloPomello napisał(a):

staram_sie napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Polonina napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Smoczyla napisał(a):

Majac 19 lat kupilam mieszkanie za 300tys zl. Wiadomo latwo nie było ale ciężka praca wszystko sie da
jak dla mnie masz ból dupy, bo wolisz kupic 3pary modnych butów niż odłożyć tysiaka... wolisz jechac na wakacje nizodlozyc 3tys. wolisz kupić worek ubrań niz 1 rzecz na miesiąc. ja oszcedzalam i w wieku 28 lat mam mieszkanie w stanie deweloperskim 52m2 z wkładem70%, byłoby 90%gdyby nie to, że odłożyłam sobie na wykończenie. i teraz jak mam mieszkanie dopiero zacznę jeździć na wycieczki i wydawać na głupoty, taka powinna być kolejność. Nie umiałaś oszczędzać i teraz CI się żółć wylewa
To ze ktoś woli wydawać kasę na swoje własne przyjemności niż oszczędzać to od razu oznacza ze jest zazdrosny i żółć mu sie wylewa? 
nie,  ale wtedy niech nie biadoli, że go na mieszkanie, czy hipotekę nie stać
Nie przerzucaj swoich priorytetów na innych, wygląda to jakbyś sama zazdrościła że nie możesz wydawać kasy na co chcesz.
wiesz co, to nie jest tak do końca przerzucanie swoich priorytetów. O mieszkanie dla siebie powinni zatroszczyć się wszyscy sami - bo potem dla części z tych co się nie zatroszczyli okazuje się, że muszą się złożyć inni.
Musi? ktoś rodziców zmusza do kupowania dzieciom mieszkań? Czym? nożem? a może pistoletem? A może składają się sąsiedzi i znajomi? 

na mieszkania np. komunalne składamy się wszyscy. 

Kto komu kupuje z własnej kieszeni mnie nie interesuje.

Pasek wagi

choco.lady napisał(a):

28 lat i wlasne mieszkanie. Zaraz po licencjacie wyjechałam za granicę. Do wszystkiegi doszłam sama, bez pomocy rodziców,  dziadkow, chlopaka etc.

A oto i dowód... :) Dokumentacja fotograficzna :D

staram_sie napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

staram_sie napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Polonina napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Smoczyla napisał(a):

Majac 19 lat kupilam mieszkanie za 300tys zl. Wiadomo latwo nie było ale ciężka praca wszystko sie da
jak dla mnie masz ból dupy, bo wolisz kupic 3pary modnych butów niż odłożyć tysiaka... wolisz jechac na wakacje nizodlozyc 3tys. wolisz kupić worek ubrań niz 1 rzecz na miesiąc. ja oszcedzalam i w wieku 28 lat mam mieszkanie w stanie deweloperskim 52m2 z wkładem70%, byłoby 90%gdyby nie to, że odłożyłam sobie na wykończenie. i teraz jak mam mieszkanie dopiero zacznę jeździć na wycieczki i wydawać na głupoty, taka powinna być kolejność. Nie umiałaś oszczędzać i teraz CI się żółć wylewa
To ze ktoś woli wydawać kasę na swoje własne przyjemności niż oszczędzać to od razu oznacza ze jest zazdrosny i żółć mu sie wylewa? 
nie,  ale wtedy niech nie biadoli, że go na mieszkanie, czy hipotekę nie stać
Nie przerzucaj swoich priorytetów na innych, wygląda to jakbyś sama zazdrościła że nie możesz wydawać kasy na co chcesz.
wiesz co, to nie jest tak do końca przerzucanie swoich priorytetów. O mieszkanie dla siebie powinni zatroszczyć się wszyscy sami - bo potem dla części z tych co się nie zatroszczyli okazuje się, że muszą się złożyć inni.
Musi? ktoś rodziców zmusza do kupowania dzieciom mieszkań? Czym? nożem? a może pistoletem? A może składają się sąsiedzi i znajomi? 
na mieszkania np. komunalne składamy się wszyscy. Kto komu kupuje z własnej kieszeni mnie nie interesuje.

Tak samo jak bezdzietni składają sie na 500+, pracujący składają sie na bezrobotnych itp... :D

kobitka.zgrabna napisał(a):

emkay napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

Smoczyla napisał(a):

Majac 19 lat kupilam mieszkanie za 300tys zl. Wiadomo latwo nie było ale ciężka praca wszystko sie da
jak dla mnie masz ból dupy, bo wolisz kupic 3pary modnych butów niż odłożyć tysiaka... wolisz jechac na wakacje nizodlozyc 3tys. wolisz kupić worek ubrań niz 1 rzecz na miesiąc. ja oszcedzalam i w wieku 28 lat mam mieszkanie w stanie deweloperskim 52m2 z wkładem70%, byłoby 90%gdyby nie to, że odłożyłam sobie na wykończenie. i teraz jak mam mieszkanie dopiero zacznę jeździć na wycieczki i wydawać na głupoty, taka powinna być kolejność. Nie umiałaś oszczędzać i teraz CI się żółć wylewa
Powinna? Wedlug kogo? 
myślącego człowieka. podczas wojny, czy w kryzysie wolisz oglądać markowe ciuchy pod mostem, czy we własnych 4 ścianach? ;p
Ty poczytaj trochę, jak wygląda wojna i zastanów się,czy to aby na pewno trafiony argument. Abstrahując, nie o markowe ciuchy tutaj chodzi, bo markowego nie mam nic. Mam za to całkiem spory bagaż wspomnień i ciekawych doświadczeń, których bym nie miała, gdybym każdy grosz odkładała na wkład własny pod kredyt.

Adriana82 napisał(a):

choco.lady napisał(a):

28 lat i wlasne mieszkanie. Zaraz po licencjacie wyjechałam za granicę. Do wszystkiegi doszłam sama, bez pomocy rodziców,  dziadkow, chlopaka etc.
A oto i dowód... :) Dokumentacja fotograficzna 
Raczej duma😅😅😅

choco.lady napisał(a):

Adriana82 napisał(a):

choco.lady napisał(a):

28 lat i wlasne mieszkanie. Zaraz po licencjacie wyjechałam za granicę. Do wszystkiegi doszłam sama, bez pomocy rodziców,  dziadkow, chlopaka etc.
A oto i dowód... :) Dokumentacja fotograficzna 
Raczej duma???
jakaś laska mi kiedyś dogryzla na Vitalii ze nie dam rady kupic mieszkania bez kredytu i pamietam ze wtedy to mnie ukluło 🙂

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.