- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 463
16 kwietnia 2011, 20:51
No dziewczynki .. lato za pasem
jeszcze troche chłodnoo noo ale jesli sciagniesz kurteczke ton chyba chcesz zrobic wrazenie??:)) hee noo
to zaczynamy??
START od 18IV
META do 18VI ;))
nooo wiec jak?? ktora ze mna????
w gre wchodzi :
jezdzenie rowerem :)
pływanie ;)
skakanie;)
bieganie;)
hee:) i inne wymysle cwiczonka:)
niech kazda codziennie pisze co robiła w danym dniu chyba ze zrobi całe sprawozdanko co tydz:):) ja sobie zapisuje :)
noo to zapraszam!!!;))
17 kwietnia 2011, 21:15
Dzisiaj 5 dzień diety.. Przez pierwsze 2 dni było bardzo ciężko..
kolejne 2 dni choroba. Dzisiaj 5 dzień zjadłam na obiad kilka 6 klusek
śląskich z sosem ,i kapusta +sok..Około z 300-400kcal.Potem nie byłam
głodna próbowałam jabłko zjeść z nudów ale nie mogłam wcisnąć byłam tak
najedzona..Do tej pory nic nie zjadłam o co chodzi? Jestem na diecie
1500kcal. A dzis 300kcal? Boje się o jo-jo. Jem rozsądnie ,zdrowo co3h
.Dałam jadłospis tutaj do oceny , powiedziano mi że wporządku.. Czy
dojeść coś?;/.. Czy jutro bd tak samo? Niby to plus bo będę szybciej
chudnąć ale jo jo.. :(! Pomóźcie .
- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
17 kwietnia 2011, 23:21
ja dzisiaj miałam duuży niedzielny obiad także z jedzeniem sobie ostro folgowałam, z ćwiczeniami tez cieniutko, ale jutro już się biorę za siebię;D oby ten zapał jutro nie minał.....a zmieniająć temat tooo jak wiadomo święta niedługo. I moje pytanie, zamierzacie sobie odpuścić dietkę i jeść wszystkie pyszności czy może jednak będziecie ostro trzymać dietę? Ja na obecną chwile planuje poprostu wliczyć sobie świąteczne jedzenie w limit kcal czyli żeby mniej więcej wyszło 1200kcal, no ale czy mi się uda zobaczymy
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 463
18 kwietnia 2011, 06:54
noo to sniadanko juz było;) do szkołki owoce same :)
po 16 gimnastyka wiec jest oka:) i za godz mam 2 h wf-u :) dzien cwiczen szkolnych hehe:))
noo a potem do domku obiadek syty:))))
brzychy normalne albo a6w (to sie jeszcze zobaczy ) i kolacyjka:):) traka leciutka:)
POWODZENIA
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 463
18 kwietnia 2011, 20:04
noo to obiadek 1 kawalek pizzy hhee bo bylam tak głodna a musiałam wyjsc jeszcze hehehe:D
ale kolacyjka to jorurt bananek i płatki zbozowe;) teraz brzuszki i do spania;) aa i oczywscie barwy szczescia i m jak miłosc;p
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 522
18 kwietnia 2011, 20:19
15 km rowerem :) już przejechane z czego 7 km pod wiatr xP biorę się za a6w i brzuszki.
Kolejny kg :D mniej teraz mam 60 kg :) i do końca tygodnia :D powinno być 59 kg :)
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 463
18 kwietnia 2011, 20:53
nooo mojanialek91 suuper!! i jestem pelna podziwu silnej woli;))
powodzeniaa
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 522
18 kwietnia 2011, 21:59
> nooo mojanialek91 suuper!! i jestem pelna
> podziwu silnej woli;))powodzeniaa
Dzięki
sySsia :)
wgl przestawiłam swój tryb życia :) na lepszy :) ćwiczenia nawet jak mi się nie chce to je zrobię bo się lepiej czuję po nich
mam ochotę na wszystko, a kiedyś każdą wolną chwile przeznaczałam na spanie!! o0 nie chce wracać do tego stanu.
A jak już tak baaaardzo mi się nie chce ćwiczyć to po prostu robię tylko a6w i brzuszki.
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 463
18 kwietnia 2011, 22:01
ja nie moge sie czasem przemoc :(
19 kwietnia 2011, 08:33
Dziewczyny mogę jeszcze do Was dołączyć? Chciałabym zrzucić jakieś 5 kg, ale jak wiadomo samej się zabardzo nie udaje i niechce. Przed świętami zimą też się odchudzałam i poszło ponad 4 kg w miesiąc. Do wakacji muszę schudnąć!!!!
U mnie dieta to - mało a często, i dużo ruchu. Od dziś biorę się za ćwiczenia w domu i rower.
Zaraz zrobię 30 brzuszków tak przed śniadaniem ;) No i śniadanie lekkie :)