- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 września 2019, 12:02
Niedługo zaczynamy z narzeczonym załatwiać formalności związane z budową. Mamy dylemat odnośnie projektu, w jednym są 3 pokoje w drugim 4. Póki co jesteśmy tylko we dwoje. Który projekt byście wybrali I dlaczego?
1. W tym projekcie na pewno zamienilibysmy wc z garderoba. Do wc i gaederoby wejscie byloby z naszej sypialni
Zarówno w jednym jak i drugim projekcie poddasze będzie użytkowe. Ale póki co nic tam nie będzie robione. Natomiast schody będą składane. Te poddasze robimy "w razie w". Działkę mamy dość mała dlatego tez zastanawialiśmy się nad domem piętrowym, ale przerażają mnie te pokoje pod skosem tym bardziej że też miałyby po 12 m.
Jaka wy macie powierzchnię domu\mieszkania? Ile metrów mają pokoje? Według was 12 m pokój jest w porządku czy to taka klitka ?
24 września 2019, 10:14
Akurat moje dziecko chodzi na wiele zajęć, plus jak jest zdrowa to codziennie (poza ulewą i wichurą) na spacer/plac zabaw itd, ale to dla dziecka jest mało :P:P Dziecko mi nawet rowerkiem po domu jeździ :P, po śniegu , albo w zimowych ciuchach to jednak ciężko.Brat sam wybrał sobie taki pokój, pamiętam jak rodzice pozwolili nam samemu zdecydować gdzie chcemy mieszkać. Ba, jak brat był starszy to wielokrotnie pytali go czy chce większy pokój. Nie chciał. Więc źle mu być nie mogło na takiej powierzchni. Może lepiej jednak jak dziecko ma zajęcia poza tym pokojem? Ty to byś chciała chyba tam zrobić mu wszystko czego w ogóle potrzebuje i tam je zamknąć. Złota klatka normalnie.A dokladnie czytasz co napisałam wyżej. Smiech na sali kupować ponad 100 metrowy dom, a zapewniać warunki jak w bloku. Poza tym mniejsze łózko wiele nie zmieni, bo dziecko musi mieć jeszcze masę innych rzeczy, których w sypialni się nie umieszcza.Tylko czy dziecko potrzebuje łóżka 1,6 m? Wydaje mi się, że jesteś trochę oderwana od rzeczywistości. Z jednej strony nie jesteś w stanie pojąć, że ktoś na wakacjach chodzi do restauracji codziennie zamiast gotować, a z drugiej nie mieści Ci się w głowie, że dziecko może być szczęśliwe mając pokój 12 m2. Idąc Twoim tokiem myślenia to w zasadzie połowa społeczeństwa (a w sumie i więcej pewnie...) w ogóle nie nadaje się na rodziców bo przecież skazuje dziecko na taką mordęgę! Ja akurat miałam większy pokój - jakieś pewnie 16m - ale do 20m Twojej 4-latki na pewno brakowało, żyłam w nim 18 lat i jakby był mniejszy to też nie byłoby źle. BA! moi rodzice mają dom, pokoje były różnej wielkości - oprócz salonu było ich 5, mój brat wybierał sobie pokój jako pierwszy - i wiesz co? Wybrał najmniejszy, miał poniżej 10m.Ja tylko dodam, ze mamy sypialnię 11 m2 i jest duża szafa, łóżko też 1,6 plus szafka nocna. Do spania ok, ale żeby w tym mieszkać to nie bardzo. Nie wyobrażam sobie wcisnąć tu dziecka, które ma mieszkać, żyć na co dzień na takim metrażu, a nie tylko spać ....
Na jakie zajecia wysylasz corke?
Edytowany przez cancri 24 września 2019, 10:15
24 września 2019, 10:20
Zajęcia taneczne, kółko plastyczne, zajęcia SI na wielkiej sali z różnymi przyrządami, jak jest zimniej i krócej jesteśmy na polu to jeździmy na salę zabaw. Oczywiście rehabilitacji u fizjoterapeuty nie liczę :P
Na inne zajęcia na razie nie może uczęszczać z uwagi na swoje problemy. Bardzo by chciała balet, albo karate niestety nie może.
P.S.
Jej duże marzenie , jazda konna ale u mnie w pobliżu od 5 roku życia, więc musi trochę poczekać.
Edytowany przez Marisca 24 września 2019, 10:27
24 września 2019, 11:12
Zajęcia taneczne, kółko plastyczne, zajęcia SI na wielkiej sali z różnymi przyrządami, jak jest zimniej i krócej jesteśmy na polu to jeździmy na salę zabaw. Oczywiście rehabilitacji u fizjoterapeuty nie liczę :PNa inne zajęcia na razie nie może uczęszczać z uwagi na swoje problemy. Bardzo by chciała balet, albo karate niestety nie może. P.S.Jej duże marzenie , jazda konna ale u mnie w pobliżu od 5 roku życia, więc musi trochę poczekać.
a na zwykłą zabawę w tym swoim wielkim pokoju ma jeszcze czas? We wszystkim trzeba znać umiar.
4-latka bardzo chce i marzy... To bardziej chcenie rodziców aniżeli dziecka.
Ale na vitalii już wszyscy wiemy, że Ty masz idealne życie, idealne dziecko, idealne mieszkanie. I jedyne słuszne poglądy na wszystko.
24 września 2019, 11:25
a na zwykłą zabawę w tym swoim wielkim pokoju ma jeszcze czas? We wszystkim trzeba znać umiar.4-latka bardzo chce i marzy... To bardziej chcenie rodziców aniżeli dziecka. Ale na vitalii już wszyscy wiemy, że Ty masz idealne życie, idealne dziecko, idealne mieszkanie. I jedyne słuszne poglądy na wszystko.Zajęcia taneczne, kółko plastyczne, zajęcia SI na wielkiej sali z różnymi przyrządami, jak jest zimniej i krócej jesteśmy na polu to jeździmy na salę zabaw. Oczywiście rehabilitacji u fizjoterapeuty nie liczę :PNa inne zajęcia na razie nie może uczęszczać z uwagi na swoje problemy. Bardzo by chciała balet, albo karate niestety nie może. P.S.Jej duże marzenie , jazda konna ale u mnie w pobliżu od 5 roku życia, więc musi trochę poczekać.
W masz nikłe pojęcie o dzieciach, a moim już wcale. Może Ty akurat nie miałaś marzeń , albo Twoi rodzie ich nie realizowali to nie rozumiesz :P:P Tym bardziej skoro zadajesz pytania o to, czy dziecko ma czas na zabawę. Tak dziecko, które nie uczęszcza do szkoły, nie musi odrabiać lekcji ma mnóstwo czasu na zabawę. Całe życie tego dziecka to zabawa, zajęcia również są zabawą i dziecko chodzi, bo chce i lubi i ciągle dopytuje kiedy kolejne.
Poza tym w uwagi na problemy dziecka fizjoterapeuta, czy logopeda zalecał jak najwięcej zajęć ruchowych i manualnych, właśnie po to, aby zamiast standardowej terapii dziecko bardziej bawiło się i nie czuło przymusu ćwicząc pewne umiejętności :P:P
Edytowany przez Marisca 24 września 2019, 11:27
24 września 2019, 11:46
I jak zwykle główny temat musiał zejść na boczny tor ...
Marisca- wszystkie zazdrościmy Ci wielkiego mieszkania, udanego dziecka, idealnego życia i spełnienia. Serio. Jesteś taaaaka fajna No i taka z Ciebie super mama! Każda inna, która nie zapewnia dziecku co najmniej 20 metrów kwadratowych to matka zła i wyrodna a dziecko nie rozwija sie prawidlowo
Temat jednak nie dotyczy Ciebie ale projektu domu (nie Twojego).
cachitodecielo- jesteście zdecydowani na konkretnie te dwa projekty? Może warto wziąć pod uwage jednak wykonczone poddasze, wtedy budynek będzie nieco mniejszy, dzięki czemu zyskacie więcej działki. Bierzecie pod uwagę układ działki względem stron świata? No i garaż- może warto pomysleć nad dwustanowiskowym?
24 września 2019, 11:48
I jak zwykle główny temat musiał zejść na boczny tor ... Marisca- wszystkie zazdrościmy Ci wielkiego mieszkania, udanego dziecka, idealnego życia i spełnienia. Serio. Jesteś taaaaka fajna No i taka z Ciebie super mama! Każda inna, która nie zapewnia dziecku co najmniej 20 metrów kwadratowych to matka zła i wyrodna a dziecko nie rozwija sie prawidlowo Temat jednak nie dotyczy Ciebie ale projektu domu (nie Twojego).cachitodecielo- jesteście zdecydowani na konkretnie te dwa projekty? Może warto wziąć pod uwage jednak wykonczone poddasze, wtedy budynek będzie nieco mniejszy, dzięki czemu zyskacie więcej działki. Bierzecie pod uwagę układ działki względem stron świata? No i garaż- może warto pomysleć nad dwustanowiskowym?
Ja tylko odpowiadam na zadane mi pytania :P Ty mi zaś za to nie odpowiedziałaś na pytania jakie Ci zadałam w moim wątku :P Najpierw wrzucasz swoje 3 grosze, a jak się okazuje, że to bzdury to odpowiedzi brak.
Edytowany przez Marisca 24 września 2019, 11:49
24 września 2019, 11:53
A do czego Twoim zdaniem służy pokój dla dziecka np. w zimę ? Akurat ja z dzieckiem ganiam się po mieszkaniu i gramy też w piłkę w jej pokoju, plus dziecko ma stojąca huśtawkę. Poza tym jak dziecko zaprosi ze 2-3 koleżanki to gdzie się będą bawić swobodnie ? Chyba na lampie. Nie porównuj dorosłych do dzieci, bo dzieci mają zupełnie inne potrzeby i nie będą siedzieć w pokoju na kanapie przed TV. Dzieci są energiczne, potrzebują ruchu i przestrzeni.To słabą masz wyobraźnię widocznie...moja córka na swoich 12m2 ma miejsce na łóżko, szafę, regał na książki/zabawki, biurko i komodę. Plus miejsce na zabawę. Pewnie, że w ganianego się w pokoju nie pobawi, ale i nie od tego służy pokój. Ja do 26 roku życia mieszkałam z narzeczonym na 11m2 i mieliśmy miejsce na kanapę, której prawie nigdy nie składałam, chyba, że mieliśmy mieć gości, dużą szafę 2.5m szeroką, duże lustro na ścianie, witrynę, szafkę pod telewizor, wiszący regał na książki, ławę na środku pokoju, a dodam, że miałam drzwi balkonowe. Gdybym miała pokój bez balkonu to mogłabym mieć znacznie więcej. A i jeszcze drapak dla kota do samego sufitu.Ja tylko dodam, ze mamy sypialnię 11 m2 i jest duża szafa, łóżko też 1,6 plus szafka nocna. Do spania ok, ale żeby w tym mieszkać to nie bardzo. Nie wyobrażam sobie wcisnąć tu dziecka, które ma mieszkać, żyć na co dzień na takim metrażu, a nie tylko spać ....
Na pewno nie do zabawy w ganianego. Od tego jest dwór. Poza tym na zabawę w ganianego, stawianie hustawek i placów zabaw to i 20m2 to za mało. Jak byłam mała miałam niezbyt duży pokój i miałam w nim wszystko co potrzebowałam do szczęścia jako dziecko. Hustawkę można dać wiszącą a nie wolnostojącą.
24 września 2019, 11:56
Ja tylko odpowiadam na zadane mi pytania :P Ty mi zaś za to nie odpowiedziałaś na pytania jakie Ci zadałam w moim wątku :P Najpierw wrzucasz swoje 3 grosze, a jak się okazuje, że to bzdury to odpowiedzi brak.I jak zwykle główny temat musiał zejść na boczny tor ... Marisca- wszystkie zazdrościmy Ci wielkiego mieszkania, udanego dziecka, idealnego życia i spełnienia. Serio. Jesteś taaaaka fajna No i taka z Ciebie super mama! Każda inna, która nie zapewnia dziecku co najmniej 20 metrów kwadratowych to matka zła i wyrodna a dziecko nie rozwija sie prawidlowo Temat jednak nie dotyczy Ciebie ale projektu domu (nie Twojego).cachitodecielo- jesteście zdecydowani na konkretnie te dwa projekty? Może warto wziąć pod uwage jednak wykonczone poddasze, wtedy budynek będzie nieco mniejszy, dzięki czemu zyskacie więcej działki. Bierzecie pod uwagę układ działki względem stron świata? No i garaż- może warto pomysleć nad dwustanowiskowym?
Nawet nie pamiętam co to był za wątek Jeśli coś Cię nurtuje to zapraszam do wiadomości prywatnej- naprawdę nie trzeba robić tu takich off-topów.
24 września 2019, 12:00
Na pewno nie do zabawy w ganianego. Od tego jest dwór. Poza tym na zabawę w ganianego, stawianie hustawek i placów zabaw to i 20m2 to za mało. Jak byłam mała miałam niezbyt duży pokój i miałam w nim wszystko co potrzebowałam do szczęścia jako dziecko. Hustawkę można dać wiszącą a nie wolnostojącą.A do czego Twoim zdaniem służy pokój dla dziecka np. w zimę ? Akurat ja z dzieckiem ganiam się po mieszkaniu i gramy też w piłkę w jej pokoju, plus dziecko ma stojąca huśtawkę. Poza tym jak dziecko zaprosi ze 2-3 koleżanki to gdzie się będą bawić swobodnie ? Chyba na lampie. Nie porównuj dorosłych do dzieci, bo dzieci mają zupełnie inne potrzeby i nie będą siedzieć w pokoju na kanapie przed TV. Dzieci są energiczne, potrzebują ruchu i przestrzeni.To słabą masz wyobraźnię widocznie...moja córka na swoich 12m2 ma miejsce na łóżko, szafę, regał na książki/zabawki, biurko i komodę. Plus miejsce na zabawę. Pewnie, że w ganianego się w pokoju nie pobawi, ale i nie od tego służy pokój. Ja do 26 roku życia mieszkałam z narzeczonym na 11m2 i mieliśmy miejsce na kanapę, której prawie nigdy nie składałam, chyba, że mieliśmy mieć gości, dużą szafę 2.5m szeroką, duże lustro na ścianie, witrynę, szafkę pod telewizor, wiszący regał na książki, ławę na środku pokoju, a dodam, że miałam drzwi balkonowe. Gdybym miała pokój bez balkonu to mogłabym mieć znacznie więcej. A i jeszcze drapak dla kota do samego sufitu.Ja tylko dodam, ze mamy sypialnię 11 m2 i jest duża szafa, łóżko też 1,6 plus szafka nocna. Do spania ok, ale żeby w tym mieszkać to nie bardzo. Nie wyobrażam sobie wcisnąć tu dziecka, które ma mieszkać, żyć na co dzień na takim metrażu, a nie tylko spać ....
Jak się ma stałe metalowe ościeżnice to tak, ale dzisiaj już się tak nie buduje i się takich ościeznic nie wstawia przy remontach. Ja akurat wychodziła sporo na dwór i w domu też biegałam, nawet grałam w siatkówkę przy ścianie. Rodzice przywiązywali Cię do kaloryfera, że nie bawiłaś się w domu w ganianego, albo chowanego zwłaszcza jak na dworze lało przez kilka dni ? Czy po prostu byłaś mało energicznym dzieckiem ?
Edytowany przez Marisca 24 września 2019, 12:23
24 września 2019, 12:15
Balonkaa
Nie będę pisała wiadomości prywatnej do osoby, która konfabuluje na mój temat i Tworzy historię mojego życia wyssaną z palca, tym bardziej, że ja nigdzie takich informacji nie zamieszczałam.