- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2011, 21:21
to jest niepokojące co się tu dzieje.. Są dwie sprawy:
1. Komentarze np.:
~TuliPana20
Mam nadzieję że nie obrażą się za wstawienie tego tutaj..
2. Ostre komentarze do osób które chcą walczyć ze swoją otyłoscią!
Dziewczyny pomóżmy im tę walkę wygrać! Nie ucinajmy skrzydeł.
Kto jest za tym? Staramy się zmienić V. i chcemy by byłą taka jak kiedys.. przyjazna.. miła.
Edytowany przez SheIsEvil 14 kwietnia 2011, 22:14
14 kwietnia 2011, 22:49
14 kwietnia 2011, 22:50
studentka można napisać delikatnie, ale co to zmieni? chyba tylko tyle, że miłą osobę doda się do motywujących znajomych, a szczerą w prostacki sposób nie. boli? och jej. straszne. jak cię boli, to po co wystawiasz swoją prywatność na forum publiczne? zamiast narzekać, bronić, prostestować, bierzcie odpowiedzialność za swoją działaność w internecie.
gdy wychodzisz na ulicę w krótkiej spódnicy wystawiasz się na ocene tłumu. gdy pokazujesz swoje zdjęcia czy działania w internecie zdajesz się na ocenę tłumu w internecie. jeśli sądzisz, że krzesło przed komputerem cię przed czymś broni to jesteś naiwna.
rozwiązanie? albo nabierz dystansu albo załóż długie spodnie.
14 kwietnia 2011, 22:50
Moze po prostu się zmienia swiat a my razem z nim;/ ...
Chyba revy chodzilo o to ze mam przestac o tym pisać...
14 kwietnia 2011, 22:53
14 kwietnia 2011, 22:57
14 kwietnia 2011, 22:57
@tienna .. no ten argument jest dobry, trafisz wiare w to ze uda Ci sie schudnac wygladac pięknie i kobieco. Ale wiadomo zależy od człowieka inni by odpowiedzieli takiemu a zaś inni zamkneli sie w sobie, albo znikneli z V....
14 kwietnia 2011, 22:58
14 kwietnia 2011, 23:00
revy chodzi o to, że masz się pogodzić z tym, że nie jesteś pod ochroną. sama wybierasz to, co inni moga skrytykować.
nie lubię osób, które krytykują grubych ludzi, znieważają, używają słownictwa podwórkowego i jeśli w swoim znajomych zauważę taką postać, to żegnam się z nią przyciskiem usuń. ale nie udaję, że takich osób nie ma. teraz jestem w miarę szczupła, ale w grubych czasach uważałam to samo - sama poddaję się krytyce. niektóra będzie konstruktywna, niektóra chamska, a niektóra wyciskająca łzy. ale sama jestem sobie winna - to ja decyduję się na tą krytykę i nie marudzę, bo ktoś mi powiedział prawdę, ktoś powiedział to, co myśli, chociażby było to okrutne i bolesne.
więcej dystansu - naprawdę nie rozumiesz, co to znaczy? ja oceniam siebie na podstawie tego, kim jestem naprawdę, a nie tego, ile ważę. ktoś, kto powie mi, że jestem 'jeb... grubą świnią' w moich oczach wygląda jak cham i prostak, a ja nie zmieniam swojego obrazu siebie ze zwykłej dziewczyny na różowego świniaka.
pogódźcie się z tym, że istnieją ludzie, którzy nie potrafią, nie muszą czy nie chcą być delikatni. i co? ich pogląd musi zmieniać was w znerwicowane istoty?
więcej wiary w siebie. i przyjmowanie konstru7ktywnej krytyki, nie krytyki samej w sobie.
14 kwietnia 2011, 23:03
14 kwietnia 2011, 23:03
'albo znikneli z V...'
acha. a ja sobie życzę, żeby kadafi zniknął z powierzchni ziemi. jak chcesz idealnego świata, to poproś o death note.