- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2019, 10:29
Im więcej przeglądam tematów na vitalii tym bardziej odnoszę wrażenie, że zgromadzili się tutaj sami bogacze. Naprawdę nikt z Was i nikt z Waszych znajomych nie zarabia minimalnej krajowej? Nie znacie nikogo, kto musi się utrzymać za 1700 zł netto? I nie znacie nikogo, kto wykonuje pracę za takie pieniądze? Kiedy tak przeglądam ogłoszenia o pracę to w wielu miejscach proponują minimalną lub niewiele więcej, więc jednak są ludzie, którzy za tyle żyją, bo ktoś tam jednak pracuje. Skąd w nas ludziach tyle zakłamania i windowania zarobków? To przez wstyd? Poczucie, że minimalna to porażka zawodowa czy naprawdę każdy tu zarabia krocie? Nie ma tutaj kelnerek, sprzedawców, doradców klienta na najniższym szczeblu kariery? Osoby siedzące w domu nie ruszyłyby się z niego za 1700 zł/msc?
Edytowany przez 24 października 2019, 10:30
24 października 2019, 15:24
ja bym chciala zarabiac wiecej zeby mnie bylo stac na wiecej, ale z drugiej strony nie rozumiem czemu uczepilas sie Vis ? zal Ci ze ona czuje sie dobrze pracujac za 2tys a ty siebie nienawidzisz :D
24 października 2019, 15:25
Ooo :D A ja się dziwię skąd nagle tyle zaproszeń do znajomych :D A tu chyba wszyscy chcą poczytać jak ściubię :Dzglosilam.hahahahaha, jestem u ciebie w znajomych ale zalozylam nowe konto zebys mnie nie wywalila, bo wlasnie uwielbam smiac sie z twoich wpisow o oszczednosci, patrzec jak sciubisz na upragniopne wakacje i teraz juz wiem dlaczego musisz tak bardzo oszczedzac i masz puste szafki. bo nikt normalny po 35 roku zycia nie zgodzilby sie pracowac za 2100. wierze w to ze tyle zarabiasz i nawet ze z tego oszczedzasz, ale dla mnie jestes smieszna i bez ambicji, ja na buty wydaje wiecej.Zarabiam 2100 na rękę, mój mąż 2600, więc nie jakiś kosmos, ale nam to w zupełności wystarcza na dwójkę.
Sława :D
a tak serio, to też bym poczytała, bo też jestem oszczędna i zawsze można coś podpatrzeć :P
24 października 2019, 15:29
ja nie musze oszczedzac, bo nigdy nie zgodzilam sie na takie zarobki, wiem jaka mam wartosc, moge sobie kupic oryginalne ciuchy od projektanta, zamiast tandety z sieciowek. laska pisze ze musi jechac na wakacje zbiurem podrozy z motlochem, bo jej nie stac zeby sobie zaplacic inaczej. dla mnie to zalosne, ja bym za tyle nie pracowala i koniec. jesli uwazacie ze ja jestem zalosna to prosze bardzo. dla mnie zal to udawac ze sie zyje na poziomie majac 12 letnie auto, ktore sie psuje i meble z ikei haha, a zarabia sie 2100. pewnie wszystko maja w kredycie. wiem ze w glebi duszy gro z was przyznaje mi racje ze to wstyd zarabiac 2100 majac 35 lat i jeszcze to tlumaczenie "zrezygnowalam z wyzszych zarobkow" hahahaha zadna z was nie ma jaj przyznac ale mysli tak pewnie 90%Haha pewnie tak!:P Ale która z nas nie odkłada i nie liczy? Przecież nie ważne ile sie ma, zawsze człowiek chciałby więcej, lepiej.Ooo :D A ja się dziwię skąd nagle tyle zaproszeń do znajomych :D A tu chyba wszyscy chcą poczytać jak ściubię :Dzglosilam.hahahahaha, jestem u ciebie w znajomych ale zalozylam nowe konto zebys mnie nie wywalila, bo wlasnie uwielbam smiac sie z twoich wpisow o oszczednosci, patrzec jak sciubisz na upragniopne wakacje i teraz juz wiem dlaczego musisz tak bardzo oszczedzac i masz puste szafki. bo nikt normalny po 35 roku zycia nie zgodzilby sie pracowac za 2100. wierze w to ze tyle zarabiasz i nawet ze z tego oszczedzasz, ale dla mnie jestes smieszna i bez ambicji, ja na buty wydaje wiecej.Zarabiam 2100 na rękę, mój mąż 2600, więc nie jakiś kosmos, ale nam to w zupełności wystarcza na dwójkę.
Nie pracowalabys? W taki. Razie za co bys zyla ?
24 października 2019, 15:30
Solidna połowa moich "branżowych" znajomych, zarabia od 10 do 15 tys. zł netto, na standardowym 8 godzinnym etacie
Mam statystyki zarobków w Polsce liczyć na tej podstawie?
24 października 2019, 15:31
ja bym chciala zarabiac wiecej zeby mnie bylo stac na wiecej, ale z drugiej strony nie rozumiem czemu uczepilas sie Vis ? zal Ci ze ona czuje sie dobrze pracujac za 2tys a ty siebie nienawidzisz :D
haha nienawidze? ja swoje zycie kocham i wypraszam sobie ze sie uczepilam, wyrazilam swoje zdanie bo czytam jej pamietnik wiec juz wiem z czego wynika, ze musi oddac botki zeby drugie kupic i w ogole miec dylematy z dupy typu kupic sweter czy nie. dla mnie to komedia. ciebie nie znam, ale jak tez za tyle pracujesz to jestes w tym samym worku. a w ogole UCZEPIC to wy mnie sie uczepilyscie. wlasnego zdania nie moznamiec? alicja tu czasem ostro pojedzie a jej sie tak nie dowalacie jak mnie teraz. zluzujcie majty
24 października 2019, 15:38
Hm... Szczerze mówiąc to nie znam nikogo kto pracuje na etacie za 1700zl. Znam ludzi, którzy zarabiają 2 000 zł, 2 200 zł. Ale poniżej nie znam nikogo (zaznaczam, że mówię o ludziach pracujących na etacie). Przecież nawet w biedronce czy w Lidlu się zarabia więcej. Sama pracowałam za 1600zl ale to 5 lat temu.
Aaa przepraszam. Znam i mam w rodzinie mężczyznę, który w Urzędzie Pracy zarabia koło tych 1800zl.
24 października 2019, 15:38
Jestem kelnerką i recepcjonistką w jednym, ale nie zarabiam najniższej krajowej, tylko 3200 zł netto + napiwki (a tu w miesiącu udaje mi się wykręcić przynajmniej połowę pensji). Na samym początku miałam dużo niższą wypłatę, bo to była moja pierwsza praca w gastro, więc wiadomo - zero doświadczenia = mniejszy pieniądz w kieszeni.
I tak, znam osoby, które zarabiają 1700 zł na rękę, ale mieszkają z rodzicami albo z drugą połówką.
Vitalia i zarobki to w sumie oddzielny temat, bo sama czasem mam wrażenie, że przesiadują tu tylko panie z 5000+ na rękę. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo, ale w internecie można pisać wszystko ;)
24 października 2019, 15:51
Ja zarabiam minimalną krajową ale mam jeszcze premie (co miesiąc czasem to jest nawet 2 wypłata czasem tylko 300 zł)
24 października 2019, 15:52
kolejna idiotka, a moze nawet arcyidiotka ta twoja kuzynka. wjezdzajcie na mnie dalej, nic sobie z tego nie robie. najlesze ze mam tu konto od dawna i wiele z was bardzo mnie lubi. gdybym napisala to samo jako ja i moze spuscilabym troche z tony to zaloze sie ze 905 z was by mi przytaknelo. zmywam sie. papaMoja kuzynka zarabia 10zł/h, legalnie! Jako niania. Jedno dziecko plus drugie jak chore, całkiem często. Czasem pracuje 8 godzin, a czasem tylko 3-4 godziny, dojazd ponad 2,5 godziny w dwie strony. Zarabia 1300 na miesiąc, ale też 800-900. Sama płaci sobie za bilet miesięczny i jeszcze jakieś składki, których oni nie muszą. Często musi też posprzątać. Maturę ma, ale zero wiary w siebie, że coś jest warta. Już nie mam siły się z nią kłócić!!!!!!!!!!!!!!!
Szkoda tylko, że brakuje ci odwagi, aby się ujawnić. Nie wiem, czym się szczycisz? Tym, że jesteś dwulicowa i robisz ludzi w balona? Faktycznie, to powód do dumy... 😅
EDIT: Podejrzewam, kim możesz być, ale... za bardzo nie chce mi się wierzyć, bo tamta użytkowniczka to bardzo fajna babka. Chyba, że to wszystko gra pozorów i swoją prawdziwą twarz pokazałaś właśnie tutaj, tymi kilkoma żenującymi wpisami. Wtedy, no, cóż... To bardzo przykre.
Edytowany przez Ves91 24 października 2019, 16:32