- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2019, 08:59
Jedna z forumowiczek ,napisała ze była ponad 2 lata kochanką ,i tak się zaczełam zastanawiac jak te drugie to odbierają ,nie czułyscie obrzydzenia ,ze bzykasz się z nim ,a zaraz bedzie robił to z żoną ,badz wczoraj żonka a dziś Ty .Zawsze mnie to zastanawia ,ze kobietom nie preszkadza dzielenie sie facetem ,tyle czasu.Nie miałayscie nigdy wyrzutów sumienia?
5 listopada 2019, 13:25
Ava, nie mieszaj oceny uczuć z oceną czynów. Uczucia kochanków nie sa złe. Złe sa nienawiśc i złorzeczenie, przed czym przestrzegam. Jesli pan z kochanką siedzą sobie przy winku przed czy po seksie, i nakręcaja wzajemnie na żonę, to to też jest złe. Ale jeśli sobie patrzą w oczy i czuja się kochani i szczęśliwi to... I naprawde podkreślam, ze ja sobie tu troche trolluję, bo to bardzo wdzięczny do tego temat :DWiększych głupot nie czytałam. Jeżeli kochanka wie o żonie i dzieciach to ma świadomośc tego co robi. Jej uczucia do zajętego budowane sa na krzywdzie ludzkiej, wiec jak można nazywać ?OK? uczucie kochanki do zajętego i traktować na równi z uczuciem wolnych ludzi, którzy nikogo nie krzywdza??? To nie jest ?Ok? bo całe uczucie i relacja niszczą innym osobom życie.Nie uwazam, ze uczucie kochanki jest gorsze. Tylko, ze moze je skierowac do wolnego faceta.Asha, ja rozumiem Twoje stanowisko, i ogólnie uważam kwestie lojalnosci za niezwykle istotne, bo jak sie komus obiecywało wiernośc to chyba dobrowolnie. Natomiast weź pod uwagę, że kochanka i misiaczek równiez tworzą związek. Stworzyli go później, jest to relacja, są to wzajemne emocje i uczucia, i nie jest chyba do konca fair uważać uczucia pani wczesniejszej za lepsze od uczuć kochanki. Bycie kochanka jest może nie w porzadku w stosunku do żony, ale nie jest złe, bo uczucia sympatii, miłości i dobry seks złe w żaden sposób nie są.
Tylko Jeżeli to uczucie od pierwszego wejrzenia obojga ludzi, którzy zakochali się w sobie nie dążąc do tego, ale postanowili nie krzywdzić bliskich sobie osób i wzdychają do siebie nie będąc nigdy ze sobą, czyli 1 na milion. Większość zdrad zaczyna się od flirtów, spotkań, czułych słówek i seksu chełpiąc sie po ciuchu sie niewiedza „głupiej żonki”. Myśle, ze palnęłas głupotę i głupio ci teraz z tego wybrnac, wiec tłumaczysz się trollowaniem.
5 listopada 2019, 13:25
Mnie facet zdradził, dlatego jest byłym i to o nim myślę źle jeśli w ogóle myślę o nim. Babkę z którą mnie zdradził po prostu uważam za kurwę bo wiedziała, ze jest w związku, ale nie zdarza mi się o niej myśleć- jest mi obojętna. Tak kobieta która idzie na sex z zajętym facetem to kurwa tak facet który idzie z inną na seks bez zakończenia związku jest zwykłym ruchaczem
Mam takie samo zdanie
5 listopada 2019, 13:28
marisca rządzi na forum :D popieram wszystko to co napisała. Reszta wymiekla i odpadła w przedbiegach:D Sumienie ruszyło :D
5 listopada 2019, 13:31
Brakło Ci argumentów w rozmowie o kochankach ? Ciekawe ..... nie będę próbowała dywagować dlaczego :PMarisca, skoro doskonale wiesz, jak to jest mieć zasady i wartości, to może zastosuj je następnym razem, gdy będziesz miała ochotę komuś dowalić tu na forum? Wtedy pogadamy o tym, jak to się ma w praktyce.Ale to jest oczywiste , że facet przysięgał i on ponosi odpowiedzialność przed żoną, ale kochanka jeśli wie jest współwinna. Tak jak w przestępstwie ktoś kto stoi na czatach jest oskarżony o współudział. Jest współwinna krzywdy, bo wie o przysiędze, żonie, dzieciach. Nie musi się w to pakować, ma wolną wolę, ale robi to. I tutaj nie ma co uciekać się do teorii idealnego świata. Wystarczy mieć zasady i wartości i człowiek wtedy wie jak postępować.
Nie, nie brakło, po prostu odwołujesz się do zasad, moralności, ideałów, a sama masz z nimi problem - w innych aspektach, bo do łóżka ładować Ci się nie zamierzam.
Stosujesz też beznadziejnie pasywno-agresywną technikę sugerowania, że skoro kogoś bronię, to...
Otóż nie bronię, mam dziś nudny dzień w pracy, i takie sobie postawiłam zadanie, że stanę po drugiej stronie, więc wybacz, ale z tym grzmiącym głosem o zasadach to nie do mnie.
5 listopada 2019, 13:31
Hahahahaha tak... No mezczyzna, ktory nie zdradza to utopia wrecz :D wspolczuje Ci towarzystwaAle zdajesz sobie sprawę że nikt misia nie zmusza do seksu z kochanką? Nikt mu nie każe, nikt go nie szantażuje? I nikt mu viagry do drinka nie wrzuca I potem nie wskakuje na fiuta? Misie same chcą, same są chętne, jak się nadarzy okazja to czemu nie, skorzystają. MISIE SĄ PANAMI WŁASNEJ WOLI, MAJĄ SWÓJ ROZUM I WIEDZĄ CO ROBIĄ, A ROBIĄ BO CHCĄ. jakby nie chcieli to by nie zdradzali. No kurde niektórym babom się nie przetłumaczy że to przede wszystkim ich misia decyzja, jakby nie chcieli to potencjalna kochanka nie ma nic do gadania. Smutna prawda jest taka że faceci zdradzają. Ci, którzy tego nie robią to albo nie mają odwagi, albo są nieatrakcyjni, albo nie mają odpowiedniej gadki, a u nielicznych lojalność I przyzwoitość zwyciężają. Ale każdy misio myśli o seksie z innymiTak, bycie kochanka to skurwysynstwo tak samo jak reszta przewinień które wymieniłaś. Rozgrzeszasz kochanki? Czy jesteś/ byłaś jedna z nich?Ty tak na serio? Chyba trochę przesada. Zaruchanie kogoś na boku to największe sku...stwo jakie można zrobić? Nie ma gorszych rzeczy jakimi można skrzywdzić bliskich? Takie na przykład porzucenie własnych dzieci - nie jest gorsze? Brak wsparcia w trudnych chwilach, okradanie bliskich, przemoc fizyczna I psychiczna wobec nich, molestowanie seksualne - są to krzywdy wobec bliskich mniejszego kalibru? Chyba jakieś złe doświadczenie przez ciebie przemawiaJa na ten temat mam tylko jedno zdanie-Bycie kochanką to największe skur...two na jakie mozna sie zdobyc. I niewazne, ze kochanka jest osoba wolną bo zezwala na sytuację gdy krzywdzone sa inne osoby. Pomijajac już zdradzacza bo to osobny temat ale jak mozna potem spojrzec sobie w lustro i patrzec na siebie normalnie? Jest tylu wolnych facetow, trzeba brac się za kogos zajetego?
A żebyś wiedziała :D no cóż nie mam dobrego zdania o facetach, dla mnie to k#urwiarze gotowi małpę przelecieć jak ich przyciśnie
5 listopada 2019, 13:32
A żebyś wiedziała :D no cóż nie mam dobrego zdania o facetach, dla mnie to k#urwiarze gotowi małpę przelecieć jak ich przyciśnieHahahahaha tak... No mezczyzna, ktory nie zdradza to utopia wrecz :D wspolczuje Ci towarzystwaAle zdajesz sobie sprawę że nikt misia nie zmusza do seksu z kochanką? Nikt mu nie każe, nikt go nie szantażuje? I nikt mu viagry do drinka nie wrzuca I potem nie wskakuje na fiuta? Misie same chcą, same są chętne, jak się nadarzy okazja to czemu nie, skorzystają. MISIE SĄ PANAMI WŁASNEJ WOLI, MAJĄ SWÓJ ROZUM I WIEDZĄ CO ROBIĄ, A ROBIĄ BO CHCĄ. jakby nie chcieli to by nie zdradzali. No kurde niektórym babom się nie przetłumaczy że to przede wszystkim ich misia decyzja, jakby nie chcieli to potencjalna kochanka nie ma nic do gadania. Smutna prawda jest taka że faceci zdradzają. Ci, którzy tego nie robią to albo nie mają odwagi, albo są nieatrakcyjni, albo nie mają odpowiedniej gadki, a u nielicznych lojalność I przyzwoitość zwyciężają. Ale każdy misio myśli o seksie z innymiTak, bycie kochanka to skurwysynstwo tak samo jak reszta przewinień które wymieniłaś. Rozgrzeszasz kochanki? Czy jesteś/ byłaś jedna z nich?Ty tak na serio? Chyba trochę przesada. Zaruchanie kogoś na boku to największe sku...stwo jakie można zrobić? Nie ma gorszych rzeczy jakimi można skrzywdzić bliskich? Takie na przykład porzucenie własnych dzieci - nie jest gorsze? Brak wsparcia w trudnych chwilach, okradanie bliskich, przemoc fizyczna I psychiczna wobec nich, molestowanie seksualne - są to krzywdy wobec bliskich mniejszego kalibru? Chyba jakieś złe doświadczenie przez ciebie przemawiaJa na ten temat mam tylko jedno zdanie-Bycie kochanką to największe skur...two na jakie mozna sie zdobyc. I niewazne, ze kochanka jest osoba wolną bo zezwala na sytuację gdy krzywdzone sa inne osoby. Pomijajac już zdradzacza bo to osobny temat ale jak mozna potem spojrzec sobie w lustro i patrzec na siebie normalnie? Jest tylu wolnych facetow, trzeba brac się za kogos zajetego?
Chyba ktoś Cie mocno skrzywdzil albo naogladalas sie krzywd prawda? Szczerze wspolczuje
5 listopada 2019, 13:34
Tylko Jeżeli to uczucie od pierwszego wejrzenia obojga ludzi, którzy zakochali się w sobie nie dążąc do tego, ale postanowili nie krzywdzić bliskich sobie osób i wzdychają do siebie nie będąc nigdy ze sobą, czyli 1 na milion. Większość zdrad zaczyna się od flirtów, spotkań, czułych słówek i seksu chełpiąc sie po ciuchu sie niewiedza ?głupiej żonki?. Myśle, ze palnęłas głupotę i głupio ci teraz z tego wybrnac, wiec tłumaczysz się trollowaniem.
Może i myslisz, ale nie czytasz, polecam powrót do #40 i #43, nie wiem czy więcej razy trzeba powtarzać, wiekszości ludzi zazwyczaj nie, ale niewazne. Wykazujesz zaskakująco dużą wiedzę odnośnie tego, czym chełpią sie kochankowie podczas spotkan i seksu. Nie wnikam skąd, ale nie chce rozmawiac z kimś komu aż tak bardzo brakuje dystansu do tematu
Edytowany przez Cyrica 5 listopada 2019, 13:35
5 listopada 2019, 13:36
Chyba ktoś Cie mocno skrzywdzil albo naogladalas sie krzywd prawda? Szczerze wspolczujeA żebyś wiedziała :D no cóż nie mam dobrego zdania o facetach, dla mnie to k#urwiarze gotowi małpę przelecieć jak ich przyciśnieHahahahaha tak... No mezczyzna, ktory nie zdradza to utopia wrecz :D wspolczuje Ci towarzystwaAle zdajesz sobie sprawę że nikt misia nie zmusza do seksu z kochanką? Nikt mu nie każe, nikt go nie szantażuje? I nikt mu viagry do drinka nie wrzuca I potem nie wskakuje na fiuta? Misie same chcą, same są chętne, jak się nadarzy okazja to czemu nie, skorzystają. MISIE SĄ PANAMI WŁASNEJ WOLI, MAJĄ SWÓJ ROZUM I WIEDZĄ CO ROBIĄ, A ROBIĄ BO CHCĄ. jakby nie chcieli to by nie zdradzali. No kurde niektórym babom się nie przetłumaczy że to przede wszystkim ich misia decyzja, jakby nie chcieli to potencjalna kochanka nie ma nic do gadania. Smutna prawda jest taka że faceci zdradzają. Ci, którzy tego nie robią to albo nie mają odwagi, albo są nieatrakcyjni, albo nie mają odpowiedniej gadki, a u nielicznych lojalność I przyzwoitość zwyciężają. Ale każdy misio myśli o seksie z innymiTak, bycie kochanka to skurwysynstwo tak samo jak reszta przewinień które wymieniłaś. Rozgrzeszasz kochanki? Czy jesteś/ byłaś jedna z nich?Ty tak na serio? Chyba trochę przesada. Zaruchanie kogoś na boku to największe sku...stwo jakie można zrobić? Nie ma gorszych rzeczy jakimi można skrzywdzić bliskich? Takie na przykład porzucenie własnych dzieci - nie jest gorsze? Brak wsparcia w trudnych chwilach, okradanie bliskich, przemoc fizyczna I psychiczna wobec nich, molestowanie seksualne - są to krzywdy wobec bliskich mniejszego kalibru? Chyba jakieś złe doświadczenie przez ciebie przemawiaJa na ten temat mam tylko jedno zdanie-Bycie kochanką to największe skur...two na jakie mozna sie zdobyc. I niewazne, ze kochanka jest osoba wolną bo zezwala na sytuację gdy krzywdzone sa inne osoby. Pomijajac już zdradzacza bo to osobny temat ale jak mozna potem spojrzec sobie w lustro i patrzec na siebie normalnie? Jest tylu wolnych facetow, trzeba brac się za kogos zajetego?
naoglądałam się facetów w byłej pracy, w której sporo młodych dziewczyn się przewijało. Aż żenada czasami było patrzeć co odprawiają, mężowie, długoletni partnerzy, ojcowie dzieciom.
5 listopada 2019, 13:37
Pisze, ze bycie kochanka to skurwysynstwo, co nie oznacza, ze facet nie ma rozumu. Ma rozum i doskonale wie co robi. Myśli, ze mu wszystko ujdzie płazem. Facet jest winny, ale pomaga mu kochanka i oboje są winni. Faceci dobrze wiedza co robią, ale musza mieć chętna. Obydwoje są siebie warci. Wina jest po połowie, tylko to mezus będzie się tłumaczył na sali rozwodowej. Kochanka tak naprawdę się śmieje w twarz zonce, bo przeciez „ wie”, ze to ja mezus żonki pożąda i ryzykuje dla niej małżeństwo. Myśli, ze dzięki temu jest cos warta.
5 listopada 2019, 13:38
naoglądałam się facetów w byłej pracy, w której sporo młodych dziewczyn się przewijało. Aż żenada czasami było patrzeć co odprawiają, mężowie, długoletni partnerzy, ojcowie dzieciom.Chyba ktoś Cie mocno skrzywdzil albo naogladalas sie krzywd prawda? Szczerze wspolczujeA żebyś wiedziała :D no cóż nie mam dobrego zdania o facetach, dla mnie to k#urwiarze gotowi małpę przelecieć jak ich przyciśnieHahahahaha tak... No mezczyzna, ktory nie zdradza to utopia wrecz :D wspolczuje Ci towarzystwaAle zdajesz sobie sprawę że nikt misia nie zmusza do seksu z kochanką? Nikt mu nie każe, nikt go nie szantażuje? I nikt mu viagry do drinka nie wrzuca I potem nie wskakuje na fiuta? Misie same chcą, same są chętne, jak się nadarzy okazja to czemu nie, skorzystają. MISIE SĄ PANAMI WŁASNEJ WOLI, MAJĄ SWÓJ ROZUM I WIEDZĄ CO ROBIĄ, A ROBIĄ BO CHCĄ. jakby nie chcieli to by nie zdradzali. No kurde niektórym babom się nie przetłumaczy że to przede wszystkim ich misia decyzja, jakby nie chcieli to potencjalna kochanka nie ma nic do gadania. Smutna prawda jest taka że faceci zdradzają. Ci, którzy tego nie robią to albo nie mają odwagi, albo są nieatrakcyjni, albo nie mają odpowiedniej gadki, a u nielicznych lojalność I przyzwoitość zwyciężają. Ale każdy misio myśli o seksie z innymiTak, bycie kochanka to skurwysynstwo tak samo jak reszta przewinień które wymieniłaś. Rozgrzeszasz kochanki? Czy jesteś/ byłaś jedna z nich?Ty tak na serio? Chyba trochę przesada. Zaruchanie kogoś na boku to największe sku...stwo jakie można zrobić? Nie ma gorszych rzeczy jakimi można skrzywdzić bliskich? Takie na przykład porzucenie własnych dzieci - nie jest gorsze? Brak wsparcia w trudnych chwilach, okradanie bliskich, przemoc fizyczna I psychiczna wobec nich, molestowanie seksualne - są to krzywdy wobec bliskich mniejszego kalibru? Chyba jakieś złe doświadczenie przez ciebie przemawiaJa na ten temat mam tylko jedno zdanie-Bycie kochanką to największe skur...two na jakie mozna sie zdobyc. I niewazne, ze kochanka jest osoba wolną bo zezwala na sytuację gdy krzywdzone sa inne osoby. Pomijajac już zdradzacza bo to osobny temat ale jak mozna potem spojrzec sobie w lustro i patrzec na siebie normalnie? Jest tylu wolnych facetow, trzeba brac się za kogos zajetego?
Tak, tak wlasnie bywa. Ale ze strony kobiet tez, rowniez widywalam jak zajete kolezanki potrafily sie zachowywac i rowniez bylam zazenowana. To nie kwestia plci a charakteru