- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 maja 2019, 12:30
hej !
nie wiem czy ktoras z Was miala podobny problem i moglaby mi doradzic.. mianowicie od lutego biegam ale od jakiegos 1.5miesiaca juz regularnie. Ostatnio zaczelam biegac 4-5 razy w tygodniu i co zauwazylam, ze po okolo 30-40 minutach a najbardziej juz po zakonczonym wysilku zaczynam odczuwac bol po obu stronach podbrzusza chociaz zdecydowanie bardziej po lewej stronie- jakby jajnik ale wydaje mi sie ze jajnik to nie jest bo ten bol jest jakby bardziej "srodka". Ten bol nie wystepuje caly czas, jedynie kiedy "napinam sie" na przyklad kiedy chce cos podniesc lub uciskam to miejsce. pozniej przechodzi w ciagu dnia- dwoch. Bylam u gina na usg w lutym i wszystko bylo idealnie, biore tabletki i nie mam zadnych problemow hormonalnych. zastanawiam sie moze to czy to jakis rodzaj "zakwasow" czy kolki. jesli bedzie to sie dluzej utrzymywac to skocze do lekarza, niestety nie mieszkam w polsce i juz z gory wiem ze problem zostanie zbagatelizowany. Problem ten nie pojawia sie za kazdym razem. Czy ktoras z Was miala podobnie ? pozdrawiam
Edytowany przez 29 maja 2019, 12:34
29 maja 2019, 18:15
Tak, miałam tak. I jeszcze kłucie w klatce piersiowej. Jeśli masz wykluczone choroby, to odpocznij po prostu i biegaj dalej.
tak wszystkie wyniki i badania mam w porzadku. jak dlugo odpoczywalas ? tzn zero treningow ?
29 maja 2019, 18:16
tak wszystkie wyniki i badania mam w porzadku. jak dlugo odpoczywalas ? tzn zero treningow ?Tak, miałam tak. I jeszcze kłucie w klatce piersiowej. Jeśli masz wykluczone choroby, to odpocznij po prostu i biegaj dalej.
29 maja 2019, 18:24
nie pamiętamtak wszystkie wyniki i badania mam w porzadku. jak dlugo odpoczywalas ? tzn zero treningow ?Tak, miałam tak. I jeszcze kłucie w klatce piersiowej. Jeśli masz wykluczone choroby, to odpocznij po prostu i biegaj dalej.
no w kazdym razie i tak dzieki :P
29 maja 2019, 22:49
Też miałam taki ból i też była to kwestia słabych mięśni brzucha. Trochę ćwiczeń i regularnego biegania i przeszło. Jeśli nic się nie będzie poprawiać to faktycznie warto pójść do jakiegoś fizjoterapeuty i sprawdzić.
A tak na marginesie, 4 biegania w tygodniu wydaje się trochę sporo przy słabej kondycji, ja bym stawiała na 2-3, żeby dać sobie czas na regenerację. Pamiętaj, że robisz się silniejsza kiedy odpoczywasz między treningami a nie podczas treningów :)