Temat: do kochanek i byłych kochanek:P

Jedna z forumowiczek ,napisała ze była ponad 2 lata kochanką ,i tak się zaczełam zastanawiac jak te drugie to odbierają ,nie czułyscie obrzydzenia ,ze bzykasz się z nim ,a zaraz bedzie robił to z żoną ,badz wczoraj żonka a dziś Ty .Zawsze mnie to zastanawia ,ze kobietom nie preszkadza  dzielenie sie facetem ,tyle czasu.Nie miałayscie nigdy wyrzutów sumienia?  

Cyrica napisał(a):

Madziutek, a jednak obraz jaki się wyłania świadczy o tym, że mąż tu jest traktowany jako przedmiot rywalizacji, natomiast rodzi się nienawiść do kobiety, z którą się  o niego przegrywa. Jakie dissy idą na kochanki, a kwesta męża gdzieś tam z boku. Masz więc odpowiedź gdzie jest szkoda. W odebraniu totemu jakim jest mężczyzna ;)
Ale jaki jest temat watku? Zdradzajacy maz czy kochanka?

.Asha. napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

zenekmartyniuk napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

Ciekawy temat. Bo z jednej strony nie mam nic przeciwko kobietom (i mezczyznom), ktore lubia seks i przygody i sie bawia, a nie wiaza w stale zwiazki. Ale bycie kochanka, wiedzac, ze osoba z ktora sie zabawiaja, ma dzieci i zone, to dla mnie juz nie jest zrozumiale, szczegolnie, gdy taka relaja trwa dluzej, niz kilka spotkan na sam seks. 
ciekawe ,jak te byłe kochanki mające obecnie rodzine meża ,zareagowałby ,jakby ich mąż okazło się ,ze zdradza,hehe
No tak na logikę to nie powinno im to przeszkadzać, nie powinny wsciekac się ani na partnera ani na kochankę.  chyba nie robią innym rzeczy, które im by przeszkadzaly zamieniając rolę z żoną ;) bo co, one mogą, ale ktoś inny im tego samego zrobić nie może? pewnie właśnie tak jest... 
Dziewczyny, MYŚLCIE!! Kobietom przeszkadza, że zdradza je MĄŻ a nie to, że robi to z jakąś KOBIETĄ. Są złe i nie akceptują zachowania swojego męża! O to tutaj chodzi. 
Ale chodzi o kobietę, która jest kochanką i wie o tym, że facet z którym się spotyka ma własną rodzinne. Ale ma to gdzieś i dalej z nim sypia. No jak dla mnie taka kobieta (ex kochanka, nie żona) nie powinna się gniewać, jeśli wejdzie w stały związek, a partner będzie się spotykał kochanką. Przecież jej pasował taki uglad, gdy sama była kochanką ????
Ma się nie złościć na męża, który ją zdradza? O_oTen "układ", o którym piszesz, był pomiędzy zdradzającym mężem i zdradzaną żoną. Kochanka była po prostu w związku z żonatym facetem, w żaden układ z jego żoną nie wchodziła. 
Wchodzila. Bo bzykala sie z mezem tej kobiety

Ale ten mąż, to nie jest własność żony. Gdyby poszła do żony i sobie go wypożyczyła na bzykanko, to przyznałabym Ci rację. Ale w sytuacji świadomej decyzji męża, to nie ma mowy o żadnym układzie kochanki i jego żony. 

Pasek wagi

madziutek.magda napisał(a):

.Asha. napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

zenekmartyniuk napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

Ciekawy temat. Bo z jednej strony nie mam nic przeciwko kobietom (i mezczyznom), ktore lubia seks i przygody i sie bawia, a nie wiaza w stale zwiazki. Ale bycie kochanka, wiedzac, ze osoba z ktora sie zabawiaja, ma dzieci i zone, to dla mnie juz nie jest zrozumiale, szczegolnie, gdy taka relaja trwa dluzej, niz kilka spotkan na sam seks. 
ciekawe ,jak te byłe kochanki mające obecnie rodzine meża ,zareagowałby ,jakby ich mąż okazło się ,ze zdradza,hehe
No tak na logikę to nie powinno im to przeszkadzać, nie powinny wsciekac się ani na partnera ani na kochankę.  chyba nie robią innym rzeczy, które im by przeszkadzaly zamieniając rolę z żoną ;) bo co, one mogą, ale ktoś inny im tego samego zrobić nie może? pewnie właśnie tak jest... 
Dziewczyny, MYŚLCIE!! Kobietom przeszkadza, że zdradza je MĄŻ a nie to, że robi to z jakąś KOBIETĄ. Są złe i nie akceptują zachowania swojego męża! O to tutaj chodzi. 
Ale chodzi o kobietę, która jest kochanką i wie o tym, że facet z którym się spotyka ma własną rodzinne. Ale ma to gdzieś i dalej z nim sypia. No jak dla mnie taka kobieta (ex kochanka, nie żona) nie powinna się gniewać, jeśli wejdzie w stały związek, a partner będzie się spotykał kochanką. Przecież jej pasował taki uglad, gdy sama była kochanką ????
Ma się nie złościć na męża, który ją zdradza? O_oTen "układ", o którym piszesz, był pomiędzy zdradzającym mężem i zdradzaną żoną. Kochanka była po prostu w związku z żonatym facetem, w żaden układ z jego żoną nie wchodziła. 
Wchodzila. Bo bzykala sie z mezem tej kobiety
Ale ten mąż, to nie jest własność żony. Gdyby poszła do żony i sobie go wypożyczyła na bzykanko, to przyznałabym Ci rację. Ale w sytuacji świadomej decyzji męża, to nie ma mowy o żadnym układzie kochanki i jego żony. 

A kochanka to swiadomego wyboru nie ma? Czy bzyka wolnego czy zajetego?

.Asha. napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

.Asha. napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

zenekmartyniuk napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

Ciekawy temat. Bo z jednej strony nie mam nic przeciwko kobietom (i mezczyznom), ktore lubia seks i przygody i sie bawia, a nie wiaza w stale zwiazki. Ale bycie kochanka, wiedzac, ze osoba z ktora sie zabawiaja, ma dzieci i zone, to dla mnie juz nie jest zrozumiale, szczegolnie, gdy taka relaja trwa dluzej, niz kilka spotkan na sam seks. 
ciekawe ,jak te byłe kochanki mające obecnie rodzine meża ,zareagowałby ,jakby ich mąż okazło się ,ze zdradza,hehe
No tak na logikę to nie powinno im to przeszkadzać, nie powinny wsciekac się ani na partnera ani na kochankę.  chyba nie robią innym rzeczy, które im by przeszkadzaly zamieniając rolę z żoną ;) bo co, one mogą, ale ktoś inny im tego samego zrobić nie może? pewnie właśnie tak jest... 
Dziewczyny, MYŚLCIE!! Kobietom przeszkadza, że zdradza je MĄŻ a nie to, że robi to z jakąś KOBIETĄ. Są złe i nie akceptują zachowania swojego męża! O to tutaj chodzi. 
Ale chodzi o kobietę, która jest kochanką i wie o tym, że facet z którym się spotyka ma własną rodzinne. Ale ma to gdzieś i dalej z nim sypia. No jak dla mnie taka kobieta (ex kochanka, nie żona) nie powinna się gniewać, jeśli wejdzie w stały związek, a partner będzie się spotykał kochanką. Przecież jej pasował taki uglad, gdy sama była kochanką ????
Ma się nie złościć na męża, który ją zdradza? O_oTen "układ", o którym piszesz, był pomiędzy zdradzającym mężem i zdradzaną żoną. Kochanka była po prostu w związku z żonatym facetem, w żaden układ z jego żoną nie wchodziła. 
Wchodzila. Bo bzykala sie z mezem tej kobiety
Ale ten mąż, to nie jest własność żony. Gdyby poszła do żony i sobie go wypożyczyła na bzykanko, to przyznałabym Ci rację. Ale w sytuacji świadomej decyzji męża, to nie ma mowy o żadnym układzie kochanki i jego żony. 
A kochanka to swiadomego wyboru nie ma? Czy bzyka wolnego czy zajetego?

Zazwyczaj ma świadomy wybór, ale jej z tą żoną żadne przysięgi nie łączą i jeśli jej moralność na to pozwala, to nie ona jest sprawcą krzywdy tej żony. 

Pasek wagi

.Asha. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Madziutek, a jednak obraz jaki się wyłania świadczy o tym, że mąż tu jest traktowany jako przedmiot rywalizacji, natomiast rodzi się nienawiść do kobiety, z którą się  o niego przegrywa. Jakie dissy idą na kochanki, a kwesta męża gdzieś tam z boku. Masz więc odpowiedź gdzie jest szkoda. W odebraniu totemu jakim jest mężczyzna ;)
Ale jaki jest temat watku? Zdradzajacy maz czy kochanka?

Temat jest o uczuciach kochanki, jeśli się nie ma doświadczenia można spróbować się wczuć, a i tak jest się traktowana jakby się obcym kobietom chciało odbierać ich własność. 

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

zenekmartyniuk napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

Ciekawy temat. Bo z jednej strony nie mam nic przeciwko kobietom (i mezczyznom), ktore lubia seks i przygody i sie bawia, a nie wiaza w stale zwiazki. Ale bycie kochanka, wiedzac, ze osoba z ktora sie zabawiaja, ma dzieci i zone, to dla mnie juz nie jest zrozumiale, szczegolnie, gdy taka relaja trwa dluzej, niz kilka spotkan na sam seks. 
ciekawe ,jak te byłe kochanki mające obecnie rodzine meża ,zareagowałby ,jakby ich mąż okazło się ,ze zdradza,hehe
No tak na logikę to nie powinno im to przeszkadzać, nie powinny wsciekac się ani na partnera ani na kochankę.  chyba nie robią innym rzeczy, które im by przeszkadzaly zamieniając rolę z żoną ;) bo co, one mogą, ale ktoś inny im tego samego zrobić nie może? pewnie właśnie tak jest... 
Dziewczyny, MYŚLCIE!! Kobietom przeszkadza, że zdradza je MĄŻ a nie to, że robi to z jakąś KOBIETĄ. Są złe i nie akceptują zachowania swojego męża! O to tutaj chodzi. 
Ale chodzi o kobietę, która jest kochanką i wie o tym, że facet z którym się spotyka ma własną rodzinne. Ale ma to gdzieś i dalej z nim sypia. No jak dla mnie taka kobieta (ex kochanka, nie żona) nie powinna się gniewać, jeśli wejdzie w stały związek, a partner będzie się spotykał kochanką. Przecież jej pasował taki uglad, gdy sama była kochanką ????
Ma się nie złościć na męża, który ją zdradza? O_oTen "układ", o którym piszesz, był pomiędzy zdradzającym mężem i zdradzaną żoną. Kochanka była po prostu w związku z żonatym facetem, w żaden układ z jego żoną nie wchodziła. 

Wiesz co, ja nie idę do łóżka z facetem, który ma rodzinę, bo wiem że mnie by to bolało, gdybym ja była na miejscu jego żony lub dzieci.

A gdybym nie uważała, że bycie kochanką jest "złe" (i zdecydowałabym się na bycie kochanką) , to według mnie dotyczyłoby to wszystkich kochanek, nawet kochanek mojego męża, a nie tylko mnie jako kochanki :D ja mogę, inni nie? Nie no, trochę nie fair ;) ale to jest moje zdanie, ty możesz mieć inne, nie piszę tego złośliwie. 

Edit: a to że mąż nie powinien zdradzać i jest winny to dla mnie oczywista sprawa. Temat jest o kochankach, a nie o zdradzajacych partnerkach 

Pasek wagi

Cyrica napisał(a):

.Asha. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Madziutek, a jednak obraz jaki się wyłania świadczy o tym, że mąż tu jest traktowany jako przedmiot rywalizacji, natomiast rodzi się nienawiść do kobiety, z którą się  o niego przegrywa. Jakie dissy idą na kochanki, a kwesta męża gdzieś tam z boku. Masz więc odpowiedź gdzie jest szkoda. W odebraniu totemu jakim jest mężczyzna ;)
Ale jaki jest temat watku? Zdradzajacy maz czy kochanka?
Temat jest o uczuciach kochanki, jeśli się nie ma doświadczenia można spróbować się wczuć, a i tak jest się traktowana jakby się obcym kobietom chciało odbierać ich własność. 

No tak bo czlowiek po slubie np jest nadal wolna osoba? Jest w pewien sposob zwiazany i dlatego mowi sie o zdradzie. Dlatego kochanka nie bylaby kochanką gdynu wcjodzila w relacje z kims nie w zwiazku

Veggiefruit napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

zenekmartyniuk napisał(a):

Veggiefruit napisał(a):

Ciekawy temat. Bo z jednej strony nie mam nic przeciwko kobietom (i mezczyznom), ktore lubia seks i przygody i sie bawia, a nie wiaza w stale zwiazki. Ale bycie kochanka, wiedzac, ze osoba z ktora sie zabawiaja, ma dzieci i zone, to dla mnie juz nie jest zrozumiale, szczegolnie, gdy taka relaja trwa dluzej, niz kilka spotkan na sam seks. 
ciekawe ,jak te byłe kochanki mające obecnie rodzine meża ,zareagowałby ,jakby ich mąż okazło się ,ze zdradza,hehe
No tak na logikę to nie powinno im to przeszkadzać, nie powinny wsciekac się ani na partnera ani na kochankę.  chyba nie robią innym rzeczy, które im by przeszkadzaly zamieniając rolę z żoną ;) bo co, one mogą, ale ktoś inny im tego samego zrobić nie może? pewnie właśnie tak jest... 
Dziewczyny, MYŚLCIE!! Kobietom przeszkadza, że zdradza je MĄŻ a nie to, że robi to z jakąś KOBIETĄ. Są złe i nie akceptują zachowania swojego męża! O to tutaj chodzi. 
Ale chodzi o kobietę, która jest kochanką i wie o tym, że facet z którym się spotyka ma własną rodzinne. Ale ma to gdzieś i dalej z nim sypia. No jak dla mnie taka kobieta (ex kochanka, nie żona) nie powinna się gniewać, jeśli wejdzie w stały związek, a partner będzie się spotykał kochanką. Przecież jej pasował taki uglad, gdy sama była kochanką ????
Ma się nie złościć na męża, który ją zdradza? O_oTen "układ", o którym piszesz, był pomiędzy zdradzającym mężem i zdradzaną żoną. Kochanka była po prostu w związku z żonatym facetem, w żaden układ z jego żoną nie wchodziła. 
Wiesz co, ja nie idę do łóżka z facetem, który ma rodzinę, bo wiem że mnie by to bolało, gdybym ja była na miejscu jego żony lub dzieci. A gdybym nie uważała, że bycie kochanką jest "złe" (i zdecydowałabym się na bycie kochanką) , to według mnie dotyczyłoby to wszystkich kochanek, nawet kochanek mojego męża, a nie tylko mnie jako kochanki :D ja mogę, inni nie? Nie no, trochę nie fair ;) ale to jest moje zdanie, ty możesz mieć inne, nie piszę tego złośliwie. 

No i własnie o to chodzi. Właśnie widzę, że się ze mną zgodziłaś :) Nie miałabyś pretensji do kochanki męża, tylko do NIEGO. 

Pasek wagi

.Asha. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

.Asha. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Madziutek, a jednak obraz jaki się wyłania świadczy o tym, że mąż tu jest traktowany jako przedmiot rywalizacji, natomiast rodzi się nienawiść do kobiety, z którą się  o niego przegrywa. Jakie dissy idą na kochanki, a kwesta męża gdzieś tam z boku. Masz więc odpowiedź gdzie jest szkoda. W odebraniu totemu jakim jest mężczyzna ;)
Ale jaki jest temat watku? Zdradzajacy maz czy kochanka?
Temat jest o uczuciach kochanki, jeśli się nie ma doświadczenia można spróbować się wczuć, a i tak jest się traktowana jakby się obcym kobietom chciało odbierać ich własność. 
No tak bo czlowiek po slubie np jest nadal wolna osoba? Jest w pewien sposob zwiazany i dlatego mowi sie o zdradzie. Dlatego kochanka nie bylaby kochanką gdynu wcjodzila w relacje z kims nie w zwiazku

On jest "związany", nie kochanka. I to on, a nie kochanka, robi krzywdę swojej żonie. 

Pasek wagi

Zdrada to oszustwo. Będąc kochanką czy kochankiem stajemy się wspólnikami oszustwa. Jeśli wiążemy się z oszustem trzeba sobie zdawać sprawę że nas też może łatwo oszukać. Zdradzane kochanki to wcale nie są rzadkie  przypadki.

Kochanka kosztuje. Żadna nie robi tego z dobroczynności. Wyjazdy, wycieczki, kolacyjki w lokalach mają swoją cenę. Pieniądze wydane na kochankę to okradanie rodziny.

Kochanka zabiera wolny czas który można by spędzić z rodziną i ochotę na zabawę. Wybawiony z kochanką mężuś w domu chce mieć spokój bo nie można się wiecznie śmiać i bawić.

Kochanka/kochanek  na równi ze zdradzającym mężem/żoną krzywdzi jego rodzinę. Nawet jeśli nie podpada to pod paragrafy to powinno się spotkać ze społecznym potępieniem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.