- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 sierpnia 2019, 13:03
Czy picie raz w tygodniu alkoholu w dość sporych ilościach to dla was byłoby za dużo ?mam 23 lata
Edytowany przez Haczyk23 13 sierpnia 2019, 13:04
13 sierpnia 2019, 16:10
Zależy, jakie to są te spore ilości. Dla jednego to będą trzy piwa, dla drugiego butelka wódki.
13 sierpnia 2019, 16:33
Jako młoda osoba piłam alkohol może raz w roku tak do około 40 roku życia.Potem cęsciej(dzieci miały już 19 i 22 lata) Przez ostatnie 3 lata piłam czerwone wino wytrawne codziennie wieczorem czasem zamiast wina drinka wódka+sok grejpfrutowym,desperados.Od jakichś 2 miesięcy piję okazjonalnie.Nigdy nie zapijałam smutków ,problemów piłam bo lubię określone smaki,dlatego nie mam problemu z odstawieniem alkoholu.Jednak wydaje mi się że młoda osoba jest bardziej podatna na uzależnienie.
Ale organizm mlodej osoby lepiej znosi alkohol.
Do autorki - skoro pytasz to znaczy, ze juz czujesz sie niekomfprtowo.
13 sierpnia 2019, 16:39
Dla mnie tak, ale ja juz przestalam tolerowac alkohol, pije rzadko. Natomiast w twoim wieku pijalam podobnie, bo co tydzien imprezowalam.
13 sierpnia 2019, 16:48
Tak... Byłam barmanką i żal było mi tych młodych ludzi, wiele lat młodszych ode mnie, których regularnie widziałam u siebie w pubie.
13 sierpnia 2019, 18:12
Oczywiście, że nie, po to masz młodość, żeby się bawić. Problem byłby wtedy, gdybyś przez alkohol zaczęła zawalać studia, pracę.
Ja tam mam 28 lat i wychodzę na imprezę co najmniej raz w tygodniu, czasem częściej :)
Edytowany przez it.girl 13 sierpnia 2019, 18:12
13 sierpnia 2019, 19:03
To już nie da się bawić bez najebani.a się?
13 sierpnia 2019, 19:12
To już nie da się bawić bez najebani.a się?
13 sierpnia 2019, 19:17
za dużo idiotów wokół żeby wyjść i bez alko spokojnie to obserwowaćTo już nie da się bawić bez najebani.a się?
Za największych idiotów uważam naprutych imprezowiczów. A już najeban.a dziewczyna to szczyt żenady.
13 sierpnia 2019, 19:26
Nie da się określić czy ktoś ma problem na podstawie ilości wypitego alkoholu.
13 sierpnia 2019, 19:45
Za największych idiotów uważam naprutych imprezowiczów. A już najeban.a dziewczyna to szczyt żenady.za dużo idiotów wokół żeby wyjść i bez alko spokojnie to obserwowaćTo już nie da się bawić bez najebani.a się?
Ja tam za większą żenadę uważam wyzywanie innych ludzi bez powodu lub z powodu tego, że piją alkohol.
Każdy niech się bawi tak, jak mu się podoba.
Edytowany przez it.girl 13 sierpnia 2019, 19:46