12 kwietnia 2011, 20:24
Chciałabym z wami przedyskutować temat związany z emigracją.
Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenie? Wyjechałyście kiedyś lub wasi najbliżsi? Jak to oceniacie?
A może kiedyś kusiło was żeby wyjechać?
Ostatnio dużo o tym myślę. Nie raz spotkałam się z opinią, że życie w Polsce marnie wypada na tle innych krajów. Podobno w innych krajach można się spotkać z większą tolerancją, życzliwością. Podczas robienia zakupów nikt nie zagląda Ci w ręce czy czegoś nie ukradłaś.
Społeczeństwo bardziej dba o dobro ogółu. Dbają bardziej o czystość, aby wszystkim żyło się lepiej i przyjemniej.
Na wymarzone perfumy, torebkę czy ciuch nie trzeba zbierać przez kilka miesięcy. Stać na to nawet sprzątaczkę pracującą na pół etatu.
Zapraszam do dyskusji i chętnie poczytam jakie są wasze spostrzeżenia.
12 kwietnia 2011, 20:58
Żeby studiować w Anglii trzeba zdać specjalny egzamin i rekrutacja się już skończyła na uczelnie, o ile się nie mylę.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
12 kwietnia 2011, 20:58
ja jestem przeciwna z przekonania, bez większych powodów - po prostu nie.
Z najbliższej rodziny nie pozwoliłabym nikomu wyjechać na dłużej niż miesiąc :D
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
12 kwietnia 2011, 20:59
oczywiście sama też się nie wybieram
12 kwietnia 2011, 21:02
TAK! estem na emigracji i nie wracam ;p!
A jeśli chodzi o rzodzielanie sie rodzin za praca to stanowcze nie... mimo ze czasem to wydaje sie konieczne - po prostu tak nie powinno być!
- Dołączył: 2011-01-19
- Miasto: Krems
- Liczba postów: 942
12 kwietnia 2011, 21:02
Wg mnie inaczej jest jak się wyjeżdza na dodatkowy zarobek na pare miesięcy, a inaczej jak się wyjeżdza już na stałe. Jak wyjeżdzasz z myślą już o zostaniu tam, to napewno chcesz mieć swoje mieszkanko ładnie urządzone, a to już są pewne koszty. Ale jeśli jedziesz raz na jakiś czas, to tak naprawde nie ważne gdzie i jak mieszkasz, ważne jest aby dużo zarobić i jak najmniej wydać np. na mieszkanie. Jest tysiące polaków, którzy mieszkają po 5-6 osób w malutkich mieszkankach, ale oni są tylko tutaj na chwile, moment. W Polsce mają rodziny, budują domy itd.
12 kwietnia 2011, 21:07
Czyli widzę, że opinie mieszane. ;)
Lotopauanka- taak! potwierdzam... za taką emigracją nie jestem. Bardziej myslałam o wyjeździe w młodym wieku, przed założeniem rodziny. Myślicie, że jest się w stanie zaaklimatyzować w obcym kraju, zawrzeć przyjaźnie, postawić dom i czuć się jak u siebie?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
12 kwietnia 2011, 21:11
Wycjachalam, nie mam zamiaru wrocic. Nie wyjechalam na zarobek, tylko do partnera. Zyje mi sie dobrze, bardzo dobrze a moze nawet za dobrze bo jestem rozpuszczona :)
Chodzie sobie do College'u, robie sobie kurs anglikanskiego, zycie mam mile i spokojne. Niczego mi nie brakuje, nigdy moje zycie nie wygladalo tak w Polsce.
12 kwietnia 2011, 21:16
Ja bym chciała , Londyn albo Chicago - to moje marzenie. Ale wiecie jechać tak od razu po LO bez wykształcenia.. ? No nie wiem.. I do tego mój angielski nie jest jakiś super.. Ale bardzo bym chciała!
- Dołączył: 2011-01-19
- Miasto: Krems
- Liczba postów: 942
12 kwietnia 2011, 21:18
Trzeba chyba już z takim przekonaniem się urodzić, wychować. Emigracja nie jest dla każdego. Ja zawsze, ale to od zawsze twierdziłam, że mój partner, mąż nie będzie polakiem. A więc za tym najprawdopodobniej będe mieszkać za granicą. Zawsze to mówiłam i do tego dążyłam. Można się zaklimatyzować, można budować dom, wysyłać dzieci do szkoły, mówić w 99% na codzień w obcym języku.
Co do pozostawienia polski i rodziny, nie jest łatwe. Tymbardziej, że mam bardzo mocne więzy z mamą i bratem. Codziennie po min godzine, nawet kilka razy dizennie dzwonie do niej. Raz w miesiącu jadę do Polski, mam auto i poprostu jak potrzebuje wsiadam i jadę. Nie czekam na autobus, samolot itd. To też jest ważne, aby mieć taką możliwość, wiadomo im dalej od kraju to jest gorzej. Wtedy jest łatwiej podjąć decyzje o wyjeździe, pozostaniu w obcym kraju.
12 kwietnia 2011, 21:22
Ja bym chciała skończyć studia najpierw i dopiero wyjechać. nie wiem tylko czy nie bardziej opłaciłoby mi się zostać po tym kierunku w Polsce.
aschia- ja myslałam bardziej o tym, żeby wyjechać juz na stałe. podejrzewam, że jak wyjechałabym na kilka miesięcy to potem ciężko byłoby mi pracę znaleźć.
Chciałabym założyć tam rodzinę, postawić dom, ale zastanawia mnie to własnie czy tam jest tak kolorowo jak to większość opisuje.