Temat: InPost, jego mać

Poradźcie mi co zrobić, bo mnie szlag lekko trafia. Zamówiłam jakiś czas temu przez AlliExpress takie wieszaki na ubrania z funkcją suszenia. Nie ważne, chodzi o to, że tanie to nie było i nie chcę na to machnąć ręką.

Wiadomo, trochę to trwało. Pewnego dnia, w piątek, około godziny 12.00 dzwoni (sądząc po głosie, lekko na gazie) kurier, że ma dla mnie przesyłkę i czy jestem w domu. Mówię mu, że nie, nie jestem, że jestem w pracy. Na co on mówi, że w takim razie w poniedziałek podejmie koleją próbę dostarczenia przesyłki o tej samej porze. Mówię mu, że o tej samej porze będę również w pracy i czy w takim razie nie mógłby dostarczyć przesyłki do jakiegoś punktu, gdzie będę mogła odebrać. A on mi na to, że nie, ale że mogę przekierować na inny adres. I żebym mu wysłała ten inny adres SMSem. Tak zrobiłam. Podałam adres pracy męża, gdzie normalnie prawie cały dzień ktoś siedzi w pokoju, a jeśli jakimś cudem nie, to w recepcji można zostawić. I nic. Nikt się nie pojawił w poniedziałek, ani przez kolejne dni. Żadnego telefonu. Po kilku dniach w aplikacji zauważyłam, że przesyłka zmieniła status na "odesłana do nadawcy". Wkurzyłam się, bo nie mam żadnego kontaktu z nadawcą, nic.

Napisałam reklamację do Inpostu opisując całą tę sprawę. Po jakimś czasie dostałam odpowiedź, że jako adresat nie mam praw do składnia reklamacji.

Czyli moja przesyłka poszła w p..u. Mogę coś jeszcze zrobić? Napisałam maila do Inpostu, że ja tego nie zostawię i postraszyłam sądem konsumenckim, ale nie sądzę, żeby się tym przejęli.

ggeisha napisał(a):

Poradźcie mi co zrobić, bo mnie szlag lekko trafia. Zamówiłam jakiś czas temu przez AlliExpress takie wieszaki na ubrania z funkcją suszenia. Nie ważne, chodzi o to, że tanie to nie było i nie chcę na to machnąć ręką. Wiadomo, trochę to trwało. Pewnego dnia, w piątek, około godziny 12.00 dzwoni (sądząc po głosie, lekko na gazie) kurier, że ma dla mnie przesyłkę i czy jestem w domu. Mówię mu, że nie, nie jestem, że jestem w pracy. Na co on mówi, że w takim razie w poniedziałek podejmie koleją próbę dostarczenia przesyłki o tej samej porze. Mówię mu, że o tej samej porze będę również w pracy i czy w takim razie nie mógłby dostarczyć przesyłki do jakiegoś punktu, gdzie będę mogła odebrać. A on mi na to, że nie, ale że mogę przekierować na inny adres. I żebym mu wysłała ten inny adres SMSem. Tak zrobiłam. Podałam adres pracy męża, gdzie normalnie prawie cały dzień ktoś siedzi w pokoju, a jeśli jakimś cudem nie, to w recepcji można zostawić. I nic. Nikt się nie pojawił w poniedziałek, ani przez kolejne dni. Żadnego telefonu. Po kilku dniach w aplikacji zauważyłam, że przesyłka zmieniła status na "odesłana do nadawcy". Wkurzyłam się, bo nie mam żadnego kontaktu z nadawcą, nic.Napisałam reklamację do Inpostu opisując całą tę sprawę. Po jakimś czasie dostałam odpowiedź, że jako adresat nie mam praw do składnia reklamacji.Czyli moja przesyłka poszła w p..u. Mogę coś jeszcze zrobić? Napisałam maila do Inpostu, że ja tego nie zostawię i postraszyłam sądem konsumenckim, ale nie sądzę, żeby się tym przejęli.

nadawca musi się zrzec praw żebyś to ty mogła reklamować

ew. może to zrobić nadawca

No wiem, ale ja nie mam jak skontaktować się z nadawcą (szloch)

paczke z alliexpres przynosi kurier? cos mi tu nie pasuje

GoodRiddance napisał(a):

paczke z alliexpres przynosi kurier? cos mi tu nie pasuje
Też się zdziwiłam. Ale tak jest.

Współpracuję z inpostem od lat, wątpię, abyś cokolwiek ugrała.

Powinnaś przede wszystkim dostać informację o zawizowaniu paczki i możliwości jej odbioru w punkcie. Nie wiem, dlaczego od razu zrobili zwrot do nadawcy.

Dziwne... zamawiam dużo z aliexpres bo także dla kilku koleżanek ;) absolutnie wszystko jak dotąd przychodzi pocztą...część rozsyła bodaj sinotrans czy jakoś tak, część przejmuje świat przesyłek naklejając swoje naklejki, 2 x coś zamawiałam drogiego to szło dhlem, ale nigdy inpost...oni mają umowę w ogóle na odbiór chińskich paczek?(na granicy to chyba wyłącznie poczta ma tego typu magazyny celne-u nas w regionie to na bank) Nie próbowałaś dzwonić do Inpostu? rozmowa szybsza od pisania...

To z WorldTech - działa w obrębie AliExpress.

Skontaktuj się ze sprzedawca, od którego kupiłaś, poproś o ponowne wysłanie albo zwrot pieniędzy. Może będą chcieli poczekać aż to do nich wróci, a może sprawdza tracking i zrobią to od razu. 

Agamajj napisał(a):

Skontaktuj się ze sprzedawca, od którego kupiłaś, poproś o ponowne wysłanie albo zwrot pieniędzy. Może będą chcieli poczekać aż to do nich wróci, a może sprawdza tracking i zrobią to od razu. 
Wiem, tak byłoby najlepiej, ale nijak nie mogę znaleźć potwierdzenia, które mi wysłali. Boję się, że usunęłam ze skrzynki (szloch)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.