Temat: Tęsknię za byłym

Wiem, że wyrządził mi wiele przykrości, jednak tyle lat robi swoje. Roztalismy się pod koniec stycznia. To jeszcze za wcześnie na nowy rozdział? Do tych, co nie wiedzą- byliśmy razem 12 lat. To duzo wspomnień i nie wszystkie są złe... Kiedy ta tęsknota minie? Teraz tym bardziej bo każdy wekend spędzaliśmy łażąc gdzieś eazem, a reraz mam tyle pomysłów, a nie mam ich z kim dzielić...

Cyrica napisał(a):

a ja Ci zadnych takich rozwiązań nie proponuję. Nie wiem dlaczego takie Ci przyszły do głowy akurat pod moim wpisem :|uczepiłaś się tej wizji rozrywkowego życia towarzyskiego jako nie wiadomo jak atrakcyjnego. No jak widzisz, to jest jednak powszechnie widziane jako mało atrakcyjne, skoro nikt nie chce tego robić. 
Dla mnie najlepsza wizja życia to wieś, las, rower i to realizuję ale w l;esie zza drzew nie wyskakują faceci (na szczęście :D)

aleksytymia napisał(a):

Kaszanka, Ty nie zakładasz tych tematów, bo chcesz coś zmienić i wziąć sobie do serca mądrzejsze rady, tylko dlatego, że potrzebujesz uwagi. Jesteś samotna i znudzona. Potrzebujesz nowych bodźców, nie kolesia, który najlepsze, co ma do zaoferowania, to tani browar i oglądanie filmów na kompie.

Narazie to chcę zapomnieć i o takie rady prosiłam. A znudzona jestem i to bardzo. W kółko to samo, no ale nie mam kompana do innego spędzania czasu. Może to być facet, może przyjaciółka, przyjaciel, znajomy- po prostu KOMPAN. Mógłby być nawet mój kot, jakby gadał :D

SzopSracz napisał(a):

Cyrica napisał(a):

a ja Ci zadnych takich rozwiązań nie proponuję. Nie wiem dlaczego takie Ci przyszły do głowy akurat pod moim wpisem :|uczepiłaś się tej wizji rozrywkowego życia towarzyskiego jako nie wiadomo jak atrakcyjnego. No jak widzisz, to jest jednak powszechnie widziane jako mało atrakcyjne, skoro nikt nie chce tego robić. 
Dla mnie najlepsza wizja życia to wieś, las, rower i to realizuję ale w l;esie zza drzew nie wyskakują faceci (na szczęście :D)

A jak wyskakują, to często po to, by pokazać fujarę ;)

SzopSracz napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

Kaszanka, Ty nie zakładasz tych tematów, bo chcesz coś zmienić i wziąć sobie do serca mądrzejsze rady, tylko dlatego, że potrzebujesz uwagi. Jesteś samotna i znudzona. Potrzebujesz nowych bodźców, nie kolesia, który najlepsze, co ma do zaoferowania, to tani browar i oglądanie filmów na kompie.
Narazie to chcę zapomnieć i o takie rady prosiłam. A znudzona jestem i to bardzo. W kółko to samo, no ale nie mam kompana do innego spędzania czasu. Może to być facet, może przyjaciółka, przyjaciel, znajomy- po prostu KOMPAN. Mógłby być nawet mój kot, jakby gadał :D

I je dostałaś - znajdź sobie inne, przyjemne zajęcia, żebyś nie miała czasu pławic się we wspomnieniach, które się przecież zacierają i diabeł w nich mniej straszny.

A co Ci w tych portalach randkowych nie pasowało?

Cyrica napisał(a):

A co Ci w tych portalach randkowych nie pasowało?

Nikt tam niczego nie bierze na poważnie, pozatym wyskakują mi faceci z wwy najczęściej albo turki, odemnie z okolic to same buraki albo faceci z nadbagażem.

no to może innych wolnych w Twojej okolicy po prostu nie ma. To tez jest jakis sygnał. 

Cyrica napisał(a):

Ty się chyba po prostu nudzisz i nie wiesz co masz ze soba zrobić. Z nim nie było fajnie, ale było jakoś, a teraz jest nijak. Znajomi nie podchwycaja pomysłów na spedzanie czasu, co tez nie pomaga. Wkurzyłaś się , nawymyślałaś ludziom od grzybów i zaczełas rozpamiętywac jak to było fajnie i beztrosko przez ostatnie pare lat. No dobra, można życ przeszłością, ale za kolejne parę lat TAKI problem zamiast się rozwiązać to eskaluje. Grzybem nie jest człowiek, którego życie idzie do przodu, nie wazne w jaki sposób, tylko ten co się zatrzymał i usilnie przywarł do jednego sposobu na zycie. Popróbuj czegoś nowego, nowego dla Ciebie. Jak nie podpasuje bierz nastepne i nie oglądaj się na przeszłość bo to zwyczajnie nie wróci. 

W punkt. 

Ty nie chcesz rady, Ty chcesz się poużalac. Tyle tych tematow zakładasz, tyle rad dostałaś i w kółko to samo. A jeszcze znudzona nastolatka po trzydziestce wciska, ze znajomi są grzybami bo maja swoje życie i nie chce im się jechać na jakiś bzdurny koncert. 

Totalnie te rady przekręcasz i albo to z braku zrozumienia albo z próby zabłyśnięcia.

A komu zrobisz na złość zamykaniem się w domu i pozowaniem na niezdesperowaną i obojętną - sobie czy obcym ludziom?  Zostałabym na tych portalach randkowych na Twoim miejscu. Skoro i tak siedzisz w domu i się nudzisz, to może jednak ktoś, coś, w końcu się znajdzie. A przynajmniej jakieś randki dla sportu, koledzy kolegów, impreza, wesele itd. No i jak jest koncert który Cię interesuje - idź dla koncertu, do ludzi, a nie od razu na łowy, kurde. 

bridetobee napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Ty się chyba po prostu nudzisz i nie wiesz co masz ze soba zrobić. Z nim nie było fajnie, ale było jakoś, a teraz jest nijak. Znajomi nie podchwycaja pomysłów na spedzanie czasu, co tez nie pomaga. Wkurzyłaś się , nawymyślałaś ludziom od grzybów i zaczełas rozpamiętywac jak to było fajnie i beztrosko przez ostatnie pare lat. No dobra, można życ przeszłością, ale za kolejne parę lat TAKI problem zamiast się rozwiązać to eskaluje. Grzybem nie jest człowiek, którego życie idzie do przodu, nie wazne w jaki sposób, tylko ten co się zatrzymał i usilnie przywarł do jednego sposobu na zycie. Popróbuj czegoś nowego, nowego dla Ciebie. Jak nie podpasuje bierz nastepne i nie oglądaj się na przeszłość bo to zwyczajnie nie wróci. 
W punkt. Ty nie chcesz rady, Ty chcesz się poużalac. Tyle tych tematow zakładasz, tyle rad dostałaś i w kółko to samo. A jeszcze znudzona nastolatka po trzydziestce wciska, ze znajomi są grzybami bo maja swoje życie i nie chce im się jechać na jakiś bzdurny koncert. Totalnie te rady przekręcasz i albo to z braku zrozumienia albo z próby zabłyśnięcia.
No mają swoje życie i mają się kim zająć, dlatego nie chce im się poświęcać uwagi nikomu innemu, bo mają swój wygodny kurwidołek. Nie mówię, że to jest złe, ale przez to, że ja nikogo takiego nie mam to próbuję ich wyciągać z tego dołka a oni nie chcą, bo siedzą już w tym dołku z kimś innym i im tam dobrze.. Koło zamknięte.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.