Temat: Coś musimy zrobic!

to jest niepokojące co się tu dzieje.. Są dwie sprawy:

1. Komentarze np.: Optymiistki.>

 

~TuliPana20

 

Mam nadzieję że nie obrażą się za  wstawienie tego tutaj..

 

2.  Ostre komentarze do osób które chcą walczyć ze swoją otyłoscią!

Dziewczyny pomóżmy im tę walkę wygrać! Nie ucinajmy skrzydeł.

Kto jest za tym? Staramy się zmienić V.  i chcemy by byłą taka jak kiedys.. przyjazna.. miła. 

 

 

@Revy. Dystans do siebie? Miałabym się dać obrazić i znieważyć i nazwać to dystansem do siebie? To byłby masochizm!

Są osoby bardziej i mniej wrażliwe. Jedni będą o tym myśleć dniami i nocami, po innych to "spłynie".
Popieram, że nie powinno się udostępniać pamiętnika wszystkim, wielu oszczędzi to bólu.
"Kozak w necie du*a w świecie".  Osoby które są tu chamskie, nie potrafią zabrać głosu w realnym życiu i naprawdę nie są warte Waszej uwagi.
Pamiętajcie, jesteście lepsze!

 

studentka można napisać delikatnie, ale co to zmieni? chyba tylko tyle, że miłą osobę doda się do motywujących znajomych, a szczerą w prostacki sposób nie. boli? och jej. straszne. jak cię boli, to po co wystawiasz swoją prywatność na forum publiczne? zamiast narzekać, bronić, prostestować, bierzcie odpowiedzialność za swoją działaność w internecie.

gdy wychodzisz na ulicę w krótkiej spódnicy wystawiasz się na ocene tłumu. gdy pokazujesz swoje zdjęcia czy działania w internecie zdajesz się na ocenę tłumu w internecie. jeśli sądzisz, że krzesło przed komputerem cię przed czymś broni to jesteś naiwna.

rozwiązanie? albo nabierz dystansu albo załóż długie spodnie.

Moze po prostu się zmienia swiat a my razem z nim;/ ...

Chyba revy chodzilo o to ze mam przestac o tym pisać...

Nie wiem, jak miałabym się przejąc komentarzem w typie: "hahahaha ale z ciebie obleśny tłuścioch, twój brzuch jest oblesny, maskara głupia babo". Przecież na pierwszy rzut oka widać, ze jest pisany przez osobę o poziomie, do którego nawet dżdżownicom wstyd się zniżać. I tak się powinno do tego podchodzić - olać. Niestety, nie wszyscy mają na tyle empatii, kultury, wyczucia czy rozumu, żeby rozumieć, ze takie komentarze źle świadczą o osobie, która je napisała a nie o tej, do której są skierowane....
A jak się na takie komentarze reaguje, w dowolny sposób, do się tylko nakręca ich autorów i zachęca do wystawiania nowych w tym typie...
na pewno, chodzi mi tylko o formę - można krytykować, ale jednak może... z klasą i kulturą

@tienna .. no ten argument jest dobry, trafisz wiare w to ze uda Ci sie schudnac wygladac pięknie i kobieco.  Ale wiadomo zależy od człowieka inni by odpowiedzieli takiemu  a zaś inni zamkneli sie w sobie, albo znikneli z V....

Tienna masz całkowita rację, ale czasem ciężko być na wszystko obojętnym .

 

revy chodzi o to, że masz się pogodzić z tym, że nie jesteś pod ochroną. sama wybierasz to, co inni moga skrytykować.

nie lubię osób, które krytykują grubych ludzi, znieważają, używają słownictwa podwórkowego i jeśli w swoim znajomych zauważę taką postać, to żegnam się z nią przyciskiem usuń. ale nie udaję, że takich osób nie ma. teraz jestem w miarę szczupła, ale w grubych czasach uważałam to samo - sama poddaję się krytyce. niektóra będzie konstruktywna, niektóra chamska, a niektóra wyciskająca łzy. ale sama jestem sobie winna - to ja decyduję się na tą krytykę i nie marudzę, bo ktoś mi powiedział prawdę, ktoś powiedział to, co myśli, chociażby było to okrutne i bolesne.

więcej dystansu - naprawdę nie rozumiesz, co to znaczy? ja oceniam siebie na podstawie tego, kim jestem naprawdę, a nie tego, ile ważę. ktoś, kto powie mi, że jestem 'jeb... grubą świnią' w moich oczach wygląda jak cham i prostak, a ja nie zmieniam swojego obrazu siebie ze zwykłej dziewczyny na różowego świniaka.

pogódźcie się z tym, że istnieją ludzie, którzy nie potrafią, nie muszą czy nie chcą być delikatni. i co? ich pogląd musi zmieniać was w znerwicowane istoty?

więcej wiary w siebie. i przyjmowanie konstru7ktywnej krytyki, nie krytyki samej w sobie.

studentka - a jak ci ktoś powie, że "jesteś gupia, masz wszy na pępku i nie rośniesz", to tez się przejmiesz? No proszę, przecież to jest "chwyt" na poziomie dziecka z podstawówki...

 

'albo znikneli z V...'

 

acha. a ja sobie życzę, żeby kadafi zniknął z powierzchni ziemi. jak chcesz idealnego świata, to poproś o death note.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.