- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 maja 2019, 09:04
Co myślicie o takich dziewczynach? Niestety ciraz więcej takich zjawisk obserwuję.
O i drugie pytanie- co myślicie o staraniu się o dziecko, kiedy w małżeństwie się w ogóle nie układa?
Edytowany przez 15 maja 2019, 10:32
15 maja 2019, 14:21
jak chcesz ogólnie, to proszę bardzo. Niezależnie od tego czy ludzie żyją skromnie czy na bogato, przychodzi moment, kiedy starsze pokolenie wymiera, zaczyna brakowac życia przy wspólnym stole, święta coraz smutniejsze, urodziny dziadka spedza się na cmentarzu zamiast wesoło przy kolacji, i tak dalej. To jest po prostu smutne puste zycie i w takiej sytuacji pies jebał czy sie widziało Fuerte czy nie. Taka pustkę pokoleniowa dzielaca pozostałych członków rodziny w sposób naturalny wypełniaja własnie dzieci. I nie z nudy sie je powołuje do życia, tylko z potrzeby, aby to życie było pełne. Nie pełne papierków jak portfel, nie pełne zer na koncie, ale pełne emocji i wspomnien. Zeby z przyjemnościa ogladało sie album rodzinny a nie gołe dupska na instagramie.
Ja jestem chyba jeszcze na etapie dup i być może już nie przejdę na kolejny :D
15 maja 2019, 14:36
Ja jestem chyba jeszcze na etapie dup i być może już nie przejdę na kolejny :Djak chcesz ogólnie, to proszę bardzo. Niezależnie od tego czy ludzie żyją skromnie czy na bogato, przychodzi moment, kiedy starsze pokolenie wymiera, zaczyna brakowac życia przy wspólnym stole, święta coraz smutniejsze, urodziny dziadka spedza się na cmentarzu zamiast wesoło przy kolacji, i tak dalej. To jest po prostu smutne puste zycie i w takiej sytuacji pies jebał czy sie widziało Fuerte czy nie. Taka pustkę pokoleniowa dzielaca pozostałych członków rodziny w sposób naturalny wypełniaja własnie dzieci. I nie z nudy sie je powołuje do życia, tylko z potrzeby, aby to życie było pełne. Nie pełne papierków jak portfel, nie pełne zer na koncie, ale pełne emocji i wspomnien. Zeby z przyjemnościa ogladało sie album rodzinny a nie gołe dupska na instagramie.
I koniecznie musisz rzucać błotem w stronę ludzi, którzy myślą, czują i pragną inaczej niż Ty? Tylko dlatego, że nie rozumiesz ich uczuć i motywacji? Czujesz się lepiej czy lepsza? W pierwszym przypadku to smutne, w drugim lekko żenujące. Grażyna, no weź. Ludzie żyją po swojemu bo mogą. Zaakceptuj to i zajmij sobą.
15 maja 2019, 15:19
Tak sie zastanawialysmy z ta kumpela czy te podroze jej dziecku cos daja. Ale z drugiej strony ile roznych kultur dziecko zobaczylo, smakow poznalo... Bawi sie z roznymi dziecmi - rozny nie tylko ubior i jezyk, ale oczywiscie kolor skory, inny wyglad, bo genetycznie inne cechy wygladu. Mysle osobiscie, ze takie podroze duzo ucza nawet tak male dziecko... Czy cos zapamieta z tego, ze dokladnie byl tu i tu to pewnie nie. Ale co zobaczy, zaobserwuje to zostanie w nim.
15 maja 2019, 15:56
Moim zdaniem wychowanie dziecka jest tak czasochłonne i tak trudne, że wolałabym pracować czyszcząc ulice niż z takim dzieckiem siedzieć. W pracy nie byłam tak zmęczona jak teraz na macierzyńskim, także nie rozumiem jak ktoś może zdecydować się na dziecko gdy mu się w sumie robić nie chce. No chyba, że mówimy o nowoczesnych "mamusiach" które od telefonu nie mogą się oderwać by dziecko nakarmić, a była ze mną w szpitalu taka. Uważam też, że wbrew pozorom człowiek jest w stanie wielu rzeczy się nauczyć i nie tak trudno coś osiągnąć, jak jest się choć trochę ogarniętym, szczególnie teraz, gdy coraz trudniej niestety znaleźć do pracy ludzi, którym faktycznie chce się pracować. Dla mnie bycie mamą jest o niebo trudniejsze niż prowadzenie od a do z dobrze prosperujacego sklepu w centrum miasta powiatowego. Jak jeszcze okaże się że moje dzieci wyrosną na inteligentne i kreatywne jednostki, które są w stanie bez krzywdy dla innych osiągnąć w swoim życiu założone cele to będzie mój największy sukces.
Co do drugiej części to jestem przeciwna. Żeby być dobrym rodzicem moim zdaniem nie należy mieć bałaganu w głowie, a problemy w związku odbijają się na dzieciach. Przeważnie poprawa jest chwilowa i znam 2 małżeństwa, które na zgodę zrobiły sobie dziecko i są po rozwodzie.
15 maja 2019, 16:14
Co myślicie o takich dziewczynach? Niestety ciraz więcej takich zjawisk obserwuję.O i drugie pytanie- co myślicie o staraniu się o dziecko, kiedy w małżeństwie się w ogóle nie układa?
15 maja 2019, 16:51
Jeśli nie ma pomysłu na życie, ale bardzo chciałaby dziecka to już jest jakiś pomysł. Nie spotkałam takiej sytuacji kiedy ktoś nie chce mieć dzieci a nie ma innych pomysłów i jednak zachodzi w ciążę.
A sytuację kiedy jest decyzja o dziecku bo w małżeństwie się nie układa to mam w bliskim otoczeniu, i oczywiście jak można się domyślić dziecko nie pomogło, a teraz jeszcze trudniej się rozstać.
15 maja 2019, 17:33
no niestety, ja też odniosłam wrażenie ze nie możesz zrozumieć ze ktoś może pragnąć dzieci, a dziecko to nie jest pomysł na życie? dziecko jest conajmniej 3 razy bardziej wymaga jace niż każda robota (jeśli spędza się z nim 24 godz to 3 razy więcej niz robota), co ja o tym myślę? Szczerze takim kobieta gratuluję i podziwiam, ja chciałabym mieć dużo dzieci ale boję się że nue będę dobra matka ze braknie mi kasy
15 maja 2019, 18:08
A ja myślę Grażyna, że za głęboko wkładasz nos w obce dupy. Po prostu. Masz pusto w życiu i zajmujesz myśli analizowaniem cudzych decyzji i motywacji. A kwestia posiadania dziecka jest jedną z najbardziej osobistych i intymnych rzeczy w życiu człowieka. I nie Tobie oceniać, czy powody którymi podpierają się kobiety zachodząc w ciążę są słuszne i cywilizowane czy też nie. Niezależnie od tego czy mówią prawdę o swoich motywach, czy chowają się za wymyślonymi powodami. Buractwem jest wścibstwo i pchanie ryja (za przeproszeniem) nie do swojego koryta. A Ty tu na vitalii jesteś w tym najlepsza. To jest naprawdę żałosne Graża, naprawdę.
Brawo
15 maja 2019, 18:11
a ty jaki masz pomysł na życie bo z tego co wiem to nadal mieszkasz że starymi a jedyna rozrywka jest siedzenie na vitalii mimo że przekroczyłas już 30?A może macierzyństwo jest ich właśnie pomysłem na życie? Ale co ty możesz wiedzieć o kochaniu drugiej osoby bezwarunkowo... :)Co myślicie o takich dziewczynach? Niestety ciraz więcej takich zjawisk obserwuję.O i drugie pytanie- co myślicie o staraniu się o dziecko, kiedy w małżeństwie się w ogóle nie układa?
15 maja 2019, 18:13
a ty jaki masz pomysł na życie bo z tego co wiem to nadal mieszkasz że starymi a jedyna rozrywka jest siedzenie na vitalii mimo że przekroczyłas już 30?A może macierzyństwo jest ich właśnie pomysłem na życie? Ale co ty możesz wiedzieć o kochaniu drugiej osoby bezwarunkowo... :)Co myślicie o takich dziewczynach? Niestety ciraz więcej takich zjawisk obserwuję.O i drugie pytanie- co myślicie o staraniu się o dziecko, kiedy w małżeństwie się w ogóle nie układa?
Nikt nie jest idealny. Każdy ma swoje priorytety w życiu i przychodzi w życiu taki moment, że kobieta pragnie mieć dziecko. To jest naturalne. Dziecko to nie rozrywka czy zabawa. To odpowiedzialność do końca życia za te maleńką osobę.