- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Oxford
- Liczba postów: 1059
11 kwietnia 2011, 20:26
Witam wszystkich ! Mam do Was pytanie... :)
Studiuje pedagogikę i na
jednym z wykładów profesor zadal nam zagadke... jesli odpowiemy poprawie
to z marszu mam 5 na koniec (a tak to egzamin z calego roku ! ;/ ).
Są
dwie dziewczynki. jedna z nich ma rowerek, ale obie chcą jeździć.
Pomiędzy nimi jest dorosły (nie ma informacji, czy jest to rodzic jednej
z nich czy kto) i co on powienien zrobić?
Rozwiązanie ma byc calkowicie niekonwencjonalne i niepedagogiczne.
Dalam mu juz wiele odpowiedz, ale zbyt banalne.. typu: zaabrac dziewczynki na lody, traktowac rower jako nagrode za cos itp.
nawet
jak powiedzialam, zeby zostawic je w cholere niech se same radzą, to
prof stwierdzil ze jest to jak najbardziej pedagogiczne rozwiazanie -
dac dziecku wybor ;/
Chwytam sie każdej mozliwosci, bo zalezy
mi na tym... wiecie, jeden egzamin w sesji mniej :) wiec jesli macie
jakies propozycje czy pomysly... bylabym wdzięczna za pomoc! :)
i z góry dziękuję :)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
11 kwietnia 2011, 23:37
Zbić je po ryjcach. Rowerem.
12 kwietnia 2011, 07:25
;p a jest podane że dzieciecy? ;] albo niech jedna drugą wozi na kierownicy; p
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
12 kwietnia 2011, 07:58
niech kupi jeszcze jeden albo niech ukradnie i zostawi je obie bez rowerka.
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1231
12 kwietnia 2011, 08:15
Niepedagogiczne w sensie nie z podręcznika ? Skoro obok napisałaś niekonwencjonalne. Z tego co zrozumiałam to jednak szukasz dobrego, ale też pomysłowego rozwiązania.
12 kwietnia 2011, 08:43
Najbardziej niepedagogiczne (prócz bicia) jakie znam to straszenie - kimś:
Nastraszyć je, że jeśli któraś z nich wsiądzie na rower to... z chwilę przyjdzie wampir po ten rowerek, wyssie jej krew, wyrwie nóżki... itp... zbudować dobre poczucie grozy...i powiedzieć - no to co - któraś wsiada?
Tyle tylko, że po tym (być może) do końca życia nie wsiądą na rower :))))
Inne:
Dorosły pyta czyj to rower, sadza właścicielkę na niego a drugiej każe się bujać i iść se kupić.
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
12 kwietnia 2011, 09:08
gdzie dwóch sie bije tam trzeci korzysta
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
w tym przypadku dorosły
12 kwietnia 2011, 09:22
sfaworyzować jedną z nich, mówiąc drugiej, że jej nie należy się rowerek, bo ma inny kolor oczu.
kiedyś widziałam taki eksperyment w programie dokumentalnym dotyczącym badań na temat rasizmu. dzieci dzielono ze względu na kolor oczu i co tydzień mówiono, która grupa jest 'lepsza'.
eksperyment był strasznie chory, przerwano go po protestach rodziców, gdyż dzieci (6 - 8-latki) rywalizowały już na każdym polu oraz poza szkołą, poza faktem 'zielonoocy są lepszi' dorabiali sobie całą ideologię, dlaczego. co gorsza - dzieci powiedzmy niebieskookie faktycznie czuły się gorsze, chowały się, oddawały zielonookim zabawki, po prostu zgadzały się na gorsze traktowanie, wpadając w swego rodzaju depresję.
12 kwietnia 2011, 09:35
a to już w zależności od tygodnia. oczywiście było też zjawisko zemsty - 'teraz my jesteśmy lepsi, więc zrobimy wam coś gorszego, niż wy robiliście nam'.
w innym eksperymencie, trwającym tylko tydzień, 'złymi' były rude dzieci.
12 kwietnia 2011, 09:36
bo nie wiem czy mam sie czuć gorsza czy lepsza a brązowymi oczami ?