Temat: Hańbiąca praca?

Ja pracuje jako kasjer-sprzedawca w " średnim " markecie i kiedyś znajoma mi powiedziała, że ona by sklepie nie mogła pracować bo to wstyd pracować w sklepie. Dla mnie praca jak praca, ale uderzyło mnie to co ona mi powiedziała. A jakie jest Wasze zdanie ? Jaka praca jest dla Was hańbiąca ? 

Berchen napisał(a):

agazur57 napisał(a):

dlaczego prostytutka? Róznie się ludziom w zyciu układa. 

paragwajka napisał(a):

Prostytutka, komornik...
Co do prostytucji - jedne to lubia inne czuja sie sytuacja zmuszone

Są kraje gdzie prostytutki są szanowane. Tak jest np. kiedy zajmują się mężczyznami niepełnosprawnymi czy ułomnymi. Do tego też trzeba umiejętności. Albo weźmy japońskie gejsze. Pierwsze lepsze nimi nie zostaną.

Dla mnie natomiast hańbiące może być to, co robią aktorki porno. Prostytutka jest chociaż za zamkniętymi drzwiami. Ale z drugiej strony jeśli obecność porno sprawia, że zboki i zwyrole siedzą w domu i jest mniej gwałtów to w ogólnym rozrachunku może to też nie jest takie hańbiące.

Pasek wagi

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

paragwajka napisał(a):

Zeruja na ludzkiej krzywdzie 
A co powiesz o tych ludziach dla kt?rych pracują? Oni nie są pokrzywdzeni? 

Z tym sie zgodzę, że komornicy nie do konca sa ucziciwi. Nie mowie, ze kazdy, ale sporo widziałam. Sporo slyszalam od meza. Jest prawnikiem. I co niektorzy komornicy robią to sie w głowie nie mieści, ale to nie jest temat na forum. 

to jakieś żarty? Praca jak każda inna.

Pasek wagi

Księżniczka dorośnie i się rozczaruje życiem. 

pracowałam na kasie i czułam wstyd oraz żenadę, przed starymi znajomymi ale przede wszystkim przed samą sobą, poznałam tam ludzi wiecznie narzekających , zazdrosnych o każdego komu lepiej, i stwierdziłam ze trzeba się z takiego towarzystwa szybko ulotnić.Chcialam osiągnąć w życiu więcej niż bycie kasjerem i skończenie jak Oni, to mnie zmotywowało i się zwolniłam.

Uważam ze ciężko pracują , ale tez uważam ze taka praca to wstyd jeśli ma się ambicje i chce zostać kimś, wiem ze nie każdemu się uda ale to już nie mój problem.

Niedlugo na kasach beda takie zarobki ze ludziom sie nie bedzie oplacalo pracowac w korpo xd wiec nie to zadna hanbiaca praca, godna podziwu jak kazda praca. Hanbiace to jest myslenie w taki sposob o ludziach ktorzy pracuja. dobrze ktos powiedzial wyobraz sobie totalny brak kasjerow ? masakra xd wiem ze teraz sa kasy samooblusgowe , u nas w biedronce takie postawili ale i tka wiekszosc ludzi woli isc do kasy

Wstyd to kraść a nie pracować

hanbiaca praca jest prostytycja :D 

Wstyd to krasc, zebrac, dawac d*py za pieniadze. Ja pracuje w Uk na sprzataniu domkow prywatnych. Nie mam prestizu, ale dzieki tej pracy moge sobie pozwolic na lepsze zycie niz w Polsce. I sie tego nie wstydzie i mam gdzies co inni o tym mysla. 

Angela19921105 napisał(a):

Wstyd to krasc, zebrac, dawac d*py za pieniadze.

to bedę oprotestowywać. Trzeba mieć duzo odwagi żeby prosić o pomoc, a jestem w stanie wyobrazić sobie wiele okoliczności, które ograniczają możliwość podjecia pracy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.