Temat: bol podbrzusza po bieganiu

hej ! 

nie wiem czy ktoras z Was miala podobny problem i moglaby mi doradzic.. mianowicie od lutego biegam ale od jakiegos 1.5miesiaca juz regularnie. Ostatnio zaczelam biegac 4-5 razy w tygodniu i co zauwazylam, ze po okolo 30-40 minutach a najbardziej juz po zakonczonym wysilku zaczynam odczuwac bol po obu stronach podbrzusza chociaz  zdecydowanie bardziej po lewej stronie- jakby jajnik ale wydaje mi sie ze jajnik to nie jest bo ten bol jest jakby bardziej "srodka". Ten bol nie wystepuje caly czas, jedynie kiedy "napinam sie" na przyklad kiedy chce cos podniesc lub uciskam to miejsce. pozniej przechodzi w ciagu dnia- dwoch. Bylam u gina na usg w lutym i wszystko bylo idealnie, biore tabletki i nie mam zadnych problemow hormonalnych. zastanawiam sie moze to czy to jakis rodzaj "zakwasow"  czy kolki. jesli bedzie to sie dluzej utrzymywac to skocze do lekarza, niestety nie mieszkam w polsce i juz z gory wiem ze problem zostanie zbagatelizowany. Problem ten nie pojawia sie za kazdym razem. Czy ktoras z Was miala podobnie ? pozdrawiam

ggeisha napisał(a):

Tak, miałam tak. I jeszcze kłucie w klatce piersiowej. Jeśli masz wykluczone choroby, to odpocznij po prostu i biegaj dalej.

tak wszystkie wyniki i badania mam w porzadku. jak dlugo odpoczywalas ? tzn zero treningow ? 

paulakruczek1 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Tak, miałam tak. I jeszcze kłucie w klatce piersiowej. Jeśli masz wykluczone choroby, to odpocznij po prostu i biegaj dalej.
tak wszystkie wyniki i badania mam w porzadku. jak dlugo odpoczywalas ? tzn zero treningow ? 
nie pamiętam

ggeisha napisał(a):

paulakruczek1 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Tak, miałam tak. I jeszcze kłucie w klatce piersiowej. Jeśli masz wykluczone choroby, to odpocznij po prostu i biegaj dalej.
tak wszystkie wyniki i badania mam w porzadku. jak dlugo odpoczywalas ? tzn zero treningow ? 
nie pamiętam

no w kazdym razie i tak dzieki :P 

Też miałam taki ból i też była to kwestia słabych mięśni brzucha. Trochę ćwiczeń i regularnego biegania i przeszło. Jeśli nic się nie będzie poprawiać to faktycznie warto pójść do jakiegoś fizjoterapeuty i sprawdzić. 

A tak na marginesie, 4 biegania w tygodniu wydaje się trochę sporo przy słabej kondycji, ja bym stawiała na 2-3, żeby dać sobie czas na regenerację. Pamiętaj,  że robisz się silniejsza kiedy odpoczywasz między treningami a nie podczas treningów :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.