Temat: Wierszyk o misiu

witam mam  nietypowa sprawe  syn ma napisac na pojutrze wierszyk o misiu  a mnie rozklada grypa boli  glowa  i weny brak moze znajdzie sie tu jakaś uzdolniona duszyczka i nam pomoże prosze

Pasek wagi

Bislett napisał(a):

ZebraWPaski napisał(a):

O rany, jakie same matki idealne siedza na vitalii! Zadna nigdy w zyciu swojego dziecka w niczym nie wyreczyla  Wam tez nikt nigdy nie pomogl i tylka nie uratowal, zadna nigdy zadania w szkole nie odpisala! Nie przeczytala streszczenia zamiast ksiazki.Moj syn nienawidzi pisania, to jest kara boska, walki nie z tej ziemi. Godziny placzu zeby cokolwiek wypocil. I co? Mam nie usiasc z nim, nie poddac pomyslu, nie zachecic do wymyslenia czegos? Nie podpowiedziec? Czasem po prostu poddaje pomysl, ale coraz czesciej juz sam potrafi wymyslec- po prostu musi sie tego nauczyc od kogos, tyle! Matma, eksperymenty, czytanie tekstu ze zrozumieniem- z palcem w nosie zrobi, ale napisac cos, wymyslic... tragedia, taki umysl.Jedziecie po niej jak po burym osle, a akurat dzis nie ma sily wymyslac wierszyka, dziecko sie zbuntowalo, albo powiedzialo jej w ostatniej chwili,  albo nauczycielka pi***. Wezcie schowajcie moraly w kieszen bo niewiadomo kiedy Wy bedziecie potrzebowac pomocy.
Potrzebować pomocy żeby odrobić zadanie domowe za dziecko w podstawówce? Widać ze poczucie obciachu nie jest twoja mocna strona. 

A po Polsku mozesz napisac (smiech) ?

Dziewczyna napisala, ze jej weny brak. Rozumiem, ze Ty nie masz gorszych dni i zawsze i wszedzie, wszystko potrafisz zrobic ? Nastepna idealna. Na szczescie niektore vitalijki  nie maja kijow w tylkach, piateczka dziewczyny

Dubel

Jeju no mega te ostatnie wierszyki

Jedna z gorszych rzeczy która możesz swojemu dziecku zrobić to odrabianie za niego lekcji- i już nawet nie chodzi o to, że uczysz go wysługiwania się innymi i oszustwa. Nie dajesz mu szansy na zbudowanie poczucia dumy z własnej pracy i nauki organizacji czasu. 

Pasek wagi

ah, czasem sie takie perelki tematy znajduja :D

Pasek wagi

Po co wyręczać dzieciaka? Rozumiem pomoc, ale nie wyreczenie. Mi też mama pomagała w.wypracowaniach - kazała mi je samodzielnie pisać, a później poprawiała, zaznaczała błędy, podkreślała zdania, które można byłoby napisać lepiej i wtedy znów ja - samodzielnie je poprawialam. 

Pasek wagi

Tak mi się skojarzyło ;)

kasik267 napisał(a):

Dziękuję tym co mnie rozumieją  przecież. Poprosiłam o pomoc a nie o napisanie całego wierszyka   . Doskonale zdaje sobie sprawę ze to praca  domowa i powinien zrobić ja sam ale u nas w szkole, to tak nie działa dobre oceny dostaje ten co ma   najlepsze najładniejszei napewno jakis dorosly to robil , a nie ten co sam zrobił i sie męczył 


napisałaś tak: "witam mam  nietypowa sprawe  syn ma napisac na pojutrze wierszyk o misiu  a mnie rozklada grypa boli  glowa  i weny brak moze znajdzie sie tu jakaś uzdolniona duszyczka i nam pomoże prosze"

czyli wg Ciebie czym ta "pomoc" się miała niby objawić? nie prosiłaś o rymy itd, tylko, ze sama nie masz weny i mamy pomóc napisać wierszyk dziecku za Ciebie.

pigla napisał(a):

Tak mi się skojarzyło ;)

Pigla, święte słowa...

https://www.youtube.com/watch?v=e_ooxjzzR0o   łap

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.