Temat: Delikatny makijaż na ślub

Dziewczyny, stoję przed wyborem makijażu itp na swój ślub i najlepiej czuję się tylko z delikatnie wykonturowaną buzią oraz pomalowanymi rzęsami. Nie podobają mi się kolorowe makijaże, tzn w ogóle cienie na powiekach ani też mocne krechy na policzkach z brązera. Też ja mam dość ciężkie spojrzenie, opadającą powiekę i genetyczne worki pod oczami (nie cienie) i odnoszę wrażenie że każdy makijaż oka mi je jeszcze pomniejsza, obciąża. Uważacie że wypada na swój ślub tylko ładnie, mocno wytuszować rzęsy i zamiast skomplikowanego makijażu oczu zadbać o nieskazitelną cerę i ładny kontur? Nie chcę też stawiać na mocne usta, bo mam bardzo przesuszone wargi od kuracji izotekiem, więc pewnie tylko pomaluję je naturalnym błyszczykiem. Będzie to wyglądało ok na fotkach? Suknie będę miała bardzo prostą, skromną.

Despacitoo napisał(a):

Razdwatrzygrubnieszty napisał(a):

Już nie chodzi nawet o samą umiejętność malowania się, kosmetyczki mają po prostu lepsze kosmetyki, które wytrzymają dłużej. Przecież nie musisz mieć smoky eye od razu, możesz mieć naturalny look. A opadające powieki właśnie makijażem się świetnie podnosi.
tu się nie zgodze. ja obecnie interesuję się nieco makijażem i sama mam bardzo dobre kosmetyki. zależy jeszcze co kto ma-jeśli na co dzień masz w kosmetyczce mac, tarte etc. to co lepszego taka wizażystka Ci zaoferuje? natomiast makijaż będzie (u dobrej makijażystki) wyglądał bardziej profesjonalnie i będzie znała jakieś tam techniki by rzeczywiście przedłużyć trwałość makijażu, ale w dobie filmików na youtube można to wszystko sobie podpatrzeć. pytanie czy atmosfera w dzień ślubu nie będzie zbyt nerwowa i ręka nie zacznie się cząść

tylko raczej osoba, która na co dzień się nie maluje nie ma w kosmetyczce wysoko-półkowych kosmetyków bo po co ma wydawać kilka stówek na coś, czego właściwie nie używa :) Natomiast też trzeba przyznać, że dziś jest też już wiele drogeryjnych perełek, które jakością nie odbiegają od tych drogich, a czasem są i lepsze :)

A na trwałość makijażu to akurat największy wpływ oprócz techniki samego makijażu ma odpowiednia pielęgnacja co najmniej kilka dni przed :)

PS. na usta polecam lano maść - tania a działa cuda :)

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Razdwatrzygrubnieszty napisał(a):

Już nie chodzi nawet o samą umiejętność malowania się, kosmetyczki mają po prostu lepsze kosmetyki, które wytrzymają dłużej. Przecież nie musisz mieć smoky eye od razu, możesz mieć naturalny look. A opadające powieki właśnie makijażem się świetnie podnosi.
tu się nie zgodze. ja obecnie interesuję się nieco makijażem i sama mam bardzo dobre kosmetyki. zależy jeszcze co kto ma-jeśli na co dzień masz w kosmetyczce mac, tarte etc. to co lepszego taka wizażystka Ci zaoferuje? natomiast makijaż będzie (u dobrej makijażystki) wyglądał bardziej profesjonalnie i będzie znała jakieś tam techniki by rzeczywiście przedłużyć trwałość makijażu, ale w dobie filmików na youtube można to wszystko sobie podpatrzeć. pytanie czy atmosfera w dzień ślubu nie będzie zbyt nerwowa i ręka nie zacznie się cząść
tylko raczej osoba, która na co dzień się nie maluje nie ma w kosmetyczce wysoko-półkowych kosmetyków bo po co ma wydawać kilka stówek na coś, czego właściwie nie używa :) Natomiast też trzeba przyznać, że dziś jest też już wiele drogeryjnych perełek, które jakością nie odbiegają od tych drogich, a czasem są i lepsze :)A na trwałość makijażu to akurat największy wpływ oprócz techniki samego makijażu ma odpowiednia pielęgnacja co najmniej kilka dni przed :)PS. na usta polecam lano maść - tania a działa cuda :)

to zsumuj sobie może koszt makijażu próbnego i ślubnego i ile to wyjdzie:) ja za swój makijaż płaciłam 150 zł.. jakbym miała zapłacić 300 zł to to już można mieć samemu zajebisty wręcz podkład, który się przyda w przyszłości chociażby na zwykłe wesele już jako gość. trwały makijaż może dać chociażby właśnie trwały podkład ;-) są słynne podkłady, które utrzymują się długo. a ja naiwnie zakładam, że autorka coś tam jednak cokolwiek ma;-) to, że ktoś się "nie maluje" nie musi oznaczać, że jego twarz nie widzi nawet tuszu do rzęs, ale mogę się mylić:P

Despacitoo napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Razdwatrzygrubnieszty napisał(a):

Już nie chodzi nawet o samą umiejętność malowania się, kosmetyczki mają po prostu lepsze kosmetyki, które wytrzymają dłużej. Przecież nie musisz mieć smoky eye od razu, możesz mieć naturalny look. A opadające powieki właśnie makijażem się świetnie podnosi.
tu się nie zgodze. ja obecnie interesuję się nieco makijażem i sama mam bardzo dobre kosmetyki. zależy jeszcze co kto ma-jeśli na co dzień masz w kosmetyczce mac, tarte etc. to co lepszego taka wizażystka Ci zaoferuje? natomiast makijaż będzie (u dobrej makijażystki) wyglądał bardziej profesjonalnie i będzie znała jakieś tam techniki by rzeczywiście przedłużyć trwałość makijażu, ale w dobie filmików na youtube można to wszystko sobie podpatrzeć. pytanie czy atmosfera w dzień ślubu nie będzie zbyt nerwowa i ręka nie zacznie się cząść
tylko raczej osoba, która na co dzień się nie maluje nie ma w kosmetyczce wysoko-półkowych kosmetyków bo po co ma wydawać kilka stówek na coś, czego właściwie nie używa :) Natomiast też trzeba przyznać, że dziś jest też już wiele drogeryjnych perełek, które jakością nie odbiegają od tych drogich, a czasem są i lepsze :)A na trwałość makijażu to akurat największy wpływ oprócz techniki samego makijażu ma odpowiednia pielęgnacja co najmniej kilka dni przed :)PS. na usta polecam lano maść - tania a działa cuda :)
to zsumuj sobie może koszt makijażu próbnego i ślubnego i ile to wyjdzie:) ja za swój makijaż płaciłam 150 zł.. jakbym miała zapłacić 300 zł to to już można mieć samemu zajebisty wręcz podkład, który się przyda w przyszłości chociażby na zwykłe wesele już jako gość. trwały makijaż może dać chociażby właśnie trwały podkład ;-) są słynne podkłady, które utrzymują się długo. a ja naiwnie zakładam, że autorka coś tam jednak cokolwiek ma;-) to, że ktoś się "nie maluje" nie musi oznaczać, że jego twarz nie widzi nawet tuszu do rzęs, ale mogę się mylić:P

Tylko podkład trzeba dobrać do rodzaju cery etc. A to dla laika łatwe nie jest. Poza tym dopiero po pełnym przetestowaniu podkładu widać czy on jest idealny czy nie. Po to też jest próbny.

Pasek wagi

Oj fatalnie to będzie wygladac sam tusz do rzęs. Możesz mieć lekki makijaż tylko cienie jasne + delikatne rzęsy sztuczne. Oglądaj u makijażystek zdjęcia i poszukaj takiej której estetyka odpowiada Twojej. 

Pierwsza rzecz o którą musisz zadbać to wyleczyć przesuszone usta, one będą widoczne pod blyszczyskem i każda pomadka i będą wyglądały okropnie. 

Polecam pójść jednak do profesjonalnej makijażystki i wypróbować delikatny make UP. Możesz poprosić o tzw. Make up no make up który wygląda bardzo naturalnie, tak jakby go nie było ale jednak  zrobiony przez profesjonalistke będzie na zdjęciach wyglądał inaczej i trzymal się  zdecydowanie dużej. Samo wykonturowanie twarzy nie jest proste i jak zrobi to profesjonalista będzie to o niebo lepiej wygladało. W domu możesz sobie poprobowac robić ślubny make up i wszystko fajnie może wyjdzie ale (przynajmniej ja tak mam) że jak trzeba to wtedy nie wychodzi... 

w makijażu powinnaś czuć się swobodnie, komfortowo :) niezależnie, czy będzie on mocniejszy czy bardzo delikatny :) 

staram_sie napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Razdwatrzygrubnieszty napisał(a):

Już nie chodzi nawet o samą umiejętność malowania się, kosmetyczki mają po prostu lepsze kosmetyki, które wytrzymają dłużej. Przecież nie musisz mieć smoky eye od razu, możesz mieć naturalny look. A opadające powieki właśnie makijażem się świetnie podnosi.
tu się nie zgodze. ja obecnie interesuję się nieco makijażem i sama mam bardzo dobre kosmetyki. zależy jeszcze co kto ma-jeśli na co dzień masz w kosmetyczce mac, tarte etc. to co lepszego taka wizażystka Ci zaoferuje? natomiast makijaż będzie (u dobrej makijażystki) wyglądał bardziej profesjonalnie i będzie znała jakieś tam techniki by rzeczywiście przedłużyć trwałość makijażu, ale w dobie filmików na youtube można to wszystko sobie podpatrzeć. pytanie czy atmosfera w dzień ślubu nie będzie zbyt nerwowa i ręka nie zacznie się cząść
tylko raczej osoba, która na co dzień się nie maluje nie ma w kosmetyczce wysoko-półkowych kosmetyków bo po co ma wydawać kilka stówek na coś, czego właściwie nie używa :) Natomiast też trzeba przyznać, że dziś jest też już wiele drogeryjnych perełek, które jakością nie odbiegają od tych drogich, a czasem są i lepsze :)A na trwałość makijażu to akurat największy wpływ oprócz techniki samego makijażu ma odpowiednia pielęgnacja co najmniej kilka dni przed :)PS. na usta polecam lano maść - tania a działa cuda :)
to zsumuj sobie może koszt makijażu próbnego i ślubnego i ile to wyjdzie:) ja za swój makijaż płaciłam 150 zł.. jakbym miała zapłacić 300 zł to to już można mieć samemu zajebisty wręcz podkład, który się przyda w przyszłości chociażby na zwykłe wesele już jako gość. trwały makijaż może dać chociażby właśnie trwały podkład ;-) są słynne podkłady, które utrzymują się długo. a ja naiwnie zakładam, że autorka coś tam jednak cokolwiek ma;-) to, że ktoś się "nie maluje" nie musi oznaczać, że jego twarz nie widzi nawet tuszu do rzęs, ale mogę się mylić:P
Tylko podkład trzeba dobrać do rodzaju cery etc. A to dla laika łatwe nie jest. Poza tym dopiero po pełnym przetestowaniu podkładu widać czy on jest idealny czy nie. Po to też jest próbny.

Można poprosić w drogerii o probke:p

Znajdz naprawde dobry salon kosmetyczny. Dobra kosmetyczka umie zdzialac cuda uwierz mi. Przetestuj kilka wersji, zrób makijaz probny. Na pewno sie nie zawiedziesz. 

staram_sie napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Razdwatrzygrubnieszty napisał(a):

Już nie chodzi nawet o samą umiejętność malowania się, kosmetyczki mają po prostu lepsze kosmetyki, które wytrzymają dłużej. Przecież nie musisz mieć smoky eye od razu, możesz mieć naturalny look. A opadające powieki właśnie makijażem się świetnie podnosi.
tu się nie zgodze. ja obecnie interesuję się nieco makijażem i sama mam bardzo dobre kosmetyki. zależy jeszcze co kto ma-jeśli na co dzień masz w kosmetyczce mac, tarte etc. to co lepszego taka wizażystka Ci zaoferuje? natomiast makijaż będzie (u dobrej makijażystki) wyglądał bardziej profesjonalnie i będzie znała jakieś tam techniki by rzeczywiście przedłużyć trwałość makijażu, ale w dobie filmików na youtube można to wszystko sobie podpatrzeć. pytanie czy atmosfera w dzień ślubu nie będzie zbyt nerwowa i ręka nie zacznie się cząść
tylko raczej osoba, która na co dzień się nie maluje nie ma w kosmetyczce wysoko-półkowych kosmetyków bo po co ma wydawać kilka stówek na coś, czego właściwie nie używa :) Natomiast też trzeba przyznać, że dziś jest też już wiele drogeryjnych perełek, które jakością nie odbiegają od tych drogich, a czasem są i lepsze :)A na trwałość makijażu to akurat największy wpływ oprócz techniki samego makijażu ma odpowiednia pielęgnacja co najmniej kilka dni przed :)PS. na usta polecam lano maść - tania a działa cuda :)
to zsumuj sobie może koszt makijażu próbnego i ślubnego i ile to wyjdzie:) ja za swój makijaż płaciłam 150 zł.. jakbym miała zapłacić 300 zł to to już można mieć samemu zajebisty wręcz podkład, który się przyda w przyszłości chociażby na zwykłe wesele już jako gość. trwały makijaż może dać chociażby właśnie trwały podkład ;-) są słynne podkłady, które utrzymują się długo. a ja naiwnie zakładam, że autorka coś tam jednak cokolwiek ma;-) to, że ktoś się "nie maluje" nie musi oznaczać, że jego twarz nie widzi nawet tuszu do rzęs, ale mogę się mylić:P
Tylko podkład trzeba dobrać do rodzaju cery etc. A to dla laika łatwe nie jest. Poza tym dopiero po pełnym przetestowaniu podkładu widać czy on jest idealny czy nie. Po to też jest próbny.

Jak się nie umie malować i się tego nie robi to wyda się fortunę i te 300 zł często bardziej się opłaca:) Sama chciałam się nauczyć konturowania twarzy pod zdjęcia i w sumie kupiłam rzeczy których nie umiem używać, niektóre okazały się bublem- to dużo strat a w przypadku ślubu i braku zamiłowania do makijażu nie brałabym tak na siebie: (

zrób makijaż próbny, nie lubię tapety, ale dobry makijaż wychodzi ekstra na zdjęciach 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.