- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 kwietnia 2019, 19:30
Osobiście znam takich nauczycieli, co ze wszystkimi dodatkami, nagrodami w przeliczeniu na miesiąc mają średnio ok. 7 brutto.
Edytowany przez pooziomkaaa 4 sierpnia 2019, 17:33
12 kwietnia 2019, 15:26
Może jednak przeproś za szerzenie nieprawdziwych informacji i szczucie? Twój przyjaciel nie stanowi o ogóle nauczycieli!
12 kwietnia 2019, 16:01
Wątpię czy podniesienie zarobków nauczycieli wpłynie na lepsze nauczanie. Śmieszy mnie gadanie, że nie walczą dla siebie tylko dla pokoleń:))) Nie chodzi o kasę?! Nie słyszałam o brakach kadrowych jest nadmiar nauczycieli. To, że ludzie masowo zostają nauczycielami świadczy o atrakcyjności pracy w tym zawodzie (pensja, mało godzin, duuużo wolnego i masa przywilejów). Czy taka wysoka podwyżka już wysokiej pensji nie sprawi, że na nauczycieli będą się kształcić materialiści i cwaniacy?! Nie każdy nadaje się na nauczyciela, znam wielu, którzy nie powinni być dopuszczani do dzieci. Przykłady autentyczne, udokumentowane, pochodzące z jednej szkoły na tzw. wysokim poziomie: nauczycielka angielskiego godzinami gra na tablecie/komórce i mówi do dzieci "macie być cicho, wyciągnijcie książki, żeby ktoś nie powiedział, że nic nie robimy", polonistka robiąca błędy ortograficzne w zeszycie dziecka (serio), wychowawczyni przeklinająca do uczniów (nagrana przez nich), itp.. Oczywiście jest wielu wspaniałych nauczycieli z powołania, np. pani od matematyki w liceum - świetny nauczyciel o dużej wiedzy, społecznie (za darmo) od lat prowadzi kółko zainteresowań - aktualnie nie strajkuje, za co dostała ochrzan od dyra. Ja miałam szczęście na swojej drodze spotkać świetnych nauczycieli/wykładowców, jednak było też kilkoro takich, którzy nie powinni uczyć (brak wiedzy, podejścia do ucznia..)
zgadzam się w pełni
12 kwietnia 2019, 16:32
Czy moje posty są niewidoczne? Pytałaś o prawdziwe płace nauczycieli i odpowiedziałam. Ale odezwu brak. Ani Ty jesteś rzetelna ani wiarygodna. W dodatku posługujesz się mową nienawiści i nawołujesz do dalszych strajków. Pora chyba, aby ktoś to zgłosił tam gdzie trzeba. Nieprawdaż?
12 kwietnia 2019, 16:34
Dokladnie tak, bo praca pielegniarek nie jest atrakcyjna pod żadnym względem w przeciwienstwie do zarobków, godzin pracy, ilości wolnego jaką maja nauczyciele. Liczę ogromnie na strajk pielegniarek i że się nie ugną i będą żądać wzrostu płac dwukrotnie.To prawda, w odroznieniu od np pielegniarek, gdzie srednia wieku to 50 lat, sa duze braki kadrowe. Nie zauwazylam brakow kadrowych w szkolach, wrecz ciezko sie dostac.
walczyli niepełnosprawni - kokosów nie dostali, pielęgniarki też. Gdybym miała decydować komu dać wybrałabym na 1 miejscu niepełnosprawnych i ich rodziny - im się najbardziej należy, nikt nie chciałby być na ich miejscu potem pielęgniarki - to bardzo niewdzięczna i ciężka praca, a nauczyciele... źle nie mają
12 kwietnia 2019, 16:54
Hahahaha ja dzisiaj dzwoniłam do poradni psychologiczno-pedagogicznej w/s dostarczenia dokumentów i złożenia pewnego wniosku. Dowiedziałam się , że nie zostanę połączona z Panią X, bo: " .... jakby to powiedzieć Pani X jest w pracy, ale nie pracuje, bo chociaż sama nie narzeka to solidaryzuje się z nauczycielami, którzy mało zarabiają" .
Zostałam zapisana na wizytę do Dyrektorki i tym lepiej :)
Ogólnie ten cały strajk chyba na tym polega, że wszyscy tylko solidaryzują się z tymi co mają źle, ale nikt nie wie kto ma źle i czy w ogóle tacy są.
12 kwietnia 2019, 17:10
Hahahaha ja dzisiaj dzwoniłam do poradni psychologiczno-pedagogicznej w/s dostarczenia dokumentów i złożenia pewnego wniosku. Dowiedziałam się , że nie zostanę połączona z Panią X, bo: " .... jakby to powiedzieć Pani X jest w pracy, ale nie pracuje, bo chociaż sama nie narzeka to solidaryzuje się z nauczycielami, którzy mało zarabiają" .Zostałam zapisana na wizytę do Dyrektorki i tym lepiej :) Ogólnie ten cały strajk chyba na tym polega, że wszyscy tylko solidaryzują się z tymi co mają źle, ale nikt nie wie kto ma źle i czy w ogóle tacy są.
Ze co? :0 jakas patologia sie z tego robi
Edytowany przez 12 kwietnia 2019, 17:12
12 kwietnia 2019, 17:12
Ze co? :0Hahahaha ja dzisiaj dzwoniłam do poradni psychologiczno-pedagogicznej w/s dostarczenia dokumentów i złożenia pewnego wniosku. Dowiedziałam się , że nie zostanę połączona z Panią X, bo: " .... jakby to powiedzieć Pani X jest w pracy, ale nie pracuje, bo chociaż sama nie narzeka to solidaryzuje się z nauczycielami, którzy mało zarabiają" .Zostałam zapisana na wizytę do Dyrektorki i tym lepiej :) Ogólnie ten cały strajk chyba na tym polega, że wszyscy tylko solidaryzują się z tymi co mają źle, ale nikt nie wie kto ma źle i czy w ogóle tacy są.
Poradnia podlega pod wydział oświaty, więc chyba mogą przyłączyć się do strajku. Z całej poradni tylko Dyrektor pracuje plus pracownicy biurowi.
Edytowany przez Marisca 12 kwietnia 2019, 17:19
12 kwietnia 2019, 17:55
Jako ciekawostke na temat polskiej mentalności mozna sobie poczytac watek poziomki z grudnia 2017 (juz wtedy miala nauczycieli na celowniku). Zupełnie inne podejście do nauczycieli mieli wtedy ludzie, wystarczy przeczytac kilka pierwszych odpowiedzi. Uzytkowniczki pisza, ze to ciezka, niewidzieczna praca i ze te kwoty podane przez poziomke to z kosmosu wziete sa.
Wszystko sie pozmieniało najwidoczniej gdy nauczyciele postanowili walczyc o swoje bo Polak przeciez nie przeboleje jak ktos bedzie mial lepiej!!!
https://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchud...
Edit: dzieki za przypomnienie dlaczego nie ma mnie w Polsce.
Edytowany przez wieprzek 12 kwietnia 2019, 17:57