Temat: Jak go poderwałyście?:)

Co zrobiło wrażenie na Waszych facetach? W którym momencie im się spodobałyście?Co podoba im się w Was najbardziej? Piszcie! :)
A może spodobałyście się tak po prostu, bez względu na coś?
U mnie zaczęło się od wspólnych wieczornych spacerów i wychodzenia razem zapalić. Po kilku spotkaniach coś zaiskrzyło. Mimo tego musiałam na niego trochę poczekać, nie potrafił się przyznać do swoich uczuć. Na szczęście przełamał się i od ponad roku jest wpatrzony tylko we mnie. Zawsze zwraca uwagę na moje oczy. Ciągle powtarza, że nigdy nie widział tak cudnych oczu. Bardzo się kochamy i jesteśmy ze sobą przeszczęśliwi.
O, YouTube... coś mi to przypomina, haha. ;D
Ja poznałam swojego faceta na koncercie, spoglądałam na niego i się uśmiechałam, on robił to samo, w końcu zaczęliśmy rozmawiać, a ja czułam się tak, jakbym znała go od lat. Co ciekawe, niedosłyszałam imienia i nikt nikogo nie zapytał o numer telefonu. Usłyszałam tylko "może zobaczymy się jeszcze na jakimś koncercie" i zniknął. Potem przez tydzień zamęczałam przyjaciółki tym, jaka byłam głupia, że nie zapytałam o numer ani nic. Znalazłam na YouTube filmik z koncertu, napisałam komentarz (nic, co mogłoby zdradzić, że ja to ja, ani że szaleńczo pragnę kontaktu z nim), a dzień później dostałam od niego wiadomość. Rozmawialiśmy przez 3 miesiące niemalże codziennie na gg po parę godzin, spotkaliśmy się dwa razy i już był mój. ;D I jest nadal. Już prawie 1,5 roku.

Powiedział, że od razu zwrócił na mnie uwagę - na moje oczy, ogólnie na twarz, którą ma za idealną (a przynajmniej tak mówi) i przyznał się również, że od razu spojrzał na biust. ;D
W zasadzie to ja poderwałam mojego faceta ;P Trwało to aż 4 dni. Tak mi się spodobał, że przez te 4 dni chodziłam do pubu w którym on przesiadywał z kumplami  i coś tam do niego zagadywałam. On połknął przynęte i role się odwróciły ;P Miesiąc temu mi się oświadczył :D
Pasek wagi
Ze swoim mężczyzną poznałam się na 18 stce swojej siostry. Ja miałam 16 lat i wydawałoby się, że straszna gówniara ze mnie była, na początku byłam nieśmiała...bardzo się w sobie zakochaliśmy, mówił że wszystko mu się we mnie podoba hehe i tym sposobem jesteśmy ze sobą 5 lat ,ja mam 21 a on 25, w 2013 pobieramy się:)

Przyjechał do mnie na kawe z kolegą który sie we mnie kochał :) Nie zwróciłam na niego uwagi dopiero potem :)) Ale on na mnie nie... Jednak zadzwoniłam do niego raz byłam pare razy i jesteśmy razem:))

niesamowite historie ; )) 

A oto moja :   Niby poznalismy sie przez neta , zaczelismy pisac na fotce i on podał mi swój numer telefonu , jakos nie za bardzoi mi sie z nim pisało dlatego odpusciałam sobie . Po jakim czasie strasznie sie nudziłam i napisałam do niego , okazało sie ze akurat jest na kregielni i swietuje swoje 21 urodziny . chciałam zeby wysłał mi swoje zdjecie , opierał sie bo mowil ze jest troche pijany .. no ale udało mi sie go uprosic ... I co ? Na zdjeciu zu pełn ieinny facet niż na fotce.pl . Strasznie sie zdziwiłam , blondyn a tam brunet i w ogole inna postura .. Potem zaczelismy pisac i po kilku smsach stwierdzil ze jestem wyjatkowa i ze zostane jego ksieczniczka , smiałam sie wtedy z tego bo nawet  mnie nie widział i mówiłam mu ze ja sie sobie nie podobam , a on swoje  .. I ktorejs soboty napisałam i nie odpisał , myslalam ze mu sie znudziło , a okzało sie ze okoł 24 wrocil z pracy i napisał mi smsa z przeprosinami. w niedziele pisałam jak bardzo mi sie nudzi ,a on ze jakby nie jechal z kolega do Wawy to by mnie wzial i tak sie zgadalismy zeprzyjedzie jutr tj. poniedziałek bo akurat ma wolne , Zgodziłam sie . Przyznam sie strasznie sie bałam bo te zdjecia mnie zdziwiły , w dodatku twierdził ze nie ma fotki wiec to bylo podejrzane ... W poniedziałek po południu przyjechał ... zczem weszłam do samochodu zlukałam go , był fajnie ubrany i wydawał sie byc spoko , jak weszłam do samochodu  zaczał sie na mnie patrzec i ze mna rozmawiac jakbysmy sie znali kilka lat ... Pojechalismy do parku , potem chcial cos zjesc i jak w kfc powiedziałam ze chce sałatke zaczał sie ze mnie smiac .. i zamowił mi co innego ...Powiedział ze jestem idealna i nic mi nie potzreba chudnac ..  Gadalismy tak od 16 do wpol do 22 ;)  Jak mnie odwiozł zapytałam czy do nastepnego razu a on : mam nadzieje ze sie zgodzisz na nastepny raz ... i juz po nastepnym spotkaniu bylismy razem ... Szczerze zakochałam sie od pierwszego wejrzenia on jak twierdzi gdy mnie zobaczył to mu sie bardzo spodobałam , że mam super nogi  i super charatkter , długie włosy i umiem go rozsmieszyc i słuchac ; ) No i ze czuje sie przy mnie wyjatkowy . ;0 

Co do tego zdjecia... gdy go zobaczyłam całkiem zapomniałam tego wyjasnic ,. .. To był koniec czerwca , w sierpniu poprosił bysmy razem pojechali na wakacje , nie miała dokładnie 18 lat dlatego to zalezało  od mamy  , no ale pusciła mnie . Dopiero tam zaczelismy tak gadac i gadac i okzało sie ze na fotce to był jego kumpel !! Dał numer obecnego mojego chłopaka , bo chciał zobaczyć jaka jestem i jak wygladam zeby moj chlopak ocenil ... to było chore .. Ale on powiedział ze jak mnie zobaczył to w zyciu by mnie nie oddał i sam zaczał sie starac ;) 

Jestesmy ok10 miesiey razem a kazde spotkanie jest jak to pierwsze .;)) Nie powiem kłocimy sie czasem ale chyba to jak wszedzie ;) 

No a wczoraj powiedział mi zenie wyobraza sobie ze mogłoby mnie nie byc , bo tylko ze mna tak mu sie dobrze rozmawia i wie ze mi moze powiedziec wszystko i posmiac sie mzna , i to nas chyba łacy , jak sie widzimy  to moja mama mowi ze z pokoju to cały czas smiechy słychac .. ;0  


Sorry ze tak długo ;)

jakie to wszystko romantyczne.. aah :D
na pewnego chlopaka nawrzeszczalam i kazalam spadac na drzewo...
spotkalismy sie nast. dnia i nie moglismy przestac rozmawiac, nie konczyly nam sie tematy. poza tym, ciagle mi mowi, ze co chwile odkrywa we mnie cos nowego, ze go wciaz zaskakuje.
innego po prostu wzielam za reke na dyskotece i powiedzialam "wychodzimy stad" :p i tak wyszlismy na ponad 2 lata...
inny z kolei powiedzial, ze go urzeklam tym, ze jestem cholernie sympatyczna i mila (!).
A wszystkim sie podobala moja karnacja (mlecznobiala), wlosy (dlugie, natturalny zloty blond) i oczy (czasem szaroniebieskie, czasem intensywnie niebieskie), blyskotliwosc i wrazenie, ze jestem taka krucha kobietka,co przy blizszym poznaniu okazuje sie byc tylko pozorami., cyt. "niezly ze mnie numer".


My z moim M. poznaliśmy się przez telefon ;-) A dokładnie przez pomyłkowo wybrany numer. To było coś tak intensywnego, że nie umiem tego opisać. Jesteśmy razem już 5 lat i mieszkamy razem ;-)
Twierdzi, że urzekło go we mnie to że można ze mną o wszystkim pogadać, a z wyglądu loczki i biodra :D
Mnie z kolei urzekło to, że jest bardzo męski i czuję się przy nim zawsze bardzo bezpiecznie. Kocham go!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.